| | |
Zdjęcie zostało usunięte przez użytkownika
Fotografia stanowi własność autora. Kopiowanie i rozpowszechnianie fotografii bez jego
zgody jest zabronione. |
|
Autor: | _M | Tytuł: | | Data publikacji: | 2007-04-26 21:44:08 | Liczba wyświetleń: | 737 | Ocena średnia: | 4 | Liczba punktów: | 64 | Liczba poleceń: | 0 | Liczba komentarzy i krytyk : | 82 | Kategoria: | Dzieci | Aparat: | czarny | Rodzaj fotografii: | Fotografia cyfrowa |
Pamiętaj. Krytyka to nie to samo co komentarze.
Krytykując fotografię,
powinieneś podać wskazówki, dzięki którym autor ma szanse ulepszyć
swój warsztat. Za wartościową krytykę możesz zarobić dodatkowe punkty
i powiększyć swój limit. Za każdą pozytywną ocenę dostajesz 1 punkt a przy krytyce pojawia się ikona plusa . Co więcej, jeśli Twoja krytyka jest jedną z trzech pierwszych pod zdjęciem, pozytywna ocena użytkownika oznacza dla Ciebie aż 3 punkty. Minus oznacza, że oceniający uznał krytykę za mało wartościową, za taką ocenę otrzymasz zero punktów. Nie należy jednaka stawiać znaku minus przy dobrych krytykach, z którymi po prostu się nie zgadzamy. Po kliknięciu na ikonki plusa lub minusa pojawi się okno z informacjami o oceniających krytykę. Więcej na temat konstruktywnej krytyki w FAQ.
Swoją opinię, czy zdjęcie ci się podoba lub nie i wszelkie inne
uwagi zamieść w komentarzach.
Ciekawe uwagi poczyniłeś Rex, jednak trudno się jednoznacznie zgodzić z twierdzeniem, że fotografia "to zapis chwili, który nie jest zapisem wizualnym." Fotografia jest obrazem! Może 'tylko obrazem' albo w innym wypadku 'przede wszystkim obrazem'.
Niezależnie od tego jaką dziedziną fotografii się zajmujemy, jaką rolę jej przypisujemy, czy to czysto dokumentacyjną, czy kreacyjną, czy też jeszcze inną to nie sposób odmówić fotografii jednego, aspektu wizualnego. Fotografia jest rejestracją, zapisem rzeczywistości i to nieważne jaką techniką to osiągamy, jakim sprzętem i w jak bardzo dokładny, bezspośredni sposób. W najprostszym i najbardziej oczywistym rozumieniu, fotografia pokazuje świat, zatrzymuje go w obrazach. Taki "dokument" ukazuje widzowi kształty, odcienie, kolory... różne obiekty, budynki, drzewa, ludzi...wygląd, ubranie, wiek, mimikę... Oczywiście, że w ten sposób fotografia niesie ze sobą coś więcej niż tylko obraz ale to wszystko, co w fotografii a w zasadzie w jej odbiorze nie jest obrazem, jest czymś bardzo ulotnym, nieopisanym, subiektywnym. Przeżywanie chwil sprzed kilku, kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu lat dzięki pewnej fotografii jest wyłącznie osobistym, jednostkowym odbiorem. Ktoś kogo nie było przy powstawaniu fotografii lub szerzej, nie uczestniczył w pewnych wydarzeniach, nie żył w danych czasach, nie "przeżyje" czegoś ponownie. Fotografia dokumentalna jest dla szerszego grona odbiorców raczej tylko obrazem. Wyczucie pewnych emocji, napięć itp zależy często wyłącznie od stopnia wrażliwości i empatyczności widza.
Podobnie rzecz ma się w przypadku fotografii artystycznej, która niekiedy bardzo daleka jest od rejestracyjnej funkcji fotografii. Mimo to nadal pozostaje rejestracją, niezależnie od tego jak daleko posuwa się w osiąganiu oderwania od rzeczywistości - pozostaje obrazem, zapisem światła i cieni, barw i kształtów, które oddziaływują na wzrok odbiorcy. Wszelkie skojarzenia i odczucia, mające związek z pozostałymi zmysłami czy też emocjami, dzieją się "w odbiorcy", są poza obrazem. Nie wywołuje ich bezpośrednio sam obraz a wewnętrzne akty wyobraźni, pamięci i intelektualnego namysłu.
Fotografia jest tylko obrazem, a może aż obrazem. Fotografia jest zamrożoniem pewnej rzeczywistości w pewnej chwili, wizualnym mikroświatem. Fotografia coś opowiada ale nie robi tego językiem poezji czy prozy, językiem muzyki, nie można jej dotknąć,poczuć, powąchać. Fotografia opowiada obrazem, całe reszta jest na zewnątrz. | | | |
A Tak na powaznie piszac. Fotografie takie jak ta nie sluza aby nasycac wzrok pieknymi detalami, wysublinowanymi kolorami, czy ekstrawaganckimi pomyslami. To zapis chwili, ktory nie jest zapisem wizualnym.
Takie fotografie jak ta nabieraja wiekszego znaczenia z czasem - im starsze sa tym bardziej wartosciowe - jak wino. Dlatego, ze Ogladajac ta fotografie za lat 30 Ja np bede mogl przezyc jeszcze raz ulamek zycia z teraz. Odczuc to jak sie czuje teraz jaka BYŁA Luna, i nie chodzi tu o przypomnienie sobie tego, a o wydobycie tej wlasnie chwili i przeżycie jej jeszcze raz. | | | |
Możesz ocenić zdjęcie wg poniższej skali lub skomentować zdjęcie nie przyznając oceny.
-1 - Fatalna fotografia. Nie nadaje się do publikowania i powinna stąd zniknąć. Nie niesie żadnych walorów artystycznych ani technicznych. Autor wykazał się zupełnym brakiem samokrytycyzmu.
0 - Słabe, autor usiłował coś powiedzieć, ale nie za bardzo mu to wyszło.
+1 - Może być. Można powiedzieć, że w tej fotografii jest coś co zasługuje na uznanie.
+2 - Niezła fotografia. Wyróżnia się spośród innych. Przemyślana i ciekawa pod względem artystycznym. Technicznie też dobra.
+3 - Podoba mi się. Jest to fotografia, którą ogląda się z przyjemnością. Widać solidny warsztat techniczny i zmysł artystyczny autora.
+4 - Bardzo dobra fotografia. Zasłużyłaby na maksymalną ocenę, gdyby nie...
+5 - Doskonałe. Według mnie perfekcyjne dopracowanie w każdym calu. Nie zmieniałbym już niczego.
Przyznanie oceny -1 lub +5 wymaga napisania
komentarza składającego się z co najmniej 10 słów.
Nawrot 2007-05-07 19:07:06 | ocena = 4 przyznam szczerze - ja boję się takich kadrów ;) | |
dobre :) | |
_M 2007-04-28 00:21:37 | ocena = brak oceny Przewrażliwiona jesteś. Tylko zahartuje organizm. | |
wiesz, ziemia smaczna jest, ale bakterie i takie tam... ;)) | |
_M 2007-04-28 00:01:19 | ocena = brak oceny A dlaczego "uff"? | |
Nie? Uff, to dobrze :D | |
_M 2007-04-27 23:50:47 | ocena = brak oceny Do buzi nie wkładała palców ;) | |
Brudne paluchy w buzi :D
| |
Rex_XIII 2007-04-27 15:44:01 | ocena = brak oceny Taa byla o neurologi..
A temu aktowi dalem wlasnie piec, co mi sie chyba pierwszy raz zdarzylo, ale mnie rozwalil. | |
Aradia 2007-04-27 15:42:53 | ocena = 4 podoba mi sie:) | |
_M 2007-04-27 15:39:02 | ocena = brak oceny Rex, z tym zapachem to bardzo ciekawe... był taki film o niewidomym kombatancie: "Zapach kobiety", swoją drogą świetny.
A jeżeli chodzi o dyskusję, nie była w zasadzie o tym konkretnym zdjęciu. | |
Rex_XIII 2007-04-27 15:36:46 | ocena = brak oceny Wybaczcie, ze nie bede kontynuowal Tej dyskusji, bo Sie pougbilem, i nie chce mi sie tego wszystkiego czytac, aczkolwiek potwierdzam, ze dyskusja Ciekawa i pewnie jeszcze kiedys do niej powrocimy, Odnosnie zdjecia wszystko chyba juz napisalem.
Pozdrawiam :) | |
Rex_XIII 2007-04-27 15:35:40 | ocena = brak oceny Dzis na fotografi poczulem zapach kobiety. | |
_M 2007-04-27 13:37:08 | ocena = brak oceny lol | |
barteq 2007-04-27 13:36:29 | ocena = brak oceny Cały czas oczywistości piszę :P | |
_M 2007-04-27 13:14:39 | ocena = brak oceny No teraz to oczywistości napisałeś ;P | |
barteq 2007-04-27 13:05:10 | ocena = brak oceny Czym innym jest widzenie obrazu dzięki pamięci a czym innym widzenie bezpośrednie. Podobnie wyobrażanie sobie. Wszystko to są czynności intelektu jednak jedne z nich mają miejsce tylko w umyśle, inne mają odniesienie na zewnątrz podmiotu. | |
barteq 2007-04-27 13:02:42 | ocena = brak oceny neurologiczny punkt widzenia też jest definicyjny, bo neurologia jak każda nauka dąży do możliwie najdokładniejszego opisania swego przedmiotu w ramach jak najbardziej precyzyjnego języka ;) | |
_M 2007-04-27 12:59:52 | ocena = brak oceny Trochę rozbija się to o kwestię definicyjności słów.
Podobnie jak z pamięcią... można pamiętać obrazy, słowa, gesty, dotyk, zapach... | |
barteq 2007-04-27 12:54:18 | ocena = brak oceny Synestezja jest czymś trudnym, nieodgadnionym, nie poznanym do końca. "Żaden synestetyk nie doświadcza synestezji w identyczny sposób jak drugi."
Przykład odbioru fotografii przez synestetyków jest ciekawy i na pewno wart rozważenia przez estetyków. Ja tylko zwracam Ci uwagę, że niezależnie od tego co tacy ludzie "czują" patrząc na fotografię, to na pewno ją "widzą". Temu zaprzeczyć nie sposób ;) | |
_M 2007-04-27 12:45:29 | ocena = brak oceny Bartku, Ty się odnosisz do definicyjności słów, ja rozważam synestezję z neurologicznego punktu widzenia.
Obraz jest obrazem, zdjecie jest zdjęciem, aparat aparatem. To akurat trudno podważyć ;) | |
barteq 2007-04-27 12:11:18 | ocena = brak oceny A ztymi falami i mózgiem lepiej dajmy już spokój. Bo odwołanie do fizjologii niczego tak naprawdę nie wyjaśnia. | |
barteq 2007-04-27 12:10:04 | ocena = brak oceny "Czy odbieranie kwadratu jako pachnącego malinami kwadratu jest tym samym obrazem?"
Odpowiedź na to pytanie padła w nim samym. Obraz jest nadal tym samym obrazem. Tak jak kwadrat zawsze jest kwadratem, a 2+2 jest zawsze 4. | |
_M 2007-04-27 12:05:14 | ocena = brak oceny Bartku, niby tak, ale część wspólna i tak kończy się na falach świetlnych wpadających do oka.
Czy odbieranie kwadratu jako pachnącego malinami kwadratu jest tym samym obrazem? Moim zdaniem nie. | |
barteq 2007-04-27 12:02:32 | ocena = brak oceny Ależ nie.... toć synestezja jest "zdolnością do odbierania jednego bodźca więcej niż jednym zmysłem" a nie odbieraniem jednego bodźca wyłącznie innym zmysłem nieadekwatnym do danego bodźca. Synestetyk może odbierać bodźce wzrokowe także węchem i/lub słuchem... ale to jest "czucie" oprócz a nie zamiast ;) | |
_M 2007-04-27 11:57:01 | ocena = brak oceny Bartku, synestetyk nie widzi kształtów ;) dla niego to co dla nas jest kwadratem może pachnieć maliną ;) Jedyna część wspólna to fale świetlne wpadające do oka, ale do nich fotografii nie chciałbym sprowadzać. | |
gregsk 2007-04-27 11:51:14 | ocena = 4 | |
barteq 2007-04-27 11:51:09 | ocena = brak oceny przepraszam za literówki, rzadko mi się to zdarza ;) | |
barteq 2007-04-27 11:50:27 | ocena = brak oceny Nie dla prawie wszystki tylko dla wszystkich. Bo czy ktoś coś czuje czy nie to widzi obraz. Nawet jeśli bodźce wzrokowe odczuwa jako słuchowe czy zapachowe to przecież nie jest niewidomy. Widzi też obraz, widzi kolory, kształty... I to jest właśnie współny, obiektywny wymiar fotografii - OBRAZ. | |
_M 2007-04-27 11:47:33 | ocena = brak oceny gregs, no ja jestem za KK Rexa i barteq :) | |
_M 2007-04-27 11:47:01 | ocena = brak oceny Ich oczy odbierają np. bodźce węchowe ;)
czyli fale świetlne są odbierane tak, jak u nas cząsteczki zapachowe
w końcu widzenie nie następuje w oczach ale mózgu, gdzie impulsy elektryczne są interpretowane w obrazy, czy jak u synestetyków obrazy i np. zapachy, albo dźwięki | |
gregsk 2007-04-27 11:46:33 | ocena = brak oceny za KK barteq | |
barteq 2007-04-27 11:43:46 | ocena = brak oceny A to synestetycy nie widzą?? | |
_M 2007-04-27 11:40:45 | ocena = brak oceny Cyber, bo Luna to poważna dziewczynka. Zobacz jaka zamyślona. | |
ale trudna dyskusja ... | |
_M 2007-04-27 11:34:10 | ocena = brak oceny "jest jednak taka płaszczyzna odbioru fotografii, która jest wspólna dla wszystkich - obraz"
Prawie wszystkich - cały czas piszę o synestetykach ;) | |
barteq 2007-04-27 11:29:04 | ocena = brak oceny zamykając oczy - widzę obrazy. śniąc - widzę, dotykam, czuję.
każdy może czuć inne emocje patrząc na zdjęcie, może czuć inny zapach, słyszeć inną muzykę...
jest jednak taka płaszczyzna odbioru fotografii, która jest wspólna dla wszystkich - obraz.
obraz zamknięty w kadrze, nie może być inny, jest obiektywny wobec podmiotu (niezależnie od tego czy świat realnie istnieje czy dzieje się tylko w naszym umyśle...). | |
_M 2007-04-27 11:19:38 | ocena = brak oceny Nie mieszam pojęć, raczej swobodnie nimi manipuluję. To co napisałem to moje rozumienie fotografii - dla mnie nie jest tylko obrazem. Obraz jest na papierze i też określa się go mianem fotorgafii.
Wracając do synestezji - jasne, mogą zatkać nos, ale doznania węchowe na widok fotorgafii będą dla nich tak samo realne jak dla nas wąchanie cebuli. To jest kwestia budowy mózgu, ale czy dla nich fotografia nie może pachnieć? | |
barteq 2007-04-27 11:16:14 | ocena = brak oceny Nie przeczę ale odnoszę wrażenie, że mieszasz dwa pojęcia, dwie sfery: fotografia i odbiór fotografii. Używasz terminu "fotografia" w bardzo szerokim znaczeniu, wrzucając w jeden worek wszystko co towarzyszy fotografii, okoliczności powstania, ładunek emocjonalny, odbiór, odczucia, pomysły na fotografię i na jej odbiór...
Ja uściślam - fotografia jest obrazem. Wszystko inne jest obok. Fotografia oddziaływuje w pierwszej kolejności na wzrok. Moglibyśmy zatkać uczy i nos i widzielibyśmy ją, podobnie jak słuchając muzyki możemy zamknąć oczy. Kwestia tego czy oglądając zdjęcie coś czujemy, jakąś emocję czy też zapach, melodię dzieje się tylko i wyłącznie w nas, natomiast obraz jest na zewnątrz, dostępny dla każdego zdolnego do widzenia odbiorcy. | |
_M 2007-04-27 11:01:36 | ocena = brak oceny Bartku, dla synestetyków zdjęcie może pachnieć, czy brzmieć :)
A jeżeli chodzi o obraz i to czym jest fotografia. No cóż, dla mnie to nie tylko obraz, mam trochę inne jej pojmowanie. Dla mnie fotografia to chwila to realizacja teorii Einsteina w praktyce. Fotografując sprawiamy, że zatrzymuje się czas, bo zamrażamy światło na materiale światłoczułym a wraz z nim wszystko co wtedy się działo. Nie oznacza to jednak dla mnie, że odbierając to światło pozostanie obrazem. Niezależnie, czy jest to proces synestezji, czy skojarzeń. Obraz to tylko wstęp do oglądania fotografii. | |
barteq 2007-04-27 10:59:50 | ocena = brak oceny oczywiście: idąc tym tropem można [dojść do] kartezjańskiego... | |
barteq 2007-04-27 10:58:00 | ocena = brak oceny ok, ale idąc tym tropem można kartezjańskiego wątpienia czy teori Berkeley'a...
przecież to, że widzimy świat, jest także domeną umysłu, nie ma zatem pewności, że świat fizyczny istnieje, może rozgrywać się w umyśle - i wówczas twierdzenie o "fizyczności" fotografii nie ma większego sensu.
jednak niezależnie od tego, jaki model świata przyjmiemy, fotografia powstaje jako obraz, od początku do końca jest obrazem, od padania światła na materiał światłoczuły aż po spojrzenie ludzkiego oka. to co sobie pomyślimy o danym zdjęciu, z czym skojarzymy, czy wreszcie, co poczujemy patrząc na dane zdjęcie jest już rozgrywką umysłu, jest dołożeniem czegoś od nas. oczywiście, że odbiór jest złożonym zjawiskiem ale w pierwszej i najbardziej podstawowej fazie, odbiór fotografii jest odbiorem obrazu. to co się dzieje potem jest czymś poza, czymś subiektywnym i indywidualnym. zdjęcie nie pachnie, zdjęcie nie gra melodii... | |
_M 2007-04-27 10:45:47 | ocena = brak oceny Fizycznie rzecz biorąc tak, ale to, że ją widzimy jest już domeną umysłu, niektórzy potrafią fotografię wąchać (choćby synestetycy). | |
barteq 2007-04-27 10:44:55 | ocena = brak oceny O widzisz!
"ją tak odbierać" - można ją tak odbierać ale sama w sobie jest tyko obrazem | |
_M 2007-04-27 10:42:42 | ocena = brak oceny Ciekawa dyskusja sie wywiązała, ale powiem Wam, że dla mnie niektóre fotografie pachną kawą a na innych czuję miękkość, mimo że nie jestem synestetykiem. Moim zdaniem fotografia to coś więcej niż obraz, ale nie każdemu jest dane ją tak odbierać ;) | |
ukasus 2007-04-27 08:34:19 | ocena = 4 wszystko juz chyba zostało napisane przez poprzedników .. ciężko dodać coś od siebie | |
barteq 2007-04-27 08:12:14 | ocena = brak oceny Rex, w polu krytyki nie da rady, ponieważ jeden użytkownik może napisać pod jdenym zdjęciem tylko jedną krytykę.
Fotografia nie mówi językiem poezji, bo język poezji to słowa; nie mówi językiem muzyki, bo język muzyki to dźwięki. Fotografia może być "poetycka" czy brzmiąca jak symfonia, może być inspirowana poezją, prozą, muzyką, może być na nie odpowiedzią, dopowiedzeniem, ilustracją - zawsze w formie obrazu bo tym fotografia jest. Fotografia mówi obrazem. Powtórzę: wszystkie te odwołania, inspiracje, odczucia, emocje jakie mogą towarzyszyć fotografii są wtórne wobec obrazu, są poza obrazem. Te rzeczy dzieją się w odbiorcy i twórcy - skojarzenia, inspiracje, emocje... Patrząc na zdjęcie mogę "widzieć" w nim wiersz lub muzykę ale tylko poprzez skojarzenia, przywołania z pamięci. Tego dokonuje nasz intelekt, niejako dokłada sobie pewne rzeczy do obrazu w procesie odbioru. Fotografia jest nieruchomym, niemym obrazem. | |
Rex_XIII 2007-04-27 03:07:29 | ocena = brak oceny Nie wiem, dlaczego nie moge tego wpisac w polu krytyki, ale moze to i lepiej. Otoz Bartek zgadzam sie z tym co piszesz, jednak Nie zupelnie chodzilo mi o to, ze fotografia nie jest obrazem, mialem na mysli to, ze tutaj Obraz nie gra roli wizualnej - Roli nasycania wzroku pieknymi detalami, Ten obraz ktory tutaj widzimy jest skomponowany w taki sposob, aby przede wszystkim czuc chwile, nastroj jaki wtedy panowal, aby odbiorca mogl zaglebic sie w swiat, ktory jest po drugiej strony fotografii.. Dla wielu odbiorcow, na pewno nie jest to proste, zatrzymac sie na dluzej przy fotografii dziecka, gdzie Uwagi nie przyciagaja ekstrawaganckie fajerwerki. Ja jestem w tym przypadku nieco subiektywny, gdyz po pierwsze bylem przy robieniu tego zdjecia, po drugie znam doskonale osobe, ktora ono przedstawia, jednak zawsze staram sie patrzec na fotografie pomijajac osobiste aspekty.
Z drugiej jednak strony mam setki zdjec Luny, ale te na ktorych zachowana jest chwila, lub jakas czesc jej aktualnego charakteru, mozliwa do odczucia i zaglebienia sie w niej jest moze 4, lub 5.
Tu - wydaje mi sie ze to bardzo dobrze sie udalo, mniemam ze glowna zasluge ma tutaj stosunek _M'a do fotografowania, a wlasciwie to Jak fotografuje. Patrzac na Jego zdjecia smiem twierdzic ze idzie w dobrym kierunku, co wiecej rozwija sie, choc stoi juz od dawna na bardzo wysokim poziomie.
Nie zgodze sie, ze Fotografia nie mowi jezykiem poezji, prozy, czy Muzyki.. Otoz te formy artystyczne maja bardzo podobny jezyk, roznica jest tylko w sposobie ich Tworzenia, jednak odbior jest prawie taki sam, jesli nie taki sam. Oczywiscie, ze potrzebna jest do tego wrazliwosc i otwarcie umyslu, ale doznania emocjonalne, te ktore sa miedzy nutami i pod kadrem, a na nas oddzialywuja maja niemal identyczny wyraz. | |
_M 2007-04-27 01:43:59 | ocena = brak oceny Dzięki za krytykę Rex. | |
barteq 2007-04-27 01:26:09 | ocena = brak oceny lol | |
_M 2007-04-27 01:10:10 | ocena = brak oceny barteq, piszesz jakby Ci ktoś się na konto wkradł | |
Rex_XIII 2007-04-27 00:48:03 | ocena = brak oceny Barteq to fotografia poszukiwaniu Konika (myslalem,z e kotka, ale jednak Konika), wiec jesli chodzi o kategorie moze byc przyrodnicza, albo..
fotografia z gatunku tych, ktore przekazuja chwile | |
no ladna ... wiem cos o tych konikach , bo jej z zoo niemogliśmy z Mari wyciągnąć .. nie przez żyrafy, małpy, lwy tylko właśnie przez konika ... | |
barteq 2007-04-27 00:44:40 | ocena = brak oceny tylko mi nie mów, że miejska abstrakcja ;P | |
barteq 2007-04-27 00:44:07 | ocena = brak oceny jeśli nie portret to co? | |
Rex_XIII 2007-04-27 00:39:49 | ocena = brak oceny _M no tak, ale Ty masz wlasnie ograniczone mozliwosci, wiec musiales korzystac. | |
_M 2007-04-27 00:35:52 | ocena = brak oceny barteq, Ty ostatnio jakiś nieswój jesteś... | |
_M 2007-04-27 00:34:49 | ocena = brak oceny Uznaj, że to nie jest portret ;D | |
barteq 2007-04-27 00:31:47 | ocena = brak oceny oczko, grzywka, rękaw, palce, kołnierz, czapka...
rozumiem "naturalizm" tego zdjęcia ale taki bałagan w portrecie raczej mi nie odpowiada. | |
basias 2007-04-27 00:10:29 | ocena = 4 :) | |
_M 2007-04-27 00:00:44 | ocena = brak oceny To ja więcej trochę w weekend zrobiłem ;D | |
Rex_XIII 2007-04-26 23:59:15 | ocena = brak oceny No wlasnie, teraz robie okolo 10-60/dzien - kiedy jest dzien kiedy foce. | |
_M 2007-04-26 23:17:18 | ocena = brak oceny 100 zdjęć, lol, to ja bardzo mało fotografowałem, ale Pisklaczek ma więcej ;) | |
Rex_XIII 2007-04-26 23:11:19 | ocena = brak oceny hehe a ja w Zimie Lune niewiele fotografowalem dlatego,ze nie mialem warunkow w sumie zrobilem moze jakies 100 zdjec od listopada do marca, z czego 90% to typowo pamiatkowe ;). | |
Robaczek 2007-04-26 23:08:45 | ocena = 4 podoba mi się | |
_M 2007-04-26 22:54:24 | ocena = brak oceny Konika szukała ;)
A z robieniem zdjęć to dobry sposób. Czasami przez dwa miesiące np. Björk nie fotografuję. | |
widać przejęta | |
Rex_XIII 2007-04-26 22:50:39 | ocena = 4 Ja Lunie nie robie zdjęć kiedy tego nie chce (rzadko, bo rzadko, ale są takie momenty), wtedy czekam aż sama będzie prosić.
Na zdjęciu jest dobrze uchwycona chwila zaczytania. Bardzo odważny kadr, emocje można wyczytać najpierw z dłoni [przede wszystkim tej poza GO], potem z oczu - emocje - w zasadzie zaciekawienie, albo moment "poszukiwania kotka". | |
_M 2007-04-26 22:30:50 | ocena = brak oceny Rex, myślę, że Bramka napisała to z przymrużeniem oka ;)
Chociaż Twój wywód jest bardzo ważny, bo dowodzi, że dbasz o to, by Luna nie była tylko "obiektem do fotografowania". Sam zawsze o tym pamiętam i nie pozwalam na to, by zdjęcia były najważniejszą aktywnością moją i dzieciaków. | |
Rex_XIII 2007-04-26 22:21:34 | ocena = brak oceny Bramka: Dlaczego wyeksplatujemy, prędzej wyeksploatuje się aparat, niż Luna, Lunie fotografowanie jej nie przeszkadza, wręcz przeciwnie, Jeśli coś może się stać Lunie, z tego, że wiele osób Ją fotografuje, to jedynie to, że będzie znana na portalach foto - Jak dla mnie to żadna ujma dla niej, a że urodę ma Ona ciekawą i nieprzeciętną to tym bardziej.
Póki co (Choć nie wiem ile jeszcze z tego rozumie) nie przeszkadza jej publikacja w internecie - kiedy wylądowała w Maxie w wykonaniu Maniszewskiej, wyraźnie się z tego cieszyła (pewnie nie wiedziala o co chodzi, ale zdawała sobie sprawę, że to w jakimś stopniu Jej zasługa - była z tego dumna). Teraz jest w Vox Populi, i też jej mam zamiar To pokazać (Zrobiłem Print Screena) i nie sądze, aby z tego powodu była smutna, czy przygnębiona.
| |
Rex_XIII 2007-04-26 22:16:24 | ocena = brak oceny Dobre! Ciekawa i odwazna zarazem kompozycja. | |
Qualis Rex, Talis Grex...:)
| |
_M 2007-04-26 21:58:29 | ocena = brak oceny Rex! | |
corazon 2007-04-26 21:55:29 | ocena = 4 | |
_M 2007-04-26 21:51:14 | ocena = brak oceny Bramko nie bój nic, toć my profesjonalisci są ;) | |
Bramka 2007-04-26 21:50:15 | ocena = 4 dobre zdjecie, ale nie wyeksploatujcie za szybko tego dzieciaka ;) | |
monalisa 2007-04-26 21:45:50 | ocena = 4 lubie takie szarosci :-) | |
| |