| | |
Liczba punktów: 1154 za zdjęcia: 940 za krytyki: 214 Krytyki wystawione przez autora Zdjęcie | Krytykujący | Krytyka | Autor | Data i oceny | | bartf | Kompozycja co najmniej przyzwoita. Lekki zafarb nawet
pasuje. Natomiast niewyprostowane do końca piony tworzą
pewien dyskomfort przy oglądaniu, mimo, że na pierwszy rzut
oka trudno dostrzec. Mózg jednak wie swoje i rejestruje
niewielki odchył, szczególnie jeśli chodzi o lewą kolumnę
wzgl lewego brzegu kadru. A linia, kształt na tym zdjęciu są
najważniejsze, dlatego bardziej bym się tu przyłożył. | dworek1 | 2011-10-20 12:09:25
| | bartf | No właśnie... naturalność jest na tym zdjęciu czymś, co mi
się najbardziej podoba. Światło było nieciekawe, trzeba
przyznać, poza tym strzęp drogi, który załapał się jakby
przypadkiem mnie osobiście denerwuje. Ponadto, przy
wywoływaniu (jeśli to raw), wołałbym odrobinę jaśniej, choć
niewykluczone, że uciekłby klimat, który zapamiętał z
tamtego miejsca autor.
Napewno jednak ta naturalność jest atutem, czuć niemal
chłodny powiew wiatru, niepewność przed zbliżającą się
burzą, może pierwsze krople deszczu. Idziemy dalej?... czy
zawracamy?
Summa summarum, największy minus: kadr, a plus: odwaga w
rezygnacji z mocnej obróbki. | tomruchala | 2011-08-24 23:37:00
| | bartf | Świetne zdjęcie!
Jest to bardzo dobry wgm przykład fotografii nie za bardzo
wiadomo o czym, ale pod skórą czuję, że jest tu esencja
zastanej lub zaaranżowanej sytuacji.
Widać kogoś, młodą kobietę (która czeka? może tęskni, albo
wręcz przeciwnie, może było smutne rozstanie, a może nie
było w ogóle emocji, może kogoś odprowadzała, może ktoś ją
odprowadzał, itd).
Elementy "scenografii" tworzą historię, jaką sobie buduję,
koszyk na rowerze, wiejskie (?) zabudowania w oddali, las,
pola.
Zabiegi techniczne (GO) i formalne (wersja cz/b), są
trafione ze względu na przekaz - najogólniej - jaki miało
nieść zdjęcie.
To wszystko sprawia, że fotografia jest również dobrym
przykładem utworu, który może jednocześnie istnieć
samodzielnie - jest samowystarczalny, kompletny i zamknięty
- a jednocześnie być ilustracją np. opowiadania, gdzie
przeszłość i przyszłość są równie istotne, co
teraźniejszość...
I jeszcze jedna refleksja, tak na marginesie; nie wiem, czy
to tylko jak tak mam, ale gdy widzę niewyraźną postać w
oddali mam wrażenie, że ona odchodzi... Jestem bardzo
ciekaw, jak to czują inni współgalernicy ;-)
Pofilozofowałem, za co znów przepraszam, ale czasem człowiek
musi ("bo inaczej..."). Jest tu pewna zagadka, niepewność,
domysły - słowem napięcie, które zwykle cechuje dobre
fotografie. | Ensi | 2011-08-20 12:50:36
| | bartf | Bardzo ładna, spójna fotografia. Kompozycja współgra z
treścią i to mi się podoba.
Subiektywnie nie podoba mi się:
a) tonacja - jakaś taka quasisepia, nie wiadomo co to;
bardziej pasowała by mi wersja cz/b, może nawet w formie
high-key,
b) moment w jakim został złapany muzyk - dla mnie, to rzecz
istotna.
Nie wiem też, czy kwadrat jest dobrym rozwiązaniem; tak nie
jest źle, ale wydaje mi się, że standardowy 3/2 w poziomie,
(mam na myśli więcej prawej strony) bardziej eksponował by
temat i uwypuklał analogię między zatraconym w grze
muzykiem, a rytmem otoczenia w którym się znajduje.
Pozdrawiam ;-) | dworek1 | 2011-08-20 12:23:55
| | bartf | Ciekawe zdjęcie. Bardzo podoba mi się kontrast wielkości
pomiędzy łódkarzem a wzniesieniem na drugim planie.
Wg mnie można jednak byłoby coś pokombinować ze standardowym
kadrem 3:2 i za jednym zamachem pozbyć się części lewej
strony i od razu ciemnej plamy na tafli wody. Generalnie
lewa strona (nie wiem co jest dalej na lewo) w takim ujęciu
nie wydaje się być znaczącym przyczynkiem do atmosfery
całości.
W wyobraźni - na skutek przycięcia do 3:2 i odpowiedniego
skadrowania - powiększam sobie zdjęcie (mamy jeszcze sporo
px w zapasie) i od razu widzę nową wartość: dialog pomiędy
krzywizną łódki a opadającym konturem góry.
Jest tu jednocześnie i nastrój, i piękno prostych geometrii,
co ciekawsze - podobnie jak na zdjęciach H.C-Bressona -
stworzonych przez naturę i przypadek.
Pozdrowienia. | mja81 | 2011-06-11 22:51:12
| | bartf | Ja bym jednak poprawił kontrast.
Naturalnie, nie zawsze trzeba wykorzystać cały zakres
jasności, zdjęciom przyrodniczym jednak - zazwyczaj - dobrze
to robi, moim zdaniem.
Co byśmy stracili?
a) być może - senną atmosferę (poranka, popołudnia?),
b) tzw. "klimat", który, naturalnie, niektórym może
odpowiadać.
Co byśmy zyskali?
a) podkreślenie cech zwierzęcia - np. różnice w ubarwieniu
sierści,
b) być może - zależnie od przyjętej procedury - mocniejsze
wyodrębnienie go z tła,
c) i również być może - podkreślenie przestrzeni na zdjęciu
(sarna jest na polu/polanie, gdzie ma lepszą widoczność i,
jak mniemam, czuje się bezpieczniejsza).
Jak zwykle - to tylko punkt widzenia, bez roszczeń o bycie
"jedynym słuszynym".
Pozdrowienia. | karp1225 | 2011-06-08 12:02:25
| | bartf | Ciekawiej, jak myślę, wyszłoby ujęcie dokładnie na wprost, z
zadbaniem o symetrię (chodzi o te części, które są
symetryczne), oznaczałoby to oddalenie się na większą
odległość i zastosowanie dłuższej ogniskowej.
Również bardziej rozproszone światło, być może, pomogłoby
wydobyć z maszyny coś transcendentalnego, czego nie widać na
pierwszy rzut oka (proszę się nie śmiać ;-)). Może wersja
cz-b, po odpowiedniej obróbce, okazałaby się również lepszym
wyborem niż kolor.
Jeżeli kolega/koleżanka nie zna, polecam fotografie Berndta
i Hilli Becherów, dlugo nie szukając http://tnij.org/l452
(profil na facebooku), jest tam kilka ciekawych zdjęć
(polecam te b/w stykówki). Fotografowali głównie (być może -
tylko) duże obiekty, natomiast w ich przypadku warte uwagi
jest wyjątkowo systematyczne, powtarzalne podejście
(zawsze/prawie zawsze jednakowa ogniskowa, jednakowe,
rozproszone światło - pochmurna pogoda, itd), uniwersalne na
tyle, że z powodzeniem można je stosować do mniejszych
obiektów. Oczywiście nie sugeruję, że jest ono *jedynym
słuszym* podejściem, ale napewno można je stosować jako
punkt wyjścia do własnych działań.
Moje uwagi na początku to jest właśnie ten kierunek,
podkreślam, to tylko propozycja, ale sądzę, że warta
zainteresowania. Pozdrowienia :) | muddy | 2011-06-06 19:57:50
| | bartf | Dla mnie rewelacja.
Zniekształcenia tła świetnie podkreślają to co się dzieje na
pierwszym planie. Energetyczna burza, napięcie, może emocje,
ale jakie? Ból, nienawiść, agresja?
Kolega autor wydaje się posiadać rzadką umiejętność
sugestywnego wyrażenia tego co sobie wyobraża za pomocą
umiejętnego wykorzystania środków technicznych.
Podziwiam, pozdrawiam. | dzikura | 2011-05-16 01:21:49
| | bartf | Ładnie utrwalona mgła, odbijająca światło woda na gałęziach
i kamieniach dodaje przyjemnego klimatu.
Kompozycja wgm jednak nienajlepsza - jasny prześwit w LG
jest za mały lub za duży, również jasna plama piasku
(kamieni?) z lewej poniżej środka wprowadza jakby lekki
zamęt w kompozycji. Dodatkowo po chwili można zauważyć
pionowe pasy na środku zdjęcia, na tle drzewa z drugiego
planu - chociaż przy tego typu zdjęciach, czego jestem
świadomy, ciężko zapanować nad pasmowaniem. Być może
zaradzić temu byłoby prościej stosując obróbkę w trybie
16-bitowym, ale nawet i on czasem nie pomaga. Ja
przynajmniej nie znam żadnego pewnego sposobu. Może ktoś...
? :)
Pozdrawiam... | klikacz | 2011-04-07 12:25:19
| | bartf | Odrealniony, nieziemski prawie klimat, przyciąga i zachęca
do wnikliwszej analizy.
Jakby mniejszy od oczekiwanego (?) kontrast wydaje się
służyć fotce;
piękne barwy skał, roślinności i wody - choć tu miejscami
jest może za ostro, wściekły turkus w pobliżu skał. Ale jak
się uprzesz, że taki właśnie kolor miała woda, nie będę się
spierał. Czasem oglądam NG :)
Kadr wydaje się przyciasny, ląd na drugim planie zbyt
nieśmiało próbuje grać swoją rolę, ale oczywiście dzięki
niemu jest pewna doza równowagi w kompozycji. Również skałki
po lewej zabierają trochę "oddechu".
Piękne miejsce, chciałbym tam być :) | pafcioIE | 2010-12-26 21:30:08
|
| |