| | |
Liczba punktów: 114 za zdjęcia: 97 za krytyki: 9 Krytyki otrzymane przez autora Zdjęcie | Krytykujący | Krytyka | Autor | Data i oceny | | kssen | Ago przez przejazd Pod kątem prostym Autor to ja jestem i
wątpliwości więskszych nie mam | kssen | 2015-07-17 14:28:12
| | FLOGISTON | Zanim sięgniesz po aparat spójrz na miejsce okiem obiektywu.
Zobaczysz tedy, że w tle jest śmietnik: pięć reklam z czego
trzy obcięte, trzy rodzaje siatki jedna duża, jedna mała,
jedna zgrzewana typu castorama, dwa i pół samochodu, cyprys
mały i dwa duże obcięte, ufff...
Takie sprawy eliminujesz GO, czyli ustawiasz na pełną
dziurę, bo w takich warunkach piłka też będzie nieporuszona,
choć uważam, że powinna być.
No i jeszcze jedno- nie wiem jak ustawiłeś soft aparatu, ale
te przeostrzenia to dramat! Każdą literkę z reklam
przeczytam- kredyty samochodowe, kredyty takie i srakie...
Nawet numery na infolinię.
A teraz odsuń się od monitora i spójrz z dystansu- czy tu w
ogóle potrzebny jest jeszcze ten tenisista? Tylko
przeszkadza tym reklamom, bo mam wrażenie, że właśnie je
chciałeś nam pokazać. | kssen | 2015-07-08 22:52:26
| | FLOGISTON | Dawno nie pisałem KK, więc sobie dam upust. O obciętych
kończynach pisałem, teraz będzie o kolorkach a w zasadzie o
obróbce zdj.
Jaki jest sens takiej wybiórczej redukcji kolorów w tle,
skoro postać ma aż tak intensywną (jaskrawą) koszulę? Takie
zabiegi estetyczne były trendy kilkanaście lat temu, obecnie
można spotkać jedynie na stoiskach z "obrazami" do salonów w
hipermarketach. Przeważnie jest to szary Londyn i czerwony
autobus lub budka tel., bądź New York i żółta taxi.
Rozmycie tła... no jakoś pod pachą zawodnika nie bardzo to
wyszło.
I na koniec akcencik między nogami- czyli albo zielony
kawałek bieżni lub też listek... nie figowy, tylko rodzimy z
wierzby płaczącej. Tak, płaczącej... | kssen | 2015-06-19 10:57:29
| | kssen | Nie wiem Tam jest ugier i błękit. Ppatrz, że właściwie
kolory są tylkodwa, czasem tylko jakiś detal | kssen | 2015-06-16 18:37:52
| | FLOGISTON | Szanowny Autorze! Jak nas lojalnie informujesz: "byly kiedys
dosc modne takie pejzazyki w przybrudzonych barwach" -
(pisownia oryginalna) zdecydowałeś się na naśladownictwo. To
nie jest nic złego, bo na poszukiwanie własnej drogi zawsze
masz czas, tym bardziej że nie każdy artysta odczuwa taką
potrzebę i ma odpowiedni potencjał.
Ale mam dla Ciebie radę- decydując się na naśladownictwo
musisz zrozumieć motywacje prekursorów, czyli tych, którzy
ten nurt stworzyli. W tym przypadku chodziło o nie zdjęcia
zepsute programem graficznym lecz o pokazanie motywu w
pastelowych barwach z niskim kontrastem, czyli plastyczne i
spokojne. Autorom zależało na budowaniu nastroju i tworzeniu
malarskich ujęć.
Tym samym nie wystarczy obejrzenie kilku prac uznanych
autorów lecz prześledzenie ich drogi, przy okazji zgłębienie
wiedzy z dziedziny innych sztuk wizualnych. | kssen | 2009-02-14 11:45:07
| | Mycha | Siadła elektroniczna obróbka. Przez obniżenie
najciemniejszych partii - i to dość znacznie - obraz został
zupełnie spłaszczony. Drzewa nie przypominają
trójwymiarowych obiektów, tylko wycinanki z szarego papieru.
I to nie ziarno - to pozostałości po obniżeniu nasycenia
kolorów. Miękkie też nie jest, spójrz na pierwsze drzewo -
jego gałęzie mają twarde, ostre obwódki. Musisz próbować
kombinować z suwaczkami - najpierw tony średnie - potem
można zjechać cienie. | kssen | 2006-01-16 15:27:06
| | kssen | Przypuszczam, ze nie wybronie zdjecia, ale sprobuje. Wiem
jest miekkie i wiem, że ma ziarno. Z kontrastem i
intensywnościa zjechalem umyslnie. Po prostu byly kiedys
dosc modne takie pejzazyki w przybrudzonych barwach,
wydawalo mi sie ze to chwyciłem. Nastepne bedzie ostre.
Natomiast Bicki - technika to naprawde nie jest wszystko.
Wiesz - dalem komentarz pod Twoim pejzazem. Prosze nie
traktuj tego jako rewanż. | kssen | 2006-01-16 13:55:40
|
| |