Zbyt przegadane, jak dla mnie. Ta wieża na trzecim planie
jest zdecydowanie za ostra i dominuje nad całością (i
jeszcze ten rozmyty kawałek człowieka przy wrotach...).
A przecież całą historię buduje tu kobieta i celujący w nią
ptak. Po prostu za dużo tego wszystkie i to co powinno być
tylko tłem i ledwo widocznym zarysem nagle i zupełnie
nienaturalnie wyskakuje z mgły.