Witaj!
Oglądam to zdjęcie z mieszanymi odczuciami. Z jednej strony
owad od strony technicznej poprawnie sfotografowany z
drugiej mankamenty, które zakłócają odbiór. Pierwsza sprawa
to kadr - jego lewa strona. Skrzydło owada znajduje się
bardzo blisko krawędzi kadru, co zawsze jest frustrujące.
Jednak przy takim rozmyciu tła poszerzenie kadru nie stanowi
problemu i powinieneś to zrobić. Druga sprawa jest częściowo
niezależna od Ciebie. Motyl na nieszczęście usiadł na białym
kwiatku. Tak już jest z ludzkim okiem, że jego percepcja
ustawia na pierwszym planie kolor biały. Przebija on
wszystkie inne kolory. Drugim takim "paskudnym kolorem jest
czerwony. Dlatego komponując obraz należy to brać pod uwagę.
Tutaj zdecydowanie na pierwszym planie jest kwiatek. Widać
to zwłaszcza, kiedy odejdziemy od monitora na kilka kroków.
W tej sytuacji (jak powiedziałem nie miałeś na to wpływu)
spróbowałbym lokalnie (na kwiatku) zmniejszyć kontrast i
popracować z krzywą tonalną aby go przyciemnić. Można też
spróbować techniki dodge and burn. Z kolei owada próbowałbym
rozjaśnić tymi samymi metodami ale na zasadzie odwrotności.
Można też spróbować ocieplić jego kolory, co spowoduje jego
optyczne rozjaśnienie. Odradzam proste przyciemnianie i
rozjaśnianie bo wprowadzi to efekt sztuczności. Pozdrawiam i
życzę udanych zdjęć owadów bo jest to piękny świat.