| | |
Liczba punktów: 23818 za zdjęcia: 18260 za krytyki: 5558 Obecnie to nie jest ta galeria, do której zapisałam się 2 lata temu. Nie chce mi się kasować 295 fotek. Miłej zabawy wszystkim, których obecne zmiany w galerii jeszcze bawią. Krytyki wystawione przez autora Zdjęcie | Krytykujący | Krytyka | Autor | Data i oceny | | Iness | Zgadzam się z bardzo subtelnie podaną krytyką Skimi. Z
Twoich komentarzy wywnioskowałam, że chciałeś pokazać
"kontrast kulturowy". Domyślam się, że nie interesują Cie
pocztówki czy National'ki a'la Vagabond. Chciałeś po swojemu
- streetowo, reportersko, nie bezpośrednio.
Owszem widać zza drzew inny typ zabudowy, owszem widać
orientalne stroje, nawet plakat Bollywoodzkiej produkcji
widać. Tylko co z tego wynika? Dla mnie za dużo w tym
wszystkim chaosu. Jest tu w jednym jpegu skompresowane
materiału na kilka fotek. Nie widzę świadomego wyboru - chce
pokazać inną kulturę a kluczem będzie... Co jest w tej focie
kluczem?
Druga sprawa to rozpiętość i nasycenie kolorów. Nie wiem o
co chodzi ale większość fotek z Twojej wyprawy jest jakby
wyprana w proszku "do białego". Wychodzę z założenia (być
może błędnego), że jeśli decyduje się na kolor to niech ten
kolor gra istotną rolę w focie - niech jest jednym z
elementów przekazu. A tutaj nie jest.
Trzecia sprawa to głębia ostrości. Jedno z dwóch - albo moje
oko nie doszło jeszcze do siebie po wypadku, albo w tej
pracy trudno doszukać się racjonalnej pracy z GO. | keramodnor | 2008-02-13 08:04:46
| | Iness | Ta fotka ma właściwości magnetyczne. Mnie przyciąga kolejny
raz... Innnych może odepchnie swoją graficznością. Ale jest
w niej niesamowita dynamika, niesamowita skala szarości,
niesamowita oryginalność.
Czasem najlepsze fotki robimy "przez przypadek"... ale
takich przypadków trzeba szukać, a najłatwiej je znaleźć w
różnych wariacjach niepogody - śnieżycy, mgle, ulewie,
wichurze...
Gratuluję wykorzystania zastanej nie-pogody dla tak pięknego
obrazu. | KRATKA | 2008-02-01 10:25:02
| | Iness | Albo to jest zdjęcie z komórki... albo autor jest bardzo,
bardzo niecierpliwą osobą chcącą pokazać wszystko na raz
kosztem wielkości i jakości plików byle się zmieścić w
limicie.
Mam w związku z tym dwie rady.
1) Jeśli to komórka - to przyjmijmy taką zasadę - telefon
służy do dzwonienia i smsowania, a wbudowany aparat nawet
jeśli ma 3,2 mpix to i tak nie nadaje się do robienia nim
zdjęć...
2) Jeśli to Twoja niecierpliwość to nie grzesz tak więcej...
Komentuj. Publikuj zdjęcia z blokadą oceniania. Krytykuj.
Ale NIGDY nie zabieraj fotce KB w kompresji żeby się tylko
zmieściła. Bo może nawet ta fotka jest ciekawa... ale przy
takiej kompresji widzę tylko plamy.
I trzecia rada. Przyszłościowo. Głębia ostrości to taki
parametr, który pozwala porządkować kadr. Dzięki niej
wyodrębniasz temat od tła. To znacznie ułatwia oglądającemu
odnalezienie się w temacie. Tam gdzie wszystko jest ostre -
wszystko jest "ważne". A często fotki o wszystkim są w
rezultacie fotkami o niczym... | Iguana | 2008-02-01 09:51:57
| | Iness | JAKOŚĆ: 829 x 628 pikseli i 93KB - po takim zmniejszeniu i
kompresji przestaje dziwić sieczka na niebie. Jakość tego
zdjęcia jest za słaba by je prezentować w galerii. Limit 910
pikseli i 210 KB nie jest przypadkowy. Taka kompresja
pozwala zachować w większości ujęć właściwą jakość. Jak
kompresować i zmniejszać? Jak przygotowywać fotki do
publikacji? Mnóstwo jest na ten temat artykułów w necie.
Poczytaj.
TEMAT ZDJĘCIA. Zachody słońca są bardzo popularne wśród
debiutantów - bo są "ŁADNE". Pokazujesz znajomym i mówią
"super", "piękne". Publikujesz więc swoje "najlepsze
zdjęcie" a tu komentarze, że słabe, nieciekawe, oklepane...
Bo takim jest... W zachodzie słońca wbrew pozorom nie słońce
i chmury są najważniejsze ale to co wybierzesz jako główny
motyw i to jak całość naświetlisz. Ty wybrałeś wierzchołki
budynków i naświetliłeś scenę biorąc pomiar z nieba - czyli
gra konturami. Ale te kontury nie są ciekawe. Ot miasto jak
miasto. Wielu z nas ma taki widok z okna.
Kompozycja - zjadliwa... gdyby tylko kontury przedstawiały
coś interesującego.
Przed następną publikacją radzę oglądać fotki zadając sobie
3 pytania: CO? sfotografowałeś DLACZEGO? to sfotografowałeś
JAK to sfotografowałeś i CZY TO MOŻE BYĆ INTERESUJĄCE DLA
INNYCH? | repmen | 2008-02-01 09:33:59
| | Iness | Moim zdaniem nie zasłużyło na publikację w galerii
fotograficznej.
Ostrość jest na uchu. Nie widzisz tego?
Balans kolorów zachwiany w stronę czerwieni. Nie widzisz
tego?
Z tła Mikołaj mówi "papa". Nie widzisz tego?
Nie jestem Twoją znajomą ani rodziną więc nie zachwyci mnie
samo to, że się dziecko ładnie uśmiecha. Dla mnie wartość
stanowi informacja o tym, że gdy fotografuesz wiesz CO, JAK
i DLACZEGO robisz. W tej fotce widzę, że fotograficznie nie
wiesz co robisz, bo najważniejszy dla Ciebie jest uśmiech
dziecka - poza nim nie widzisz nic. To tak jak ja. Ale dla
mnie uśmiech to za mało. | Cris70 | 2008-01-24 10:46:29
| | Iness | Obaj moi przedmówcy mają rację.
Kibice oczekują tego, żeby zawodnik był rozpoznawalny, żeby
piłka była "w grze", żeby akcja była czytelna, żeby sala i
barwy drużyny od razu na pierwszy rzut oka mówiły KTO, Z KIM
i GDZIE gra. Tego też oczekują gazety i portale koszykówki
od reportażu z meczu. Koloru, zbliżeń i jasnego przekazu o
który mecz z sezonu chodzi. W tym Andres ma rację.
Kiedy imho Andres nie ma racji? Kiedy nawraca. Roman_tyka
czy wieruszkę na oczekiwania gazet/ portali/ kibiców nie
pytając czego ONI jako autorzy chcą i czego przeciętny
obiektywny nie-kibic, nie-sportowiec, nie-dziennikarz chce.
Bo reportaż wcale nie musi być w kolorze i piłki wcale nie
musi być jeśli tak patrzy na koszykówkę autor fotki.
Mi się w tym zdjęciu podoba to, że jest w B&W i to że jest
tak 100% anonimowe. Nie wiem jaka to drużyna, nie wiem jaka
to sala, nie wiem w jakim wieku są zawodnicy, nie wiem jaki
jest kolor ich skóry i nie wiem o co ten mecz. Ligowy?
Koleżeński? Nie wiem i tak na prawdę to jest fajne. Tak jak
fajny jest znikający we mgle tramwaj, który jedzie nie
wiadomo jaką trasą w niewiadomo jakim mieście.
Nie podoba mi się natomiast kompozycja. Przypomina mi losowe
rozrzucenie kierek na stole i centralny strzał. Bo kadr jest
centralny, głębia jest za duża a rozmieszczenie postaci w
kadrze jest zupełnie przypadkowe. To tworzy wrażenie nie
akcji i dynamiki a statycznego bałaganu. | wieruszka | 2008-01-23 12:31:20
| | Iness | Bardzo ciekawe miejsce odwiedziłeś. Jednakże fotografia jest
już mniej ciekawa. Kadr jest za ścisły. Na Twoim miejscu
skupiłabym się wyłącznie na detalach w kamieniu - bez
fragmentu nieba i drzew w tle, które skutecznie odciągają
wzrok od tematu.
Fotografowanie w ostrym słońcu ma to do siebie, że pozbawia
szczegółów detal a dodatkowo nie pozwala uniknąć brzydkich
cieni na fotografowanym obiekcie. Takie światło spłaszcza
dodatkowo obiekt co widać szczególnie na schodkach.
Kadr moim zdaniem nie jest ciekawy - ani detale nie są dość
wyraziste, ani pojęcia o wielkości fotografowanego obiektu
nie mamy zbyt wielkiej.
W przypadku zorganizowanych wycieczek to postulat trudny do
zrealizowania - ale lepiej jest fotografować wcześnie rano
lub późnym popołudniem gdy światło podkreśla faktury i
ładnie maluje, tworzy plastyczność fotografowanych miejsc. | Adam | 2008-01-22 10:00:48
| | Iness | Nie widzę tu Meksyku. Taki zachód słońca można ustrzelić
wszędzie. Nawet nad małym oczkiem wodnym w centrum dużego
miasta. Ale nie o Meksyk tu chodzi tylko o to, że zachody
choć są ładne są tematem mało nośnym "same w sobie" i dość
kiczowatym gdy się je fotografuje bez dodatkowego pretekstu
czyli jako temat sam w sobie. | Adam | 2008-01-20 19:24:22
| | Iness | Nie do końca się zgodzę z przedmówcą. Kiedy wybieramy
miesięcznik w kiosku, kalendarz ścienny, podkładkę pod mysz,
kiedy zwracamy uwagę na "tą" a nie "inną" reklamę w prasie,
gdy wybieramy pocztówki z wakacji, kartki świąteczne [etc.]
nie szukamy sztuki zaangażowanej tylko "ładnych obrazków".
Co to znaczy "ładnych"? Przecież nie to ładne, co ładne, ale
co się komu podoba... Dla jednego jeleń na rykowisku jest
ładny, a dla innego jest kiczem. A co o tym decyduje?
Wiedza, obycie z obrazem wizualnym i przede wszystkim jak
największe zbliżenie do oczekiwań widza wobec klimatu
fotografii i jego sposobem oddania chwili.
Dlatego warto publikować i w tematyce ambitnej, twórczej i w
tematyce bliskiej marzeniom i oczekiwaniom odbiorców -
szczególnie wówczas gdy fotki są niezłe technicznie jak ta
powyższa. A widz o określonych potrzebach i guście sam
dokona selekcji w galerii. | BlackHoleSun | 2008-01-16 15:25:36
| | Iness | Nastolatki by oszalały na punkcie takie plakatu, ale nie
jest to dobra fotografia.
Kontrasty zbyt mocno podciągnięte + kompresja do 72kb
pochłonęły wszelkie szczegóły w cieniach i półcieniach przez
co brakuje wrażenia przestrzenności kadru.
Symetryczność kadru możnaby wybaczyć, gdyby nie to, że temat
znajduje się dokładnie u zbiegu dwóch osi symetrii.
Niezrozumiałe jest dla mnie kadrowanie w pionie,
zdecydowanie rozsądniej było kadrować w poziomie.
| Space_Master | 2008-01-16 15:13:12
|
| |