fotografia cyfrowa
fotografia cyfrowa
Loginfotografia cyfrowa
fotografia cyfrowaHasłofotografia cyfrowa
fotografia cyfrowafotografia cyfrowaZapamiętajfotografia cyfrowa
fotografia cyfrowafotografia cyfrowafotografia cyfrowafotografia cyfrowafotografia cyfrowafotografia cyfrowa
fotografia cyfrowa
fotografia cyfrowa
O sobie
fotografia cyfrowa
Czy ptaki mogą fruwać w przytuleniu?

Znalazłem NIC... ale przynajmniej poznałem historię garbatych Aniołów, a czas zyskał trzy punkty teraźniejszości...

Zaproszono mnie na ucztę... głównym daniem była moneta... utknęła mi pod językiem...

Pamiętaj! Czas jest graczem namiętnym, co wygra Bez szachrajstw każdą partię: to reguła święta. Dzień się zmniejsza i noc się powiększa; pamiętaj! Wciąż głodna jest otchłań; opróżnia się klepsydra. Wnet wybije godzina, kiedy boskie Losy, Kiedy Cnota dostojna, małżonka twa krucha, Kiedy nawet (ach, zajazd to ostatni!) Skrucha, Powie: "Kończ, stary tchórzu, nażyłeś się dosyć!"
fotografia cyfrowa
Krytyki wystawione przez autora
fotografia cyfrowa
ZdjęcieKrytykującyKrytykaAutorData i oceny
fotografia cyfrowaAxel Ależ proszę bardzo Autorko Archeo:)
Z założeniem, że jest to moje postrzeganie oczywiście, a i
to jest pułapką pewnego rodzaju, bo zawsze możesz
powiedzieć: myślę inaczej :)
Do rzeczy.
Kadrowanie - lewy pion zdjęcia jest moim zdaniem
niefortunny, albo pokazujemy, albo ukrywamy narożnik. Tutaj
jest niezdecydowanie, co w najlepszym wypadku traktuję jako
niefortunność.
Twarz atakującego - w takiej fotografii to nośnik emocji,
tutaj jest to pole niewykorzystane ukryte w cieniu.
Wróćmy na chwilę do kadrowania - ciaśniejszy kadr (tylko
korpus atakującego i broniącego się i nawet z pominięciem
sędziego) zbliżyłby nas do akcji, co dałoby większą
ekspresję.
Tutaj historia rozmienia się na drobne. Sędzia wiele nie
wnosi do opowieści.
Szeroki kadr pokazuje pustkę za ringiem, co energii
fotografii nie dodaje.
Nie wypominam już lampy oświetleniowej u góry, która uwagę
odciąga, bo to naprawdę drobnostka.
I żeby jasność była pełna, nie twierdzę, że to jest zła
fotografia. Jest solidna ale nie doskonała.
frakt 2013-01-04 12:00:59

plus
minus minus minus
fotografia cyfrowaAxel Takie zdjęcia mają zupełnie inną wartość dla
fotografującego(zakładam, że model jest kimś bliskim) niż
dla osób trzecich. Co nie znaczy, że można je robić źle.
Pozytywem tutaj jest mocowanie twarzy zgodne z klasycznym
podziałem. Nie podoba mi się zdeklarowany gradient światła.
Wyrównanie prawej lub wyciszenie lewej strony wyszłoby tylko
na dobre. I jeszcze jedno, zamaszyste stawianie zer jest
formą nierównej "walki".
JUSTYSIAmsk 2012-09-03 08:53:22

plus plus plus
fotografia cyfrowa
Axel Wybaczcie proszę, że w tym miejscu piszę nie o pracy...
chociaż nie do końca.

KSIADZZ - gdybyś napisał coś na "kształt" tego co Wujek Tom,
zaakceptował bym to (myślę, że Autor pracy również) jako
Twoją, podkreślam TWOJĄ opinię na temat pracy. Do takiej
opinii masz prawo i nie ma tu znaczenia, czy jest ona
pozytywna, czy nie. Wyrażasz swoje zdanie i basta.
Gdy wklejasz komentarz, który jest stwierdzeniem faktu, że
praca nic sobą nie niesie i nie ma żadnych walorów, a na
dodatek stwierdzasz, że powinna stąd zniknąć, to ocenę którą
wystawiłeś, tak po prawdzie wystawiłeś sobie.
Powiedz mi, a kto dał Ci prawo do tak ostatecznych
stwierdzeń, że "nie nadaje się", że "żadnych walorów", a na
koniec jeszcze oceniasz Autora mówiąc, że "zupełny brak
krytycyzmu".
Ktoś kto wypisuje taki stek bzdur dla mnie jest ignorantem w
krystalicznej niemal postaci. Teraz ja Cię oceniłem, a wiesz
dlaczego?... bo Autor wystawiając swoją pracę nikomu nie
szkodzi, Ty nie oceniłeś pracy, tylko Autora i w tym
momencie dałeś mi prawo do napisania tego, że DLA MNIE
jesteś ignorantem.
A tak już na sam koniec, zauważyłeś ilu osobom ta praca coś
dała... Kobieta - mówi o definiowaniu kolorów, Vilgefortz -
patrząc generuje żart, Skimi - mówi o przestrzenności pracy
i przestrzeni której On sam szuka, by pracę "przeczytać",
mówiąc o poszerzeniu percepcji w kontekście serii,
White_Dragon - żartuje, UnceTom - w zdeklarowany sposób
pisze o szacunku do Autora i jego poszukiwań, a Sapphire -
krótko pisząc "dobre" mówi o swoim pozytywnym odbiorze
pracy.
Czy nadal TWIERDZISZ, że ta praca NIC sobą nie niesie i nie
posiada ŻADNYCH walorów?
A gdyby tak trochę tolerancji, przecież miejsca wystarczy
dla wszystkich...
siedemczwartych 2009-11-13 05:05:58

plus plus plus plus plus plus plus
fotografia cyfrowaAxel PunktGstudio - to co napisałeś przeczytałem z uwagą,
przyjmuję jako Twój punkt widzenia i nie będę tego podważał,
czy negował. Napiszę jednak jak ja to widziałem/widzę.
Pierwsze i podstawowe zdjęcie ma dwa obszary: "Wewnątrz" i
"Na zewnątrz". Te dwa obszary są prawie hermetyczne co daje
możliwość indywidualnej obserwacji obu stref. To jakby dwa
osobne zdjęcia.
W temacie zbyt dużej ilości elementów zakłucających odbiór
mam inne zdanie. Na obu obszarach są uprządkowane rytmem i
walorem. "Wewnątrz" - linie poziome i pionowe nie dominują
nad wyeksponowaną światłem modelką. Wszystkie linie są
liniami prostymi w geometrycznym porządku(mały wyjątek to
narożnik komody), jedynie modelka wymyka się temu
uprządkowaniu. To moim zdaniem dobrze działający mechanizm
separujący modelkę od tła. "Zewnątrz" cechuje ten sam
porządek z jedną różnicą, walor jest odwrócony. Tu model
jest potraktowany konturowo, a drugi plan jest wyeksponowany
światłem, co również separuje i porządkuje scenę
"Zewnatrz".
"Wewnątrz" i "Na zewnątrz" mają swoich bohaterów, którzy
pozostają w uporządkowaniu w swoich światach. Nie ma tu
przypadkowości i nie ma też, przynajmniej po mojej stronie,
trudności z obserwacją sceny. Tak to widzę i pod takim
kontem było budowane światło.
Zgadzam się z Tobą, że warto pobawić się światłem i to co
tutaj widać jest właśnie efektem takiej zabawy.
W temacie wyrazu twarzy modelki myślę, że ilu patrzących
tyle zdań być może. Nie widzę tutaj znudzenia sesją, widzę
smutek, izolację(ramię ogarniające nogi) i zamyślenie. Widzę
kobietę pogrążoną w niełatwej rozmowie ze sobą. Ten stan
próbuje naruszyć/zmienić bohater drugiej sceny, sceny
"Zewnątrz". To historia o samotności i czasem jej tylko
iluzji, o komunikacji i jej utrudnieniach, to historia o
zamknięciu i zamkniętych, a także o drzwiach które są, choć
czasem ich nie widać. To krótka historia o "Wewnątrz" i "Na
zewnątrz".

Na koniec dodam, że to wszystko mój punkt widzenia, który
dla innych nie musi być czytely :)
Axel 2009-09-28 16:29:38

fotografia cyfrowa
Axel Flogiston - czytam to co napisałeś i zastanawiam się jak to
jest, że innym wytykasz trzymanie się "podręcznikowych zasad
i tych oklepanych regułek", a sam mówisz regułkami o środku
ciężkości, o równoważeniu kompozycji. No to albo się
trzymamy regułek, ale się nie trzymamy. Oczwiście można
robić i jedno, i drugie jednocześnie jeśli ma to swoje
wytłumaczenie.
Jedna z podstawowych zasad mówi, żeby nie zaglądać modelce
do nosa. Czy masz jakieś słowo wyjaśnienia do tego co
widać?
Moim zdaniem jeśli chodzi o pokazanie nóg modelki i prawa,
i lewa pokazana jest niekorzystnie. Mam skojarzenia z
kikutami.
Krawędziowo pokazana biała materia z jej znikaniem i
pojawianiem się na samym dole kadru mnie nie przekonuje.
Moim zdaniem widoczne jest niezdecydowanie, by nie
powiedzieć o niechlujnym kadrowaniu.
Podobnie odbieram światło, jest niezdecydowane i "bardzo
bezpieczne". Nie mówię, że jest złe ale dla mnie mało
interesujące. Ono neutralizuje klimat i podkreśla
zmarszczyki idące w dół od płatków nosa modelki. Nie sądzę,
żeby kobietom się to podobało.

Samo zdjęcie jest... i co by tu powiedzieć?...hmm, w swoim
folio masz wiele lepszych.
W temacie studiowania kompozycji na przykładach malarstwa
oczywiście zgadzam się z Tobą z jedną małą poprawką. Nie
zamykałbym przedziału czasowego materiału do analizy i nie
ograniczałbym propozycji tylko do ant_z. Każdemu z nas
wyjdzie to tylko na dobre, Tobie również.
FLOGISTON 2009-09-26 13:36:17

plus plus plus plus plus plus
fotografia cyfrowaAxel Cenna w tym zdjęciu jest próba podejścia do wcale niełatwego
tematu męskiego aktu. Problemem jest za to... hmm i jakiego
słowa by użyć... szczerość i autentyczność wypowiedzi
poprzez obraz. Nienaturalny w tej sytuacji i dedykowany
oglądaczowi gest prawej ręki kładzie moim zdaniem cały
potencjał zdjęcia i nie chodzi mi tutaj o przepchnięcie
konieczności pokazania genitaliów, bardziej chodzi mi o to,
że w takiej formie zdjęcie traci, jak już wyżej wspomniałem
swoją potencjalną szerość i autentyczność. Na coś trzeba się
zdecydować i albo pokazujemy scenę bez burzących klimat
gestów, albo maskujemy to co chcemy ukryć w sposób, który
jest dla oglądającego niedostrzegalny.
Na sam koniec jeszcze jedna rzecz dotycząca sygnatury.
Zdjęcie jest umieszczone w Twoim portfolio, czyli autor
zdjęcia jest określony i moim zdaniem nie ma konieczności
dublowania tej informacji. Jeśli obawiasz się, że zdjęcie
zostanie "wyniesione" z portfolio i jego dalsze "życie"
będzie anonimowe lepszym chyba rozwiązaniem byłby znak
wodny, to oczywiście położy odbiór zdjęcia, ale na coś
trzeba się zdecydować...
I jeszcze raz szacunek za podjęty temat.
animri 2009-03-23 05:00:47

plus plus plus plus plus plus
fotografia cyfrowaAxel Prawdą jest, że opanowanie fotograficznego farsztatu jest
ważne. Dobrze jest być świadomym możliwości jakie niesione
są przez kompozycję, kolor, światło, cień i coś co jest
wiedzą na temat percepcji obrazu. Istotne są też wszystkie
zależności między nimi. W tym wszystkim dobrze jest widzieć
możliwości, a nie ograniczenia. To różnica między
optymizmem, a pesymizmem... to różnica między kreacją i
poszukiwaniem, a odtwórczym rzemiosłem. Zamykanie się w
fotograficznych kanonach jest fotograficzną śmiercią.
Wracając do zdjęcia, w tym przypadku przepalenie jest
środkiem wyrazu świetlistości i to środkiem dobrym. To
przecież tak można pokazać zimowe światło ekstermalne. Jeden
warunek,... działanie musi być świadome i wytłumaczalne.
Moim zdaniem tutaj ono takie jest, jego efekt mnie nie razi,
a wręcz przeciwnie. Zastanawia mnie natomiast pojawiający
się po lewej stronie kadru ciepły, kremowo-żółty walor. On
jest obecny na całej powierzchni, jednak po lewej stronie
jest wyjątkowo silny. Odbieram to jako brak konsekwncji
zimowego przekazu, pewnego rodzaju niespójność i wytrącenie
z klimatu,... ale to tylko moje zdanie.
I tak na koniec już, oceny są odautorska pochodną i
akceptuję fakt istnienia minusowych jedynek obok
maksymalnych na tym portalu piątek, są też informacją i to
informacją bardziej o oceniającym niż ocenianym... i to ani
dobrze, ani źle... ale to też tylko moje zdanie...
KasiaJata 2008-12-06 06:27:07

fotografia cyfrowaAxel Dobre technicznie zdjęcie, do tego już mnie przyzwyczaiłeś
:)
Bardziej jednak podoba mi się pierwszy GAVROCHE. Tam moim
zdaniem dynamizm fotki był pod kontrolą, tutaj przeładowanie
materii przed modelką czyni zdjęcie ciężkim, tym bardziej,
że jest w sprzeczność ruchu włosów. Akcja wygenerowana przez
modelkę uchwycona została chwilkę przed lub po. Wiem, że to
nie jest proste, ale kiedyś takie zdjęcia i dodam dobre
(mówię o akcji) robiono analogami, a tam podglądu nie ma:)
To co napisałem, napisałem w kontekście pewnego przedziału
kreacji (mówiłeś mi kiedyś w którą stronę będziesz szedł) i
w tym przedziale rozpatrując na plus można Ci policzyć
stronę techniczną zdjęcia, ale kreacyjnie fotka jest
niedociagnięta.
I jeszcze jedno, piszę to z niezmienną Ci życzliwością.
Pozdrawiam Cię :)
Chet 2008-06-01 07:17:54

fotografia cyfrowaAxel Pewnie to co powiem też będzie banalne.
Piękna reporterka, nacechowana wrażliwością i zmysłem
dostrzegania. O zdjęciu nie będę pisał, bo jest ono pracą
kompletną. Jego wymowa jest (dla mnie) tak silna, że nie
przystoi sygnalizować drobnych technikaliów. Są nieistotne.
Napiszę o czymś innym. Kropek napisał, że trąci banałem i w
pewien sposób patrząc ma rację. Dlaczego? Bo ludzie rodzą
się, a potem umierają. Gdzieś w międzyczasie rodzą się ich
dzieci, które też umierają rodząc swoje dzieci. One też
dotknięte są zamkniętym cyklem tego koła. Banalne? Oto jest
pytanie :) Moim zdaniem i TAK, i NIE. To zależy od naszego
podejścia, to zależy czy coś chcemy uczynić banałem, czy też
nie. W przypadku kobiety ze zdjęcia możemy założyć sobie, że
tego typu ludzie są zjawiskiem tak częstym, że aż niewartym
mówienia o nim, bo przecież wszyscy o tym wiedzą, wszyscy to
widzą. Tylko co będzie jeśli wszyscy tak założą ? Ta kobieta
zniknie, mimo że będzie. Jest to swoiste
samouniewrażliwienie.
Teraz przykład.
Niedaleko miejsca gdzie mieszkam jest duży hipermarket przy
którym firma robiąca kanalizację składuje na czas zimy rury.
W jednej z nich śpi pan Roman. Dzień w dzień to miejsce
mijane jest przez tysiące ludzi idących na zakupy, przecież
idą święta. Ostatnio jakieś wyrostki wrzucały patardy w rurę
w której spał. Wszyscy wiedzą, że tam jest i jednocześnie
wszyscy udają, że go tam nie ma, a niektórych nie stać nawet
na to, żeby przejść obojętnie i nie krzywdzić. Koniec
przykładu.
To od nas zależy na co będziemy wrażliwi, a co zniknie w
niedostrzeganiu. Bardzo się cieszę widząc to zdjęcie choć
temat nie jest wesoły, dotyka czegoś co istnieje i można,
warto, a nawet trzeba o tym mówić. Dlaczego się cieszę?...
bo oprócz tematu widzę człowieka z jego wrażliwością, a to
cieszy. Gratulacje Autorze.
Idą Święta więc życzę Tobie i Wszystkim tutaj, żeby to był
czas dobrego zdrowia, spokoju i miłości... no i oczywiście
dobrych zdjęć życzę. Tak nawiasem mówiac, jakie to...
banalne ?...
andreaS 2007-12-23 08:25:54

plus plus plus plus plus plus plus plus plus
fotografia cyfrowaAxel Wyjątkowo dynamiczna kompozycja, niepokojące linie, a i
temat mogący spuszczać z łancucha homofobiczne demony, nie
mówiąc o dającym do myślenia wyborze kategorii.
I jeszcze słowo w temacie treści.
Czasem robię tak słuchając utworów muzycznych z wokalem
(moim zdaniem warto), nie szukam zrozumienia słów(nie mówię
o przypadku kiepskich tekstów), a głos traktuję raczej jak
instrument, który tworzy swoją linię melodyczną i rytmiczną.
Jest czego posłuchać.
Myślę, że ze zdjęciami jest podobnie, mogą tworzyć swoistą
muzykę dla oczu i nie trzeba szukać zrozumienia, potrzebne
jest tylko otworzenie się "na".
W tym zdjęciu jest dużo takiej muzyki, a i treści też nie
mało.
Patrząc na to zdjęcie mam skojarzenia z motylem. Zazwyczaj
motyle kojarzą mi się ze spokojem tutaj jest napięcie i
dwoistość, by nie powiedzieć sprzeczność. Drzwi po lewej są
skrzydłem, są uwolnieniem lub świadomą możliwością odejścia,
albo zaproszeniem. Prawa strona jest podprogową tajemnicą,
to tutaj wylęgają się homofobiczne demony(no bo co można
robić w środku?).
Pośrodku zawieszony jest człowiek.
To świetne zdjęcie i taki sam papierek lakmusowy.
Ragann - gratulacje.
ragann 2007-11-02 08:25:27

plus
fotografia cyfrowa
Strona 1 | 2
fotografia cyfrowa
fotografia cyfrowa