 |  |
Krytyki otrzymane przez autora
| Zdjęcie | Krytykujący | Krytyka | Autor | Data i oceny |
 | Suchy | sugestywna fotka..ide jesc.. w i glowe sobie ogole koniecznie... i zrobie zdjecie :) a ogolnie bardzo mi sie podoba pzdr. | tegieer | 2008-12-02 21:20:35 |
 | papryka | podoba mi się ta burza kolorów, wyrażne i ładnie rozmieszczone światło ...tak dalej , świetnie | tegieer | 2008-07-03 19:58:10 |
 | tegieer | fajnie, ze sa ludzie, ktorzy potrafia zrozumiec przekaz obrazu, slowa pisanego czy jakikolwiek inny :) | tegieer | 2008-04-11 10:17:17 |
| marcinK | ciąża +alk +kąpiel w wannie +spanie w wannie po pijaku =proszenie się o kłopoty co do zdjęcia - dla mnie szpitalna stylistyka i sinozielony, niezbyt zdrowy kolor powoduje jasny przekaz: takie połączenie do niczego dobrego nie prowadzi. foto budzi emocje i prowokuje do zastanowienia. no i biorąc pod uwagę njusy o pijanych noworodkach na pewno nie miało być śmieszne. | tegieer | 2008-04-11 10:11:08 |
| tegieer | oczywiscie nie stycznia tylko marca - w ten poniedzialek . . . . . . . .. . . . | tegieer | 2008-03-28 22:00:47 |
| tegieer | Zapraszam wszystkich z trojmiasta w poniedzialek 31 stycznia 2008r. na godz 18:00 na uroczyste otwarcie nowo powstalego sklepu, pracowni artystycznej i studia fotograficznego HAND MADE na ul. Grunwaldzkiej 140/2 w Gdańsku Wrzeszczu (vis a vis Galerii Bałtyckiej). Uroczystosc polaczona bedzie z wernisazem fotografii mojego autorstwa. HAND MADE to pierwsze i jedyne takie miejsce w trojmiescie i chyba w calej Polsce. W sklepie nabyc bedzie mozna oryginalne wyroby rekodziela artystycznego, czarno-biala fotografie, koszulki i torby z fotografia, bizuterie wykonywana recznie na oczach klientow i wiele innych bajerow :P ponadto na zapleczu uruchomione zostanie atelier fotograficzne i pracownia wspoltworzacych ten projekt artystow. Dodam jeszcze tylko, ze miejsce posiada oryginalny i niepowtarzalny wystoj oraz klimat. Goroco zapraszam ! ! ! Sorry za spamowanie :) | tegieer | 2008-03-28 22:00:00 |
 | Magus | To nie będzie krytyka w sensie technicznym, tu nie ma co krytykować lecz pewna refleksja ... śledzę uważnie tę serię i jak pierwsze zdjęcia nie robiły same kolosalnego wrażenia to po oglądnięciu w serii kilku z rzędu.... WIDZĘ coś wspaniałego... ten fantom gdzieś zmierza, to jest jego podróż - wspaniale ale i strasznie jest podróżować z nim nie znając celu podróży. Moja rada, wymyśl powalające na kolana zakończenie tej podróży bo analogicznie czym byłaby wspaniała podróż Froda gdyby pierścień nie wpadł do wulkanu po? Czym byłyby gwiezdne wojny gdyby nie powrót na dobra drogę DarthaVadera? Zakończ to z klasą! | tegieer | 2007-05-08 13:39:45  |
 | tegieer | masz racje - zdjecie musi sie bronic samo. zazwyczaj nie daje opisow swoim zdjeciom, a w tym wypadku chcialem zaznaczyc, iz jest to seria niedokonczona i ze prawdopodobnie nigdy nie bedzie dokonczona. gdybym zrobil reszte zaplanowanych zdjec, to prawdopodobnie to zdjecie nie weszloby do cyklu, albo bym powtarzal ten kadr, ale ze mam, to co mam, to prezentuje. a co do tych opisow o manifescie itp, to absolutnie nie chodzi mi o to by zebrac wiecej ocen pozytywnych, ale o pokazanie, ze czasem naklad pracy i koszt jest nieadekwatny do tego co chcemy osiagnac - dwa lata temu gdy zaczynalem pracowac nad ta sesja wydawala sie ona dla mnie istotna i chcialem zawrzec jakis przekaz, ale teraz... skupiam sie na innych rzeczach. pzdr | tegieer | 2007-03-06 21:54:40 |
| jackijj | Zdjęcie ogląda się takim, jakie jest. Nieistotny jest zamiar autora, bo nie do wszystkich dotrze tłumaczenie lub "artystyczny" manifest. A patrząc na fotografię, można powiedzieć jedynie o winietowaniu, za dużym kontraście, i zbyt rozbudowanej, lecz statycznej kompozycji. Zdjęcie nie "uderza" w oglądąjącego, lecz w zasadzie jest tylko tłem - ale czego tłem ...? | tegieer | 2007-03-06 21:36:38 |
 | tegieer | przedstawiam cykl zdjec, ktory robie od 2 lat i nie wiem czy skoncze, a wasze glosy i komentarze beda pomocne w podjeciu decyzji czy dalej sie tym zajmowac. pliki syfrowe (skany z negatywu) sa tylko marna imitacja efektu, ktory udalo mi sie osiagnac w ciemni - czesc czasu naswietlania odbitki wykonywalem normalnie a czesc przez ponczoche, dopalanie glownie przez ponczoche. dzieki temu im ciemniej na odbitce i im blizej krawedzi kadru tym odbitka robi sie bardziej 'mydlana' i gubi ziarno. wyglada to dobrze na odbitce 50x60, ale naprawde duuuuuzo czasu spedzilem nad kazda odbitka i wiele papierow zmarnowale, tak wiec nie wiem czy dalej sie tym zajmowac. poza tym w pierwotnym ksztalcie te zdjecia mialy byc manifestem przeciwko pseudoartystycznym, nieostrym i rasowanym fotografim-bochomazom, ktorych nie trawie, a w koncu same sie takimi staly :) | tegieer | 2007-03-04 11:22:08 |
Strona 1 | 2
O nas | Fotografia cyfrowa | Polityka prywatności | Regulamin | Zasady użytkowania | Reklama | Kontakt
© Copyright Obiektywni.com.pl