 |  |
Krytyki otrzymane przez autora
| Zdjęcie | Krytykujący | Krytyka | Autor | Data i oceny |
| howser | za mało czerni we włosach i troszkę za mocno wyeksponowane oczy i usta, które przy dłuższym oglądaniu na pe troszkę "rażą" | basias | 2008-08-20 23:02:05  |
| marekmarian | a ja nie widzę tego co 'falko' :) dla mnie to foto może i jest podmiotowo sentymentalne, ale jest i stoickie (chłodne), przeszłościowe, coś między intencją a może zbyt smutnym wspomnieniem. Więcej tu tęsknoty za czymś, za rodzajem wrażliwości niż 'słodzenia' ('odpustowo pocztówkowego')... faktem jest ze tematycznie obie składowe wywodzą się z miłych 'kalkowań' ale jakoś razem i w tej tonacji, niekoniecznie słodzą, widzimy że mogą, że mają taki rodowód, ale imho nie robią tego... I co gorsza piszący to zdecydowanie nie jest fanem PF autora/ki, wręcz uważa, że ta fotka jest sensownym kierunkiem, odskokiem od masowego tam (PF) przetrzepania tematu dziecięcej twarzy, gdzie niejedna wypowiedź z powodzeniem mogłaby zastąpić kilka innych lub można by ją sobie darować (multiplikacje). Ta tutaj - wydaje mi się ciekawa... robi podróż... pokazuje że fotografię można traktować nie tylko jako zaangażowane emocjonalnie (zachwyt) 'pykanie portrecików ukochanej osóbki' Drażni mnie usilne rozmycie na styku fotek. Bo to jakby na siłę splatanie czegoś co niekoniecznie splatać się winno... robi większą jedność, ale coś mi podpowiada, że niepotrzebnie. | basias | 2008-08-09 15:07:07 |
| Jotgie | Trudno ocenić, czy krytyka falko jest pozytywna czy negatywna? Dla mnie ta fotografia jest próbą przejścia z portretów do innego wymiaru. Mieliśmy już tu (w portfolio autorki) do czynienia z takimi próbami. Według mnie - próby udane. Ta fotka jest budzi we mnie jak najlepsze skojarzenia - róża i dziewczynka to symbole niewinności, łagodności, powabu. Jednak ma to być krytyka. I tu właśnie moje "trzy grosze" - róże są najpiękniejsze KOLOROWE! Może kłóciłoby się to z przekazem, jaki chce uzyskać autorka, ale ja wolę kolory. Może dlatego, że wychowałem się na cz-b i mam ich DOSYĆ!... | basias | 2008-08-08 21:59:31 |
| falko | zrobię teraz chyba najbardziej karkołomny skok od początku mojego istnienia na tym portalu. skrytykuję powszechnie uwielbiana Autorkę. aby nieco złagodzić, dodam, że Autorka jest również uwielbiana przeze mnie. no, nie wiem czy to złagodzi ciosy. ale do rzeczy. mamy dwie , działające niezależnie na percepcję ogladających fotografie. KAZDA Z NICH MOZE FUKCJONOWAĆ ODDZIELNIE. z sukcesem. czy jednak takie połączenie w zespół wychodzi na dobre. moim zdaniem nie. każda z tych fotografii obroni sie samodzielnie. szczególnie portret. ale wespół zespól stanowi to zlepek sentymentalny, jak, nie przymierzaąc z odpustowej pocztówki. co niniejszym komunikuję. ze strachem w oczach pozdrawiam. falko. | basias | 2008-08-02 00:17:46 |
| CannonCat | Wiecie co? ostatnio zaobserwowałam niesamowitą popularność portretów dziecięcych. wszystkie są do siebie podobne : ciasny kadr, obcięta głowa, zamyślone oczy, czasem rączki pod brodą.... skąd ten strach przed szerszą kompozycją? co by się stało gdyby uchwycić coś więcej, wpuścić w kadr trochę więcej powietrza a z nim życia i dynamiki? jako najlepszy i ponadczasowy przykład podam Wyspiańskiego i jego portrety dziecięce np. dziewczynkę w krakowskim kubraczku, albo śpiącego stasia, albo dziewczynka z wazonem z kwiatami, mogą być też bardziej statyczne portrety w wykonaniu Olgi Boznańskiej, albo efemeryczne temperowe duszki Wojtkiewicza... ogólnie zaczyna to wszystko być strasznie sztampowe i powtarzalne, ja wiem że dzieci zwłaszcza te ładne działają rozczulająco przede wszystkim na kobiety, ale zastanówmy się, czy to naprawdę coś genialnego i niepowtarzalnego.... nowa jakość? czy to nie to samo co z mleczami, gałązkami kwiatów i zachodami słońca.... | basias | 2008-05-08 21:58:07 |
| heodes | Zdjęcie zbyt przesunięte w lewą stronę. Tonalnie i kolorystycznie bardzo interesujące. Ogólna reguła fotografowania nakazuje zachować więcej powietrza przed twarzą. | basias | 2008-02-08 01:28:02 |
| Iness | A ja widzę "masakrę". Autorka ma wiele dobrych portretów - a ten jest przypadkowy. Mina choć może ciekawa dla bliskich - to dla mnie jako obcej osoby już nie. Fajnie mieć wygadane ładne dziecko - nie zaprzeczam, ale to jest portret dobry do rodzinnego albumu. PS. Poziom albumowości zależy od poziomu doświadczenia osoby fotografującej. Nie ma flesha w oczy bo Basia wie, że portretuje się w naturalnym świetle. Nie ma kanapy w tle i głębii obejmującej całej pomieszczenie - to wynika z doświadczenia autorki. Ale też nie ma NIC co wyróżniałoby ten portret in + w jakiejkolwiek sferze. | basias | 2007-12-13 10:16:10 |
| _M | Pięć... za grację z jaką powstało to zdjęcie. Fotografowanie Małej Björk nie jest prostą sprawą. Najtrudniejsze jest samo uzyskanie pozwolenia, gdyż Björk nie pozwala się fotografować swobodnie praktycznie nikomu poza mną. Przygotowania do zrobienia zdjęcia to cała ceremonia... najpierw zabawa, później wyciągnięcie aparatu, później fotografowanie kogoś innego i dopiero sakramentalne pytanie, na które odpowiedź jest nieprzewidywalna. Byłem przy robieniu tego zdjęcia, byłem w momencie, gdy basias dostała pozwolenie na fotografowanie i wiem, że jej podejście do fotografii dzieci jest równie ważne jak techniczna strona tych zdjęć. To nie jest niedzielne pstrykanie fotek - to pełne zaangażowanie i fotografia z pasją. Właśnie to jest najważniejsze w momencie, gdy fotografujemy ludzi. Nie - uwiecznienie ich wizerunku, ale zapamiętanie ich za pomocą obrazu tak, jacy są w rzeczywistości. Na tej fotografii wszystkie te elementy zagrały tak jak powinny. Pozostałość ciepłych kolorów po zachodzie słońca. Odważne spojrzenie, dające przyzwolenie na fotografowanie, kadr, który to spojrzenie uwydatnia. Widać powstałą w czasie robienia tego zdjęcia więź zrozumienia między modelką a fotografującą. Taka sekunda wspólnoty, którą migawka zapamiętuje. A w tle - kolory piaskownicy znane ze zdjęć Björk już od kilku lat. Jedynym minimalnym mankamentem wynikłym ze zbyt małej ilości światła jest lekko ciemniejsze jedno oko, ale zważywszy na spontaniczność tego portretu o czym świadczą choćby rozczochrane włosy - można przymknąć jedno oko na korzyść drugiego ;) | basias | 2007-10-01 19:14:58 |
| y4k | dość ładnie wykonane(proste aczkolwiek dające fajny efekt światło i jakość na praktycznie najwyższym poziomie), ALEE tak jak za pewne pisali poniżej bywały lepsze .... To co mnie NIE zaskakuje już NIE wprawia w osłupienie NIE jest czymś co bym powiedział PIĘĘKNE! ...to modelka, która jest wałkowana na miliardy sposobów ciągle Ona i Ona :( niestety mnie już nie zachwyca tak jak w przypadku tych pierwszych zdjęć (to tak jakby robić ten sam widoczek z różnych miejsc, albo na magazynach różnych czasopism pojawiała się tylko ta sama jedna modelka-byłby w tym wypadku pewien urok jak i definicja modelki idealnej no ale...) dość ładnie wykonane, ale tak jak za pewne pisali poniżej bywały lepsze... PS. A i żeby nie było! rozumiem zamiłowanie do modelki tyle że ja jako odbiorca szukam czegoś nowego MOCNE +2 | basias | 2007-09-20 08:40:45 |
| Tasior | To co ujrzałem przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Ta fotografia jest rewelacyjna i nie dziwię się że stanęła na podium fotografii tygodnia. Nie mam wątpliwości że to co oglądamy jest magią. W chwili naciśnięcia spustu w aparacie każdy element układanki złożył się w całość i powstało.... no właśnie co... czyżby nie lada dzieło, kawałek sztuki. Niech mnie kule biją ale modelka za parę ładnych latek będzie miała przepiękny portret chwili która uleciała... ale nadal trwa gdyż pozostała zklęta w tym oto kadrze. Brawa i to nawet gromkie. | basias | 2007-09-19 11:41:11 |
O nas | Fotografia cyfrowa | Polityka prywatności | Regulamin | Zasady użytkowania | Reklama | Kontakt
© Copyright Obiektywni.com.pl