 |  |
Krytyki wystawione przez autora
| Zdjęcie | Krytykujący | Krytyka | Autor | Data i oceny |
 | wowa | Witam! Przepalone, szumi jak Bałtyk podczas sztormu, atrybuty latającej maszyny poobcinane... To raczej dywagacja, a nie dygresja. Niestety. ;o) Pozdrawiam! | dygresja | 2007-12-14 19:05:50 |
 | wowa | Witam! Piękna polska jesień... Kolorowa i słoneczna. Nawet - ciepła. Z drutami, których można było uniknąć, ale urocza. Trochę przyciśnięta przez górna ramkę, bez oddechu, ale świetna jako... tło. A pierwszego planu - nie ma. Ani jednego bohatera, ani jednego punktu, na którym można by zatrzymać wzrok. Łąka aż prosi o to, by coś na niej było - wbity w ziemię parasol, kalosz, fotel bujany - cokolwiek. A tu nic... Nudno trochę. Możę jeszcze ktoś przyjdzie... Pozdrawiam! | theedge | 2007-12-14 16:08:01 |
| wowa | Witam! Kategoria - "Miasto", a w komentarzu wiejski cmentarz... Detal. Ostrość - niestety już nie detal - uciekła z tematu, za to GO jest zupełnie niewykorzystana. Kwiecie z pierwszego planu można by spokojnie usunąć, a grobowiec "przesunąć" bliżej krawędzi i kadr nie byłby taki oczywisty i... nijaki. Tę nijakość pogłębia dziwna (jak dla mnie) tonacja. Miejsce jest być może ciekawe, ale fotografia starannie ten fakt ukrywa. Pozdrawiam! | arieltiamson | 2007-12-14 12:59:04 |
 | wowa | Witam! Rzadki przypadek, kiedy tytuł jest najlepszym elementem zdjęcia... ;o) Nie najlepiej dobrana GO i sama ostrość sprawiają, że zbyt wiele rzeczy jest eksponowanych i powstał zamęt. Potęguje go kompozycja i oświetlenie. Nie wiadomo, co jest ważne, a co nie - i co gorsza trudno się zorientować, czy wszystkie elementy znalazły się w kadrze celowo (np. "trójkąty" przy najniższym stopniu, ciemny LG). Był pomysł na temat, nie było na jego realizację. Pozdrawiam! | MajaKa | 2007-12-14 12:46:11 |
| wowa | Witam! Sympatycznie, naturalnie. Fajne światło. Kompozycyjnie - nieciekawie. Linia horyzontu tnie głowy. Ręce zasłonięte skrzyneczką, a pewnie coś fajnego majstrują. Pomostu na pierwszym planie albo za dużo, albo za mało. No i centralne ustawienie akcji. Warto poszukać w takich sytuacjach ciekawszych rozwiązań (np. położyć się, ustawić aparat z boku, złapać więcej perspektywy - pomost nadałby kierunek zdjęciu, poprzeczne deski - rytm). I trzeba dbać o szczegóły - drobiazgi zaśmiecają kadr (deska z prawej, rurki z lewej), a całość sprawia wrażenie przechyłu w prawo. Można było to wszystko zrobić bez pośpiechu - wędkarze nie mieli gdzie uciec... Pozdrawiam! | paulakey | 2007-12-13 23:40:36 |
| wowa | Witam! Podążając za nowym trendem, który zmienia kk w blogi, sekretne pamiętniki i zbiory najbardziej osobistych refleksji, nie będę pisał o zdjęciu jako takim, a o tym z czym mi się kojarzy... Fotografia przypomina mi dzień Wszystkich Świętych i plastikowe lampiony wykonane tak, by miały wyglądać jak z kutego żelaza, ale - niestety - nie wyglądają. To z kolei kojarzy mi się z pewnym kowalem prawie artystycznym spod Żywca, który malował zardzewiałe żelastwo czarną farbą i świąteczno-srebrnym sprajem nadawał im szlachetnej patyny. Ten spraj jak żywo wiąże się z graffiti, ale te jest zazwyczaj bardziej kolorowe, więc moje myśli w te pędy biegną ku wspomnieniom z wakacji na Helu, kiedy to wróbelek zaplątał się w suszące się sieci. Został szczęśliwie wyplątany mocnym dłońmi rybaka nawykłego do jakże ciężkiej pracy na morzu i do tabaki. A a propos sieci to jawi mi się przed oczami dzielny gladiator walczący na arenie Coloseum. A Coloseum - to Rzym, więc absolutnie i koniecznie Alberto Moravia i doskonale zarysowane przez niego postaci kobiet południa Europy. Wspominając zaś o Europie, trudno nie zauważyć tendencji do makdonaldyzacji krajów wschodniej części kontynentu, gdzie ciągle jeszcze prawa człowieka są traktowane marginalnie... I w ten sposób doszliśmy płynnie do "Przemijania na mrozie", zdjęcia, które jest... Nie, nie - to nie ma znaczenia, jakie jest zdjęcie. Ważne jest to, że się nad nim zatrzymałem i głęboko zamyśliłem. Za co Autora bardzo serdecznie przepraszam. Życzę powodzenia i pozdrawiam! | falling_star | 2007-12-13 10:07:06  |
 | wowa | Witam! I wierzę na słowo, że fotografia przedstawia piórko. Trudno nawet zauważyć, gdzie ono jest, jeśli jest... Nic nie widać! Jedynymi w miarę ostrymi elementami są dwa patyczki. Dominują czarne plamy, kompozycji - brak. Światło próbowało się przedrzeć w obiektyw, ale skutecznie się temu przeciwstawiłeś(aś). Odbitki takiego zdjęcia nie zrobiłby żadne fotolab, bo uznane by zostało za kompletnie nieudane. A Ty Autorze wstawiasz je do galerii... To nieporozumienie. Oglądaj zdjęcia i staraj się korzystać z towarzyszących im krytyk oraz komentarzy. To skarbnica wiedzy! Więcej krytycyzmu w stosunku własnych prac - bezcenne! Pozdrawiam! | rdza | 2007-12-11 08:36:56 |
 | wowa | Witam! Pomysł fajny, ale realizacja - nie. Za dużo przypadkowości w kadrze. Można w takich sytuacjach, kiedy nie przeszkadza się ani widzom, ani artystom podreptać po estradzie i znaleźć zarówno fajne oświetlenie jak i kompozycję. Można wybrać detale, łączyć je, eksponować - możliwości jest mnóstwo! Nie wspominając o tym, że przed publikacją można pobawić się kadrowaniem. Tutaj "włażą" w kadr kawałki mikrofonów, kabli i innego uzbrojenia sceny. No - szkoda i tyle. Pozdrawiam! | arawicz | 2007-12-10 11:11:54 |
 | wowa | To zapewne jakiś eksperyment, nowy trend i głęboka alegoria. Wolę nie zgadywać - czego. Ale mnie się nie podoba. Nie rozumiem. Ani kadru, ani kompozycji (jeśli jest), ani rozłożenia akcentów, ani dziwnej głębi ostrości, ani dramatycznych cięć, ani przesłania (jeśli miało być...). Może gdyby był jakiś tytuł, naprowadziłby mnie na właściwy tor i pozwolił zrozumieć genezę powstania zdjęcia, myśl przewodnią. Ładne szarości to za mało, by obronić tę pracę. Error-art w koncentracie. Pozdrawiam! | arete | 2007-12-07 21:17:02 |
| wowa | Witam! Fajny bobas. uroczy. Ale zdjęcie - nie. Pamiątka do rodzinnego albumu... Dlaczego? Bo z mroku wyłania się nam głowonóg z zdeformowaną bliskością czaszką, z nibynóżkami bez dłoni i stóp, bo przerażony jest błyskiem lampy błyskowej, bo... Nie - wystarczy. Pooglądaj fotografie w kategorii "Dzieci" i zobacz, czego nie robić. A jeśli się za pierwszym razem nie uda, nie wystawiaj takiego zdjęcia. Związek uczuciowy z modelką szkodzi samokrytyce autora. Jest odwrotnie proporcjonalny. Rób Olimpii fajne zdjęcia, ale publikuj te najlepsze. Powodzenia, pozdrawiam! | JustiP | 2007-12-07 18:48:37 |
O nas | Fotografia cyfrowa | Polityka prywatności | Regulamin | Zasady użytkowania | Reklama | Kontakt
© Copyright Obiektywni.com.pl