/ niespodziewany ignor (do użytkownika: AndrzejCh)

Do AndrzejaCh (innej możliwości komunikacji nie mam): Czy mogę wiedzieć, za co obdarzyłeś mnie ignorem? :-)

To ja skorzystam z okazji i się podłącze do pytania... ;D

Ephmoc - zakładamy klub ignorowanych przez AndrzejaCh? Możesz być prezesem; mi wystarczy funkcja skarbnika. ;-)

ciekawe czy nam sie jeszcze jacyś członkowie zgłoszą... :D

jestem !

:-D

no to mamy trójce... ktoś jeszcze??? ;D

reszta boi się przyznać... ;-)

wydaje mi się że raczej reszta nie ma zamiaru sobie zwracać głowy takimi pierdołami i jest ponadto, bądź też najzwyczajniej respektuje czyjąś wole nie wnikając w szczegóły, ale na OB chyba już zbyt długo było za spokoje, więc trzeba zrobić trochę ruchu na forum ;)

... albo im neta zerwało

co najbardziej prawdopodobne patrząc na i słuchajac tego, co się po niebie przetacza

Rafi, nawet tutaj? ;-D))))

pomieszało mi siem ;)

Boś taki na to szkło napalony ;-D

o szkle mogę pogadac ale w innym miejscu tu nie mozemy dyskutowac.. Czy możemy?Ale o ignorze tylko ;)

Mnie Andrzejch nie ignoruje.

Ja się na ten temat nie będe wypowiadał...:)

Nagonka

olac to że ktoś kogoś ignoruje, ale prawda jest taka że należało by jakoś rozwiązać kwestię oznaczenia ignorów, bo czasami mnie szlag trafia jak się produkuję tylko po to żeby zobaczyć komunikat o ignorze w momencie wysłania komentarza/krytyki

A co to?
Kącik złamanych serc?
:D

KrisBe & slawomirek - życzę więcej poczucia humoru. :-)

Od traktowania wszystkiego śmiertelnie poważnie gorsze jest tylko przekonanie, ze inni tak wszystko traktują ;)

KLi - mnie osobiście ignor AndrzejaCH snu z powiek nie spędza, serca nie łamie etc. Ciekaw jestem tylko, czym sobie na ignora zasłużyłem... ;)

To sorry, nie wiedziałem, że tacy jajcarze jesteście.

Przy okazji jeśli ktoś z "rządzacych" to czyta, to wróce do pomysłu jpk przydzielania ignorów wyłacznie przez administrację po podaniu uzasadnienia... :)

Abstrahując od AndrzejaCH - dziś zauważyłem, że jeden osobnik zarazem mnie ignoruje i ma w ulubionych :'D Też tak macie?? ;)

Ephmoc - stare porzekadło mówi, że kto się czubi, ten się lubi. ;-)

obserwując dyskusję, jaką prowadzi jacek123 pod zdjęciem Andrzejch / Kozłówka pałac Zamoyskich, mam obawe, czy nam sie klub nie powiększy... ;)