/ OBIEKTYWNI- forum fotografii amatorskiej

Witam wszystkich
i jako nowy uczestnik niniejszego forum pozwolę sobie na kilka słów komentarza. Od jednego ze stałych wystawców dostałem link .obiektywnych. i z wielkim zainteresowaniem śledziłem nie tylko pezentowane tu zdjęcia, ale również komentarze i punktacje.

Każdy kto prezntuje swoje prace jest z nich zazwyczaj dumny, uważa je za dobre i godne polecenia. To normalna rzecz, bo każdy z nas lubi zbierać pochwały i niechętnie wysłuchuje komentarze negatywne lub krytyczne. W moim zawodzie (jestem architektem) recenzowanie efektów naszej pracy jest rzecz a normalną, do tego należy przywykąć, tak samo jak należy zaakceptować fakt, że nie wszystko musi się wszystkim podobać.

System punkacji zbliżony do tutejszego miałem okazję poznać na innych portalach, gdzie również prezentuję swoje zdjęcia. Zależy mi na różnych opiniach w tym również krytyczych. To nic złego, uważam, że przeciwnie to pozwala poznać nam punkt widzenia innych użytkowników. Natomiast chciałbym zwrócić uwagę na dwie rzeczy:
1. Niniejsze forum, niezależnie od poziomu prezentowanych zdjęć (w tym wielu o na prawdę wysokim poziomie), to w dalszym ciągu jest miejsce spotkań i prezentacji fotografii amatorskiej. Nie jest to bowiem zamknięte forum jak np. rewelacyjna prezentacja .ZPAF.pl- wiadomo, to są zawodowcy i najwyższa półka na wysokim europejskim poziomie.

2. W każdej tego typu cyber-społeczności powstają prędzej czy później pewne zależności, sympatie i antypatie. Niestety związki te mają też bezpośredni wpływ na treść kometarzy i wystawiane oceny. Tak jest nie tylko na tym forum, na innych (przez szacunek dla ich wystawców nie wymienię nazw) bywa dużo gorzej. Sztampowe i nudne ladszafty czy banalne rumianki dostają 5 i 6 itp. z podpisem "ale ładna trawa" lub "o, jaki piękny widok", z kolei interesujące i intrygujące ujęcia dostają minusy, a np. próba krytyki jest traktowana jak obraza sacrum.

Zatem mozna czasem nie zgadzać się z opiniami, nawet traktować to jako zmowę. Tak miałem na jednym z portali, gdy odważyłem się skomentować pouczenia jakiegos młodego wiekiem (sądzę również że i stażem) fotoamatora. Rzeczywiście moje doświadczenia z fotografią cyforwą, jak i większości z nas, nie mogą być wieloletnie. Osobiście ten rodzaj fotografii traktuję jako znak czasów i w pewnym sensie- zło konieczne, bo ktoś kto zaznał magii ciemnii i zapachu odczynników, światła czerownej żarówki i wyłaniających się obrazów w kuwecie ten zawsze świat obroki cyfrowej będzie traktował z dystansem.

Przepraszam za może zbyt długi wpis, pozdrawiam- FLOGISTON

nic nowego nie napisales :)

No i?

witaj:)

witaj... i wchodząc tu porzuć nadzieję.

nie jest tak źle choć znacznie lepiej nie uczestniczyć w żadnych dziwnych dyskusjach jeśli nie są nimi przyjazne dyskusje o fotografii tylko jakieś igrzyska :)