Gdy patrzę przez wizjer to wszystko ładnie wygląda, gwiazdka ma sześć pięknych ramion, a gdy zrobię zdjęcie to taki farmazon wychodzi.
Próbowałem już na różnych ustawieniach i nic to nie daje.
Filtr Hitech gwiazdka sześcioramienna.
Wydaje mi się, że przy małym otworze wypada robić zdjęcie. Tak mi się wydaje, bo filtru nigdy nie używałem.
Druga opcja, jaka przychodzi mi do głowy, to może to, że źródło światła powinno być inne - prawidłowsze. Żarówka jest zła. ;P
Złe światełko? To jakie jest dobre. Na słońcu też nie wychodzi. Próbowałem na żarówce, bo cały czas się świeci i mogę leżeć na łóżku, pierdzieć w poduszkę w ciepełku. Ten filtr to jakiś absurd.
Z punktu widzenia bezpieczeństwa i higieny pracy na koleji to pierdzenie w poduszkę nie jest zbyt bezpiecznym zajęciem. ( wykluczając opcję że to poduszka teściowej )
Z punktu widzenia Elektryka z uprawnieniami SEP do 1kV to twoja instalacja oświetleniowa ma.....yyy....pewne niedociągnięcia ;-)
Z punktu widzenia agenta ubezpieczeniowego to pierdzenie w poduszkę w słabo wentylowanym pokoju z uszkodzoną instalacją elektryczną może grozić wybuchem.
albo przymykasz przysłonę by światła w kadrze miały postać gwiazdek
albo robisz na dużym otworze ale wtedy gwaizdki pojawiają się w obszarze nieostrym (gwiazdkowy bokeh)
na jedno żródło światła w kadrze, na którym dodatkowo jest skupiona ostrość i które wypełnia prawie cały kadr to raczej nie zadziała!