/ Laptop dla fotografa

Witajcie

zamierzam kupić laptop, muszę zwiększyć swoją mobilność, a jako że nie znam się zbyt dobrze na nich samych,
w przeciwieństwie do PC-tow, szukam porady, jaki byłby najlepszy dla fotografa ? Nie chciałbym wydać pieniędzy
w jakiś nietrafiony zakup.

Mam mieszane uczucia jeżeli chodzi o wykorzystanie laptopa przy obróbce zdjęć. Mnie nie podchodzi:) Monitor często mnie oszukuje.

Ja, szukając laptopa patrzyłem przede wszystkim na mobilność (czyli 14 cali). Kolejna ważna rzecz to duży dysk (chociaż ten można zastąpić dyskiem zewnętrznym, albo archiwizacją na stacjonarnym komputerze, jeżeli laptop jest drugim sprzętem). Tak czy siak warto zadbać o archiwizację, bo laptop ma być narzędziem mobilnym, więc narażonym na ryzyko. Nie bez znaczenia jest więc wytrzymałość komputera. Tutaj warto zainwestować w dobrą firmę, która da produkt warty swojej ceny, taki, który nie rozpadnie się po piątej podróży w plecaku.
No i rzecz najważniejsza: RAM, im więcej tym lepiej, karta graficzna jest natomiast zbędna.

Dobra firma to też zazwyczaj dobry monitor, który w laptopach jest tym ważniejszy, że same w sobie raczej nie nadają się do obrabiania zdjęć.
Nic nie stoi na przeszkodzie, by mieć jednak zewnętrzny monitor i sobie w domu do niego podłączać komputer, aby obrabiać zdjęcia.
Nie ma większej frajdy niż dwa monitory podłączone do jednego komputera :)

Od 3 lat używam HP Pavilion z serii 6600 z kartą NVIDIA GeForce 8400M GS, z 4 GB RAM - nawet vistę uciągnie. Do bazowej obróbki zdjęć w zupełności wystarczy, ale chyba nie podjąłbym się bardziej wysublimowanych w tym względzie czynności. Na 2 rzeczy chcę zwrócić uwagę:
1. Obróbka daje dość poprawne efekty gdy jest prowadzona w takich samych warunkach oświetleniowych (np wieczorem, przy stale tak samo ustawionej lampie).
2. Co mniej więcej 2 miesiące niezbędna kalibracja ekranu. Mam dostęp do Spyder2express, urządzonko dostępne w sprzedaży za ok 300-400 zł, warto się zrzucić w kilka osób. Kalibruje i CRT, i ekrany laptoków, telewizory jeśli mają wejście komputerowe również. Oczywiście wskazana jest obróbka zdjęć w warunkach oswietleniowych zbliżonych do tych, w których ekran był kalibrowany

Btw - całkiem dobre efekty daje uzycie TV Sony Bravia przez HDMI jako ekranu zewnętrznego:)

To może z drugiej strony. Samodzielne monitory do fotografii w miarę dobre zaczynają się od 2 tysi i lecą w górę. Jakim więc cudem laptop za tysi choćby 3 ma być dobry do oceny zdjęcia i to na ekraniku wielkości znaczka pocztowego? :) Mozna oczywiście robić wszystko, ale nie oszukujmy się i swoich oczu ;)
Co do ramu, że im więcej tym lepiej, to taki ogólnik mieszający w głowie. Warto wspomnieć, że sprawdza się tylko w windowsie 64bit. 32bit odczyta tylko 3200 ramu, nawet jak będzie tam tego tonę więcej.

Generalnie wiele zależy od indywidualnych potrzeb. Nie każdy jest w stanie pozwolić sobie na idealne rozwiązania. Dużo trzeba robić metodą prób i błędów.
Ogólna zasada: RAM kosztem karty graficznej się sprawdza, nie mówię o ograniczeniach stricte technicznych. Świetnym rozwiązaniem jest zastosowanie kalibratora, jednak co do telewizora to jest ciekawe zagadnienie samo w sobie, ale chyba na oddzielny wątek.

generalnie to byłby drugi sprzęt, bo stacjonarny posiadam, chodzi o to, że w najbliższym czasie przez jego długi okres, będę musiał korzystać z przenośnego "cyfrowego studia",

zastanawiam się najbardziej przy wyborze, nawet nie nad "bebechami", ale nad matrycą, jak osiągnąć najlepszy kompromis, która ewentualnie sprawdziłaby się
najlepiej. Owszem wiadomo, że laptop średnio się nadaje do tego typu zastosowań, ale coś będę musiał wybrać

Generalna zasada mówi, że im lepsza firma, tym lepsza matryca, ale i tak nie są dobre. W tej chwili mam drugiego della i nie narzekam. Zastanowiłbym się tutaj na makiem.

tersan - _M dobrze kombinuje z tym mackiem, tylko nadal trzeba pamiętać, że w podstawowym modelu matryca będzie kiepska - a za górną półkę to i z 10tysi może nie starczyć...

jeśli myślisz o obróbce na laptopie ale tylko jakiś procent zdjęć bo do "dużych" zadań będziesz miał stacjonarną maszynę to faktycznie najważniejszym podzespołem będzie matryca a reszta to tak naprawdę nie ma ŻADNEGO znaczenia, jeśli jednak będziesz miał do obrabiania większe ilości prac dużo MB do wydruku itp itd to laptop-stacja robocza z sensownymi bebechami niestety kosztem matrycy - no i wtedy zewnętrzny monitor...
połączenie jednego i drugiego będzie zabójcze dla portfela i raczej nieopłacalne na dłuższą chwile biorąc pod uwagę utratę na wartości...

jednym z rozwiązań będzie DELL XPS - jeśli będziesz miał możliwość podłączenia zewnętrznego monitora to brał bym najmniejszy 12'' ale jeśli obróbka ma byc na matrycy lapka to warto zainwestować w 17'' - ja używałem kiedyś stacji roboczej HP 17" Wide UXGA i byłem bardzo zadowolony, teraz przeszedłem na mniejszego della 15,4'' i już trochęmało bez podłączania siępod zewnętrzny mmonitor

Polecił bym Ci Toshibę albo HP. Toshibę używałem trzy lata i uważam że jest to sprzęt nie do zdarcia( Chyba że kupisz jakiegoś w promocji w MMarkt). Zwrócił bym jedynie na Twoim miejscu uwagę na procesor i kartę graficzną(nie może być zintegrowana z płytą główną) . Nie ma na tym co oszczędzać bo później będziesz żałował. Wybierz markę wpisz w google i znajdziesz jakieś forum gdzie dowiesz się więcej. Jeżeli będziesz miał wybór to kup bez zainstalowanego systemu operacyjnego gdyż producenci wrzucają masę różnego rodzaju badziewia z systemem.

JA MAM SONY 18 CALOWY LAPTOP. OBRABIAM ZDJECIA tylko na nim i jakos a OK :) juz 3 rok na nim jade i poki co wszystko gra :)

zastanawiałem się nad takim rozwiązaniem

http://allegro.pl/toshiba-l650-15l-i5-430m-4gb-ati-win7-pro-15-6-mat-i1250988432.html

ewentualnie coś z mniejszą matrycą + monitor zewnętrzny np.:

http://allegro.pl/nec-multisync-p221w-sprzetowa-kalibracja-sklep-wwa-i1252786572.html

hmm wszystkie moje zdjęcia przechodzą wyłącznie przez taniego lapka toshiba... troche mnie zastanawia, ze trzeba mieć monitor za 2k minimum...
nie jest to przerost formy nad treścią ? a moze byłby tylko w moim wypadku ;)

Monitor graficzny, monitor wyższej klasy potrafi prawidłowo odwzorować kolory, monitor słabszy potrafi to gorzej, albo po prostu źle odwzorowuje kolory. Pytanie tylko co komu potrzebne.

Wiesiek681, jaki jest sens pakowania akceleratora graficznego do komputera, który ma obrabiać zdjęcia? Moim zdaniem lepiej zainwestować w RAM, albo lepszą matrycę.
HPki ostatnio chyba obniżyły jakość podobnie jak IBMy zwane teraz lenovo.

Brak preinstalowanego systemu operacyjnego zmusza do kupna nowego, co sprawia, że i tak trzeba wydać dodatkową kasę. Zawsze można po kupnie komputera zrobić format i zainstalować system od początku.

@jabe, a czy prócz odwzorowania kolorów (które jest oczywiście ważne) są jeszcze inne istotne różnice ?
nigdy nie kożystałem z innego monitora i bardzo jestem ciekawy ;-) choć podobno czego oczy nie widzą...

rafcio, otóż to... właśnie o to chodzi, że czego oczy nie widzą...

Można korzystać z laptopa, można korzystać ze zwyczajnego LCD, można korzystać ze starego CRT (który często ma lepsze kolory niż tanie LCDki)... ale dopiero gdy człowiek siądzie do porządnego dedykowanego do obróbki zdjęć monitora to stwierdza... "Jak ja mogłem zdjęcia obrabiać na czymś innym".
A na swoje stare zdjęcia wtedy lepiej nie patrzeć ;)

a co moglibyście powiedzieć o tej toshibie, którą wymieniłem kilka postów wyżej?

Tersan, to dobry zakres jakościowy.

ja mam 17 calowego HP Pavilon dv7 od półtora roku,obrabiam na nim foty i również nie narzekam :)

Packard Bell

to zalazy po co Ci ten laptop,do czego bedziesz go uzywac,czy tylko do pierwszej selekcji zdiec czy tez do obrobki.
ja kupilem walutki kilogramowy ,super bo lekki ale robie na nim tylko wstepna selekcje zdiec,jako ze duzo pracuje w terenia dla mnie liczyly sie gabaryty i ciezar,ale do obrobki jest do niczego.
pozdrawiam

zacznij od tego:
czy chcesz tego laptopa używać do profesjonalnej obróbki zdjęć, z której będziesz żywił rodzinę ?
czy do amatorskiej obróbki zdjęć do albumu i na portal Ob ?

"co z tego, że się mam monitor za 34 tysiące złotych jak moje zdjęcia oglądają ludzie na monitorach za 100 złotych"

Dla mnie liczyc sie mobilnosc, dobra konstrukcja, dlugo na baterii (w drodze na plener zawsze mozna filmik obejrzec) i matryca minimum 12", zeby jakis podgladzik w miare wygladal. Obrabiac fotki na lapku... no nie bardzo.

Jeśli karp1225 używając ekwipunku ze stopki pt. graty, wrzuca i obrabia to na laptoku (jaki finał to chyba widać i czuć),no to ja nie mam pytań.
Na miejscu autora wątku zainteresowałbym się tym DV7 lub umówił na korepetycje z rzeczonym ;)