Witam
Często robię fotografię mając modelkę na tle nieba i morza. Ponieważ dowiedziałem się, że trzeba uważać na spotkanie linii horyzontu z modelką aby nie cięły modelki z rażący sposób chciałbym dowiedzieć się jakiej konfiguracji należy unikać, a jaka jest dopuszczalna ? :)
Horyzont to element pejzażu i tak go należy traktować również w portrecie. Tu zasada, a raczej prawo, jest jedno: nie umieszczaj linii horyzontu pośrodku kadru. Dominuje podział: 1/4-3/4 na dole lub górze kadru (np. 14/4 nieba o 3/4 ziemi).
Pozdrowienia.
____________________
Paweł Staszak
www.fotograficzna1.com
Ehm... pawelstaszak - masz rację, a jednak się mylisz. Horyzont w ogóle nie może być elementem pejzażu, bo go nie widać... (odsyłam do Wikipedii, całkiem dobre wyjaśnienie). To, co widać, to widnokrąg, choć termin 'horyzont' jest powszechnie mylnie używany; pewien wpływ na to ma angielski 'horizon' oznaczający jedno i drugie... ;-))