/ HDR wbudowane w Canon 6D

Kochani - ostatnio na innym forum foto wywiązała się dyskusja że niby robiłem HDR podczas gdy go nie robiłem. Otóż nie robiłem :-) bo jestem jełop. Dziś spróbowałem jak działa HDR wbudowane w puszkę robione Z RĘKI!!!! Dlaczego stosować takie HDR - ano na przykład gdy przy normalnym naświetleniu albo niebo jest białe albo obiekt jest czarny (no tak, tu ameryki nie odkryłem). Więc zrobiłęm HDR wbudowany (robi 3 fotki, wyrównuje je itp). Ustawienie HDR-auto. Plik jaki produkuje aparat to jpg (nie da się niestety inaczej, a że zawsze robię RAWy to wcześniej nie wpadłem by to wypróbować)
Oto rezultat - takie foto wyjechało prosto z aparatu.

https://drive.google.com/file/d/0B1jgP5TxilUPUzdfOTFiSTgyUzQ/edit?usp=sharing

A tak wygląda po minimalnej obróbce (levele i kadrowanie)

https://drive.google.com/file/d/0B1jgP5TxilUPZGJxSzlwdktJeW8/edit?usp=sharing

Oczywiście można zrobić RAWa i walczyć godzinami - tak jak ja to robiłem dotychczas - ale (nie tylko w moim mniemaniu rezultat mizerny był). Czuję że czasem trzeba zaufać formatowi jpg oraz własnej puszce.

nie jestem do końca przekonana, takie jakieś wyprane z kontrastów wychodzi ale funkcja pewnie się przyda :)

AMU wyprane z kontrastów jest PROSTO Z PUSZKI. Potem kontrast można dodać bez problemu. Ale bez HDR w takich warunkach (duża różnica pomiędzy jasnym niebem a ciemnym niedoświetlonym wnętrzem) nie da się inaczej zrobić. Wiem, bo próbowałem (wyciągałem cienie w RAWie itp). Ale dużo łatwiej jest zrobić tego "puszkowego" HDRa i potem jego odrobinę obrobić (dodając kontrastu na przykład). Dla mnie niepojęte jest jak aparat to robi przy fotce Z RĘKI!! To są przecież 3 ujęcia - jak on to potrafi wyrównać to ja nie wiem. Wiem jednak że działa i że w pewnych sytuacjach na pewno z tego skorzystam. Dotychczas z było nie było zaawansowanej puszki miałem wszystko w trybie manualnym robiąc RAWy. Teraz wiem że przynajmniej z jednego bajeru skorzystam od czasu do czasu.

hdry robione ręcznie też są z kontrastów wyprane więc duże udogodnienie, że nie trzeba tego robić na piechotę ;)

@jarek-gazik -> da się w takich warunkach zrobić zdjęcie nasycone, z kontrastami (np. korzystając z blokady ekspozycji i korekty EV). Zgadzam się z amu - zaprezentowałeś zdjęcia "mydlane" lub jak kto woli "zadymione". To, co robi aparat to uśrednienie, czyli obcinanie i z góry, i z dołu - stąd taki efekt. Pozdrawiam!

wowa... Może dlatego, że wiem o co chodzi Jarkowi to napiszę (dyskusja toczy się na ten temat na innym forum). Da się tak jak mówisz ale efekt nie będzie taki jak Jarek się tego spodziewa przy tych warunkach, o które chodzi Jarkowi.. Chcesz w kontrastowych warunkach zrobić zdjęcie, więc jeśli zrobisz ekspozycję na światła to stracisz detale w cieniach, jeśli na cienie to stracisz detale w światłach.. tu chodzi o to, że nie rezygnuję z jednego na korzyść drugiego (kwestia dla mnie co jest ważniejsze w danym kadrze) tylko mam to i to... i o to Jarkowi chodzi.

A zdjęcia HDR z puchy faktycznie wyglądają płasko ale zastosowanie w zdjęciach dokumentacyjnych mogą mieć jak najbardziej słuszne.

w trudnych warunkach metoda, o której pisze wowa się sprawdza jeśli zrobisz kilka ekspozycji i je ręcznie połączysz.. wtedy jest najlepszy efekt mi się wydaje.. kwestia połączenia tych ekspozycji odpowiednio.

oczywiście najlepszy wyjściem jest odpowiednie światło do oczekiwań ;-) dlatego napisałem, że HDR wbudowany może mieć zastosowanie w zdjęciach dokumentacyjnych na szybko.... ;-)

@korpa1 -> trudno zgadywać, o co chodzi jarkowi na podstawie tego, co pisze w innym portalu. :o) Nadal twierdzę, że można uzyskać dobre i kontrastowe zdjęć (bez strat i przepaleń), odpowiednio naświetlając obrazek. Jeśli zaś kogoś zadowala "jakość dokumentacyjna" - cóż, jego wola. ;o) Pozdrawiam!

Dokładnie tak jak Korpa napisał. Ta funkcja się może przydać gdy nie ma się statywu , "scena" ma ogromne różnice pomiędzy jasnym i ciemnym oraz gdy KONIECZNIE właśnie teraz ma się potrzebę zrobienia zdjęcia. Najlepiej gdy pogoda, światło oraz wena autora przytrafiają się w tym samym czasie i okolicznościach przyrody.

Próbowałem robić HDRy wcześniej używając statywu, bawiąc się na warstwach albo korzystając z pomocy softu - ale powiem szczerze że moje rezultaty były gorsze niż to co oferuje puszka. Nie wiem jak działa "auto" w tym HDR - bo można też ustalić dla HDR ręcznie korektę EV (1 lub 2), ale to "auto" działa inaczej. Zrobiłem Auto oraz 1 oraz 2 i wersja "auto" była najmniej wyprana i jakoś najlepiej nadająca się do dalszej obróbki. Szkoda tylko że wyjściowym formatem jest jpg a nie np TIFF (RAW z oczywistych przyczyn odpada ;-)). Ale gdy MUSIMY zrobić HDRa - to jest to sposób warty spróbowania i jeśli Wasza puszka to umożliwia to warto spróbować.

wszystmo oki, ale będę się upierał, że dobry hdr to taki, po którym nie widać zastosowania tej techniki

Zgadzam się z jabe. Ten HDR o którym mówię - to może być po prostu pomoc by zrobić foto w warunkach w których normalnie by się nie dało i po obrobieniu mieć foto "normalne". Wiem że HDR to dla niektórych sztuka dla sztuki i cel sam w sobie. Ja po prostu uważam że fajno że puszki to mają i że warto spróbować - bo ja mając tę puszkę od roku dopiero to odkryłem.

Słuszne podejście moim zdaniem. W mojej puszcze też jest taka funkcja i robiąc zdjęcia tzw wakacyjne czasami z niej korzystam, np we wnętrzach budynków, gdy przez okna wpada mocne światło, czy przy innych bardzo kontrastowych scenach. Niemniej ręcznie składany hdr daje po prostu kontrolę nad procesem.

bogate macie puszki :)

właśnie amu... a potem gadają takie fotografy "to nie sprzęt robi zdjęcie... to fotograf" ;-)

Bo racja. Dobry fotograf zrobi zdjęcie pudełkiem z dziurką - tak jak dobry pilot poleci na drzwiach do stodoły. Ale do latania wolę Airbusa a do focenia...ech to trudne pytanie...Najbardziej to bym wolał coś co nie istnieje - Minoltę....ale skoro nie ma minolty to muszę się zadowolić kserokopiarką.

ale ja nie złośliwie :))) zazdroszczę jedynie :)

z tymi drzwiami to trzeba uważać u mnie na wsi chłop zrobił samolot z drzwi od stodoły i jak poleciał pole opylać to mu ze stodoły siano ukradli.

He, he, wkrótce pojawią się aparaty z automatem do komponowania melodii i z wbudowaną trąbką, na której będzie można sobie pogrywać

Niech się pojawiają nawet takie, co robią kawę i herbatę... ;DDD Ja w niedzielę nabyłem obiektyw do mojej Minolty, MD Rokkor-W 28/2.8 i jestem cały w skowronkach. Piękne szkło z najlepszego okresu firmy, za... 180,- zeta.
A "szczęście każdy nosi w sobie", jak mówił szanowny S. Wokulski; wartość pieniężna aparatu nic do tego nie ma.

Ja jestem człowiek minoltowy. Teraz robię kserokopiarką - ale serce zostało z minoltą. Gdyby sony nie wymyśliło tego całego wizjera elektronicznego to nigdy bym moich szkiełek nie odsprzedał. Minoltowska 50tka 1.7 maxxum...albo flinta dziadka. Boże jak mi tych szkieł brakuje...Do canona 70-200 to majątek trzeba wydać, a minoltowe szkła o cudownej optyce są za grosze. Cały czas nie jestem pewien czy jednak nie było lepiej się jakoś do tego elektronicznego wizjera przekonać. Ale trudno, decyzja zapadła, teraz jedynie zacisnąć zęby i zbierać kasę - bo canon się niestety ceni.

Ja zostałem właśnie z Sonym po Minolcie i nie żałuję (chyba ). Flinta Dziadka pasuje, M42 pasują, czego więcej chcieć :)

Lepszy efekt niż HDR z puszki da zastosowanie do efektu uzyskanego z RAW-a dodatkowe rozjaśnienie cieni w FastStone Image Viewer. Co jak co, ale tłumienie świateł i rozjaśnianie cieni ten programik robi genialnie.

moc obliczeniowa procesora w puszce znikoma, zatem algorytmy zastosowanie w obróbce (tu HDR) na miarę możliwości sprzętu szyte. jak najdalej od takich wynalazków. do obróbki cyfrowej zdjęć służy komputer :-)

im szybciej zapomnisz o hdrach tym szybciej zaczniesz zdjęcia robić.

ciekawe, że nikt nie wspomniał o zrobieniu z ręki trzech RAW'ów, korzystając z bracketingu i samodzielnym złożeniu HDRka ;)

Co do zapominania o HDRach - to jednak też zdjęcia, a że technika czasem mocno nadużywana, to już inna bajka.