| | |
Pożegnania nadszedł czas:( |
Jakub600 2016-01-29 21:10:26 | | | Pozdrawiam także wróciłem po pewnej przerwie obiektywnie gustów nikogo niezaspokoiłem...szukałem i szukam dalej dobrych zdjęć, bo lubię to, jest moim folio może kilka fotografii dla mnie bardzo dobrych, czasem dobrze ocenionych, czasem na zero...to mnie uczyło i to mnie uczy, ale fotografia to dla mnie formatowanie a nie ciągła walka o dobre zdjęcia...pozdrawiam.:-) |
Jakub600 2016-01-29 23:31:03 | | | Aha napisałem cokolwiek, to mnie zerują, pozdrawiam Was zerujcie dalej...szacun nikogo nie miałem zamiaru urazić...aha...przepraszam...formatowanie miało brzmieć pasja...wirus...zjadł:-)...dużo mi daliście ale często ,,wk...wialiscie", bo byłem za słaby profesjonalne różnorodnością tematyki fotograficznej, ale dziękuję i przerwy wskazane... ;-) |
sapphire 2016-01-30 03:26:29 | | | Jakub600 - a prosiłem... pożegnałem się bo tak trzeba. Podkreślam, nie chodzi o Obiektywnych, nie chodzi o zdjęcia. W sumie to dobrze, że muszę się przed Wami tłumaczyć. To świadczy, że się nie pomyliłem oceniając Was i OB jako coś wyjątkowego, co mnie w życiu spotkało. Mogę tylko powiedzieć, że znalazłem się w moim życiu jakby na dachu wysokiego budynku. Uzmysłowiłem sobie, .... że wyżej już nie można... pozostaje tylko lot w nieznane... albo totalna katastrofa.
Dlatego odrzucam drabinę aby nie było odwrotu, zawahania...
Ostatnio spotykają mnie wyjątkowe rzeczy... Ktoś powiedział mi, że w życiu nic nie dzieje się przypadkowo. Podjechałem tu w UK dzisiaj zatankować auto. Na stacji benzynowej podszedł do mnie mężczyzna i spytał z jakiego kraju jestem. Powiedziałem, że z Polski. Powiedział, że przyjechał z Iranu, przedstawił się. Podałem mu swoje imię. On wyciągnął kartkę papieru i coś napisał. Wręczył mi ją i powiedział ''... to jest Twoje imię napisane w moim języku...''. Zamurowało mnie a on wsiadł do samochodu i odjechał. Jakieś 30 lat temu pewien mężczyzna z Iranu też zrobił dokładnie to samo. Ciągle mam tamtą małą kartkę papieru z moim imieniem napisanym po irańsku.
W wiele rzeczy nie chciałem wierzyć w moim życiu, udawałem, że ich nie ma. Ale chyba istnieje coś co nazywamy przeznaczeniem...
Proszę, proszę, proszę... nic już nie piszcie. |
| |