/ JESTEM NOWY i ................

Umieściłem dopiero dwa zdjęcia, okazało się, nienajlepsze ale są jakie są. Otrzymałem takie oto komentarze:
1. Nie jest to udana praca.
2. nieudane moim zdaniem całkowicie, bałagan w kadrze,
przepalenia, dziwne cięcia, na plus jedynie GO

i z nimi mogę się zgodzić ale kom. typu:
3. Nie nadaje się do publikowania i powinna stąd zniknąć. Nie
niesie żadnych walorów artystycznych ani technicznych. Autor
wykazał się zupełnym brakiem samokrytycyzmu.
na który odpowiedziałem:
Widziałem tu większe chały. Nawet na Twoim pf.
otrzymałem taką odp.:
BRAK MI SLOW dla twojej ignorancji. Mam nadzieje, ze to
zniecheci cie do wystawiania dalszych GNIOTOW i zmiany
portalu (za duzo tu juz jest takich "artystow" nie
potrafiacych godnie odebrac krytyki jak ty) !!!
------------------------------------------------------------------
ciekaw jestem kto tu kogo obraża i kto nie
potrafi godnie odebrac krytyki ???
CIEKAW JESTEM WASZEJ OPINII
Pozdr. :)

naprawdę żałosne jest to, że nie rozpoznałeś źródła tekstu nr 3.
i że odpowiedziałeś na niego tak, jak odpowiedziałeś

Moje zdanie jest takie, że zdjęcia faktycznie są słabe i powinienneś posłuchać słów krytyk. Bo po to chyba wystawia się zdjęcia (przynajmniej na początkowym etapie nauki fotografii). A jeżeli ich nie chcesz, albo masz zamiar się sprzeczać próbując zmienić zdanie krytykującego to nie widzę sensu wystawiania zdjęć z takim podejściem. Krytyki się nie krytykuje i nie próbuje jej przeciwstawiać. Można ją przyjąć albo nie...

trzeba było wystawić lepsze zdjęcia, to i komentarze byłyby pochlebniejsze.....;)

olaboga, olaboga, olaboga.
Dynia weź węgiel jak masz biegunkę lub walerianę jeśli cię PMS roznosi ;)

dynia - przeczytaj moze opis ocen ....

i po dyni...

hmmm...
gorzej jak jakiś gniotorób wykupuje sobie płatne konto... :/
zablokuje sobie 10 aktualnie w tym momencie największych "krytykantów" (podać listę?) i dostanie wtedy być może: 3, ślicznie!, 4+, "pozdrawiam, przyjdź też do mnie"...
niektórzy się wychowali na czateriach i blogach...
ciekawe jednak, że do uzyskania 200 pkt najczęściej jeszcze dziękują za 1, 2.. potem już nie... ;)

Chciałem zobaczyc te "foteczki", atu klops autyor został zablokowany. No to sie nie wypowiem, niestety.Pozdrawiam

Witam. Ja tez jestem tu nowy. Moje wrażenia są jednak podobne jak dyni - dlaczego ? nie twierdzę, że zdjęcia moje i jej/ jego są super - absolutnie, ale należałoby wyjaśnić dlaczego? Jesteście takimi znawcami, że dla nas żółtodziobów powinniście stanowić przykład, dać coś ze swojego doświadczenia. Natomiast - co my słyszymy? dno, do niczego się nie nadaje, zero samokrytycyzmu... ble, ble, ble. To są rady?! To jest pomoc?! To jest wspomaganie!?
Bez obrazy! Obiektywni to chyba nie takie miejsce, gdzie co niektórzy są zbyt mocno zapatrzeni w siebie, a reszta? Do kosza...! Nie muszę tu być - oczywiście! Jak widac nie jestem i nie będę rodzynkiem w Waszym cieście!

Lem masz sporo racji... i też nie trawię uzasadnień postaci "Nie nadaje się do publikowania i powinna stąd zniknąć (...) brakiem samokrytycyzmu.", bo dzięki nim się nikt niczego nie uczy...
Ogólnie ostatnio coś się pomieszało tutaj, bo coraz częściej jak ktoś stara się powiedzieć coś więcej dowiaduje się od autora, że to on się nie zna i stara się go przerobić pod siebie, a przecież pisząc komentarz wyraża się swoje zdanie - nie jest to wyrocznia (gusta są różne)... Niestety mało kto to rozumie i potem każdy na każdego się obraża...
Tym sposobem dyskusje na temat fotografii sprowadziły się tylko do wystawiania ocen bez słowa uzasadnienia...

everyman, ale widuje się tu zdjecia, ktore naprawde nie zasluguja na nic ponad skopiowanie tego tekstu

osobiscie znacznie bardziej nie trawie postawy roszczeniowej typu
"...powinniście stanowić przykład, dać coś ze swojego doświadczenia..."

a niby dlaczego wlasciwe "powinniście" ? co ?

Marto , bo Lem jest tu od niedawna , a Ty jestes dluzej od niego jak i inni i dlatego tak napisal :)

MartaW ("...powinniście stanowić przykład..."): coś takiego też jest męczące :)
tylko zwróć uwagę, że jest to odbijanie piłeczki i tym sposobem można pograć jakiś czas w ping-ponga, po czym albo ktoś 'z doświadczeniem' stwierdza, że zrobiła się piaskownica i kasuje swoje wszystkie fotki, albo ten 'nowy' więcej się nie pojawia

Lem natura ludzka jest taka, że jak się wykonuje pewną czynność wiele razy to w pewnym momencie następuje zmęczenie materiału i ta czynność po prostu się przejada. mało komu ze starych userów chce się tutaj po raz setny, tysięczny, pisać że temat nie teges, kadr kuleje, światło kiepskie, obróbka spieprzona. ludzie którzy siedzą w fotografii wiele lat najwięcej doświadczenia nabrali eksperymentując i ucząc się na własnych błędach a i tak pewnie wiele razy zdarza im się po tych wielu latach wykonać zdjęcie z którego nie są do końca zadowoleni z tym że ich poziom samokrytycyzmu nie pozwala na to żeby pokazywać tutaj czy na innych galeriach wszystko co popadnie. raczej nie licz na to, że ktoś poprowadzi cię za rękę i wytłumaczy punkt po punkcie jak małemu dziecku co robić żeby było dobrze. z biegiem czasu i przy odpowiedniej dozie samozaparcia sam do tego dojdziesz.
zasada jest prosta - nie licz na innych licz na siebie.

Lem, dwa zdjęcia, które jak dotąd wystawiłeś były naprawdę nie spełniały cech materiału szkoleniowego. Napisanie co w nich jest złe i jak należy to poprawić jest szalenie trudne nawet dla osoby posiadającej duże doświadczenie w pisaniu krytyk, bo MZ ani jedno, ani drugie nie zawierało żadnego elementu, który chociaż zbliżałby się do poprawności. Oba totalnie nie ostre. I co powiesz na radę: "zrób ostre"? Czy Ty sam tego nie widzisz? Natomiast nie wymagaj od nikogo, żeby Ci pisał JAK masz zrobić ostre, bo to jest w instrukcji od aparatu.

Kiedyś umiejętność zrobienia zdjęcia wymagała opanowania trzech etapów:
- ustawienia ostrości, wyboru kadru i parametrów naświetlania PRZED naciśnięciem spustu,
- wywołania negatywu,
- zrobienia prawidłowej odbitki.
Teraz, w dobie fotgrafii cyfrowej, pierwszy z nich BARDZO zyskał na znaczeniu - negatyw jest znacznie bardziej tolerancyjny na błędy, prześwietlenie na matrycy oznacza nieodwracalną utratę szczegółów, drugi zniknął zupełnie (celowo pomijam "wywoływanie" RAW'ów), a trzeczi został zastąpiony przygotowaniem zdjęcia do prezentacji bądź wydruku w jakimś programie graficznym.

I tych dwóch elementów trzeba sięnauczyć, żeby zrobić coś, co jest poprawne technicznie. A żeby to w miarę poprawnie opanować, to wcale nie potrzeba udzielać się w galerii, jest cała masa książek, poradników, kursów - również internetowych...

A potem jeszcze dochodzą elementy zupełnie nie dające się zamknąć w sztywnych ramkach: estetyka, kompozycja, nastrój, czasami aranżacja...

Recepta na nauczenie się fotograficznego patrzenia na świat jest bardzo prosta: oglądać zdjęcia, oglądać zdjęcia, oglądać zdjęcia, oglądać...

A potem robić, robić, robić, robić... I jak masz talent to efekty będziesz miał po roku, a jak nie masz talentu - to nigdy...

Ja jestem kompletne beztalencie. Świadomie (tzn. ze zrozuminiem tych wszystkich procesów) będę miał niedługo 30 rocznicę, a pierwszą odbitkę samodzielnie zrobiłem 36 lat temu i nigdy nie wyszedłem poza etap zaawansowanego fotoamatora. I doskonale wiem, że droga artystyczna jest przede mną na zawsze zamknięta - tylko że mnie to w żaden sposób nie stresuje. A Ty byś chciał od razu zbierac tu same laury? Nikti nigdy nie nauczy Cię PATRZEĆ NA ZDJĘCIA. Jeśli Ty sam nie widzisz różnicy pomiędzy tym, co wystawiłeś a innymi zdjęciami, które tu zbierają oceny na poziomie 1-2 (nie wspominając o tych lepszych), to niestety bardzo cienko widzę Twoją przyszłość w tej dziedzinie

jpk , to co napisales smialo mozna kazdemu wklejac jak sie bedzie pytal co jest zle :)

jpk: właśnie coś takiego powinno być doklejane do "-1" :)
...imo tekst, który każdy 'świeżak' powinien przeczytać

a ja uważam jak mi kilka razy napisali "Nie nadaje się do publikowania i powinna stąd zniknąć. Nie niesie żadnych walorów artystycznych ani technicznych. Autor wykazał się zupełnym brakiem samokrytycyzmu" dobrze mi zrobiło, na poczatku wq... mnie nieźle ale była to dobra motywacja by lepiej poznać aparat i zacząć się w wgryzać w teorie fotografi i też ruszyć tyłek by być takze lepszym w praktyce:).

Hej wszystkim.
Nooo! Teraz to mi się podoba - konkretna reakcja - szczera, bez cackania się, ale konstruktywna.
Nie uważam, że moje zdjęcia są wspaniałe, ale szukam rad by nauczyć się je lepiej robić.
Jeśli chodzi o książki, to trudno znaleźć takie by przemawiały do głowy amatora. Jasne- trzeba ćwiczyc, cwiczyc i jeszcze raz ćwiczyć!
I tak będę robić i juz nie będę zaśmiecać tej galerii swoimi badziewiami.
Dzięki wszystkim i bez obrazy!

Zgadzam się z lolo w 99%.

zgadzam się, że słowo POWINNISMY jest jak najbardziej nie na miejscu

W pewnym sensie jest:
"powinniście stanowić przykład", czyli: "będę brać z Was (lub raczej z Waszych zdjęć) przykład"
:-)

dynia,
polecam własny tekst na ten temat:

http://www.street-foto.pl/forum/index.php?topic=60.0

Może zrozumiesz, że jesteś w błędzie.

Nie czytałem wszystkiego, więc może ktos już to napisał. Uważam, że tego typu portale jak OB nie służą do nauki fotografownia od zera. Swoje prace powinno się publicznie prezentować po jako takim opanowaniu warsztatu fotograficznego.