| | |
Fotografia mistrza na Obiektywnych |
Evening 2007-12-04 10:57:46 | | | Fotografia mistrza na Obiektywnych
Dnia 30 listopada 2007 działając niezgodnie z zasadami publikowania w Galerii Obiektywni, zamieściłem fotografię, której nie jestem autorem. Mam nadzieję, że prawdziwy autor, uznany na świecie za jednego z największych mistrzów fotografii, autor sześciu książek o sztuce fotografowania, wielokrotnie doceniany przez światową krytykę, Pan Joel Meyerowitz, przyjmie moje przeprosiny i zrozumie motywy mojego małego eksperymentu.
Zamieszczona fotografia to praca: – White Road - Tuscany 2002
Fotografię pobrałem ze strony przedstawiającej największych mistrzów fotografii i ich najlepsze prace. (www.masters-of-photography.com)
Motywem mojego działania była chęć weryfikacji odbioru przez nas „maluczkich”, fotografii autora uznanego w świecie za jednego z największych.
Wyniki:
(cztery dni od publikacji)
- ocena średnia 1,7
- liczba punktów 17
- liczba wyświetleń 141
- pozycja w kategorii wszystkie (1 tydzień) 1470 miejsce
- pozycja w kategorii pejzaż (1 tydzień) 313 miejsce
Komentarze pozytywne:
- cudnie pokazana przemienność krajobrazu
- bardzo dobra kompozycja i światło
Komentarze negatywne:
- nie trafiona kompozycja kadru
- centralny kadr „aż boli”
- brak silnie zaakcentowanej perspektywy
- brak soczystych kolorów, bladość
Oceny i wnioski z mojego eksperymentu pozostawiam Wam Koleżanki i Koledzy z Obiektywnych.
|
pattom1 2007-12-04 11:05:26 | | | Czyli co? Ukradłeś zdjęcie? |
Magus 2007-12-04 11:07:33 | | | Po pierwsze - Nie ty pierwszy i nie ostatni robisz taki "numer", pomijam naganności Twojego postępowania i złamanie obowiązujących norm prawnych co stanowi mój główny wniosek :)
Po drugie, fotografia o której mowa http://www.masters-of-photography.com/images/full/meyerowitz/meyerowitz_white_road.jpg sama w sobie wyjątkowa nie jest moim zdaniem a do tego stanowi część większego cyklu o ile mnie pamięć nie myli a jak to z obrazami wyrwanymi z cyklu bywa, w pojedynkę na kolana nie rzucają.
Po Trzecie - 1,7 to i tak nieźle ;) H.C. Bressona podobno na ogół moderują w polskich portalach za braki techniczne :) |
Bernard 2007-12-04 11:08:30 | | | A ten znow z Bressonem...
;P |
naga 2007-12-04 11:15:45 | | | już były takie akcje http://www.obiektywni.pl/forum/watek-4050.php
magus dobrze pisze, wyjmowanie z kontekstu serii takich zdjęć jest bezsensowne - nie po to autor pokazywał je w serii. zresztą na pewno evening wybrał(a) zdjęcie o tak oszczędnych walorach estetycznych świadomie, wiedząc, z jakim odbiorem się na OB spotka. a że na obiektywnych skrytykowano fotografię pozbawioną (przez zabieg wyjęcia z kontekstu) jej najważniejszych treści - nic dziwnego.
a cała akcja służy zapewne najbardziej dobremu samopoczuciu pomysłodawcy, który szczęśliwy jest, że mu psikus się udał. |
naga 2007-12-04 11:20:51 | | | natomiast nie ma wątpliwości, że kontekst wpływa na odbiór zdjęcia.
zatem umieszczenie go akurat na obiektywnych jest po prostu manipulacją treścią tej fotografii (oprócz tego, że jest kradzieżą) |
marconi 2007-12-04 11:23:02 | | | Evening - jestem kiepskim amatorszczyną. Moje nazwisko nic nikomu ze świata fotografii nie mówi. Gdybyś jednak zrobił podobny numer z moją fotografią a ja bym się o tym dowiedział, miałbyś policję na karku. Co ty sobie facet wyobrażasz? Testujesz portal? Ludzi chcesz uczyć fotografii takimi podłymi chwytami? Myślisz, że coś udowodniłeś? To jest żenujące a fakt, że ta fotografia jeszcze tu wisi to wielkie niedopatrzenie administracji. Jeśli za ten numer nie dostaniesz bana, to będzie to dziwne, bardzo dziwne. |
Necromanser 2007-12-04 11:26:45 | | | kolego evening, a mi sie podobają takie prowokacje choć przyznaje ze sa naganne. ale z drugiej strony patrząc, nawet nie zadałeś sobie odrobiny trudu aby pomyślec że ci którzy krytycznie wyrazili się o tej pracy po prostu tak ja widzą. nie oglądałem zdjecia i narazie nie zamierzam, poczekam na cd, tutaj. na koniec jedna uwaga. czy ty aby nie zabardzo ulegasz personifikacyjnej gloryfikacji. odnoszę wrazenie ze gdyby ten człowiek zrobił najbardziej banalne zdjecie swiata i tak byś próbował doszukac sie w tym geniuszu... to co mówie ma swoje korzenie w pewnym eksperymencie, gdzieś tam i przez kogoś zrobionym.. otóż ów ktos zamówił u fałszerza kilkanascie kopi prac jakiegos mistrza, celowo nakazał mu aby "spaprał" nieco prace. gdy obrazy były gotowe zawiesił je w miejsce orginałów i zaprosił zacnych krytyków sztuki... jakiz miał ubaw gdy ci sławni znawcy malarstwa mlaskali nad kunsztem, mistrzów pendzla, jak wychwalali pociągnięcia, kolorystyke, tak bardzo charakterystyczną dla danego malarza..
stare powiedzenie mówi " nie to ładne co ładne, ale co się komu podoba".. |
Necromanser 2007-12-04 11:28:23 | | | i jeszcze jedno.... może byś poszedł o krok dalej.. może umieścisz swoje zdjecie i podpiszesz je nazwiskiem owego autora.. czy zadowoli cię mlaskanina pod nim??"? |
wowa 2007-12-04 11:46:57 | | | Evening -> złodziejstwo, tanie efekciarstwo i klękanie przed nazwiskiem. Tyle o Twoim zachowaniu.
W pełni popieram stanowisko marconiego i Necromansera (no Necro to prawie w pełni, bo nie popieram TAKICH prowokacji).
A żeby Ci poprawić samopoczucie przytoczę Ci historyjkę z początku lat 70. Pewien znany malarz (o ile pamiętam - niemiecki) wstawił do galerii serię obrazów abstrakcyjnych. Prace osiągnęły wysokie ceny, a krytycy piali z zachwytu. Autor zaprosił wielkie grono znawców na hepening, podczas którego obiecał ujawnić tajniki powstawania wspaniałych dzieł. W kulminacyjnym momencie kurtyna się podniosła i widzowie ujrzeli dorodnego szympansa siedzącego przy sztalugach i chlapiącego na blejtramy kolorowymi farbami...
Nie wszystko złoto, co się święci... ;o)
Pozdrawiam?
I na koniec pytanie: pewnie jesteś dumny z siebie, prawda?
:o) |
zazy 2007-12-04 11:53:50 | | | http://deser.gazeta.pl/deser/1,83453,4727500.html
:P |
zazy 2007-12-04 11:54:48 | | | ^ to a propos tego co mówił wowa :) |
gohst 2007-12-04 11:55:45 | | | wowa: przytoczony przez Ciebie przypadek ( znany i chętnie cytowany ) świadczy tylko o tym, że oceniamy autora i jego wcześniejsze osiągniecia a nie jego prace...podobnie jak oceniamy prace poprzez pryzmat autorów na wszelkich portalach internetowych. |
wowa 2007-12-04 12:08:05 | | | gohst -> określenie "my" to nadużycie. Lepiej by było powiedzieć "niektórzy" oceniają itd...
Wszelkich ocen dokonują ludzie, a nie są oni nieomylni. Przykłady można mnożyć: Oscary, Grammy, Pulitzery, WPP, Palmy itd, itp. Masz rację są tacy, którzy bez podpierania się autorytetami i "autorytetami" nie powiedzą nie tylko niczego sensownego, ale w ogóle niczego.
Na szczęście indywidualne postrzeganie i posiadanie własnego zdania nie jest zabronione.
zazy -> pycha! "Autor odważnie posługuje się kolorami, a w jego pracy widać inspirację plenerowym malarstwem Moneta". "Imponujące użycie orientalnej kaligrafii (...) To jedna z najbardziej eksperymentalnych prac Linsky'ego."
Czy nie przypomina Ci to niektórych naszych KK.
Oj, bo pęknę... :o)))) |
naga 2007-12-04 12:09:55 | | | wymienione przypadki świadczą tylko o tym, że proces oceny sztuki jest skomplikowany, subiektywny i coraz więcej czynników nań wpływa.
natomiast nie dyskredytują one samej sztuki, co niektóre osoby zdają się sugerować. |
epos 2007-12-04 12:10:37 | | | Postępowanie zdecydowanie naganne i nie pozostawia najmniejszej wątpliwości, że tak postępować nie wolno ale szanowni obiektywni wątek założony przez autora daje wiele do myślenia......i proponuję na to spojrzeć również z innej strony. |
wowa 2007-12-04 12:11:47 | | | |
zazy 2007-12-04 12:18:26 | | | wowa >> no dokładnie :)
I w ogóle to chyba znalazło by się w tej naszej galeryjce kliku autorów w typie Freddiego Linsky'ego :)
Plus do tego ładnych kliku ich fanów :) |
tysjusz 2007-12-04 12:19:44 | | | Jak już publikujesz NIE SWOJĄ fotografię (a MISTRZOWSKĄ; MISTRZA) to przynajmniej zrób to dobrze i wrzuć ją w mniej mikroskopijnych rozmiarach.
No i kto powiedział, że Obiektywni to portal gdzie wszyscy pojmują geniusz takiego zdjęcia?
Podstawą jest podobno konstruktywna krytyka - wnioski sam wyciągnij. ; )
PS. coś czuje, że ktoś tu chciał tym uzasadnić średnie przyjęcie swoich fot. |
yrb 2007-12-04 12:34:46 | | | Co wynika z powyższej dyskusji i ocen pod wspomnianym zdjęciem (uśredniając):
a) nie znamy się fotografii,
b) znamy się, tylko mistrzowski talent tym razem nie dopisał,
c) jesteśmy SUBIEKTYWNI,
d) twórcy strony Masters Of Photography są SUBIEKTYWNI,
e) każdy z nas jest mistrzem na swój sposób,
f) wszystkie powyższe odpowiedzi są poprawne.
Wydaje, mi się, że "f"... jak macie inne propozycje to może warto je dodać dla potomnych, jak nie to EOT bo inaczej to wiadomo, że ta dyskusja dobrze się nie skończy.
Pozdrawiam
yrb |
jacko 2007-12-04 12:36:44 | | | Ten cyprys wyglada troche jak dziura w fotografi do ktorej prowadzi droga,czy moze mam halucynejszyn |
wowa 2007-12-04 12:37:02 | | | yrb - a co z kradzieżą fotografii? Jakoś tego aspektu sprawy nie dostrzegłeś? |
emzet 2007-12-04 12:43:54 | | | z niesmakiem zauważam, że naganne praktyki są tolerowane na OB. Przykładem może być portfolio nor102:
http://www.obiektywni.pl/autorzy/autor-13020-0-0-0-0.php
Po ujawnionej kradzieży użytkownik nadal się udziela na portalu.
Chciałbym wierzyć, że jego (jej) obecność jest niedopatrzeniem administracji, a nie efektem pobłażliwości. |
jan_nowakka 2007-12-04 13:03:25 | | | być może opłacone premium jest powodem nieingerencji w konto? |
| |