| | |
barteq 2006-04-24 12:49:18 | | | motyw jakie na dwa tygodnie? chyba Ci lutnę ;P |
Bernard 2006-04-24 13:00:48 | | | E, dwa tygodnie przerwy to ja pewnie bede mial. Albo i dluzej ;) |
Magus 2006-04-24 13:14:05 | | | Coś wam rozmowa umiera, dawać dawać bo nudno tu. |
Magus 2006-04-24 13:15:48 | | | Idzie pewien Arab z żoną po pustyni, mąż oczywiście siedzi na wielbłądzie, a żona dźwiga za nim toboły. Maszerują tak dobre 2 tygodnie i w pewnej chwili mąż mówi do żony:
- Żono ty moja, idź do domu i przynieś mi linijkę i ołówek.
- Ależ mężu... Po co ci to? Do domu jest 2 tygodnie drogi.
- Nie dyskutuj ze mną. Idź do domu po to, o co prosiłem.
Żona posłusznie powędrowała do domu, a po 4 tygodniach w końcu dotarła do męża i mówi:
- Tu masz, mężu mój, ołówek i linijkę, o które mnie prosiłeś.
- Dobrze, a teraz, żono moja, narysuj mi na plecach szachownicę.
- Szachownicę? Ale po co?
- Nie dyskutuj, tylko rysuj.
Żona znów posłusznie narysowała na jego plecach szachownicę i mąż ponownie powiedział:
- Bardzo dobrze. A teraz podrap mnie w B7. |
Magus 2006-04-24 13:17:00 | | | Pewnego wieczoru lord John wpada na herbatkę do lorda Toma. Siedzą i piją w milczeniu, aż John pyta:
- A gdzie lady Mary?
- Lady Mary leży na górze - odpowiada lord Tom.
- W takim razie wpadnę do niej na chwilę - mówi, wstajac lord John.
Wchodzi po schodach i znika w jednym z pokoi. Po dłuższej chwili wraca, dyskretnie poprawia garderobę i siada w milczeniu naprzeciw lorda Toma.
Rozmowa nie klei się, więc unosi filiżankę do ust i łyka odrobinę herbaty. Po czym, wykrzywiając się z niesmakiem, mówi:
- Zimna jakaś!
Na to lord Tom odpowiada z flegmą:
- No cóż, nic dziwnego, już trzy dni jak nie żyje... |
barteq 2006-04-24 13:18:00 | | | buehehehe ;D dobre!
a jeżeli chodzi o "dawać dawać" to ja zdjęcie dałem :P |
Magus 2006-04-24 13:18:01 | | | Wchodzi do domu mąż o trzeciej nad ranem, a tu stoi w przedpokoju żona i zaczyna:
- No wiesz, pijany i o trzeciej nad ranem wracasz do domu...
On jej przerywa i mówi:
- A kto powiedział o wracaniu?, po gitarę przyszedłem. |
Magus 2006-04-24 13:18:52 | | | Na wykładzie studentka pyta się profesora seksuologii:
- Co zazwyczaj robią mężowie po odbytym stosunku?
- 10% odwraca się na drugi bok i zasypia, 10% wychodzi do łazienki....
- A pozostałe 80%? - pyta dalej studentka.
- No cóż, ubiera się i wraca do domu.
PS> Wklejam, ale wcale nie jest smieszny ;-) |
Bernard 2006-04-24 13:19:17 | | | Pierwszy znalem, drugi jest dobry :) |
Magus 2006-04-24 13:20:30 | | | Na babskiej imprezie rozmawiają trzy mężatki.
Pierwsza mówi: - Wiecie jak kocham się z moim Zenkiem, to on zawsze ma zimne jajka.
Druga mówi: - Faktycznie, jak ja się kocham z moim Frankiem, to on także ma zimne jajka.
Na to trzecia: - Wiecie, ja nie wiem? Nigdy nie sprawdzałam jakie ma jajka mój Jacuś w trakcie stosunku.
Po dwóch dniach ponownie się spotkały w tym samym gronie. Trzecia mężatka (ta od Jacka) przychodzi cała poobijana, z potarganymi włosami i ubraniem. Pozostałe dwie pytają się - co ci się stało?
Ona odpowiada:
- Kochałam się z Jackiem, sprawdzam te jego jajka i tak mu mówię:
- Jacek !!! Ty masz w trakcie kochania tak samo zimne jajka - jak Zenek i Franek .... |
Oza 2006-04-24 13:20:39 | | | |
Bernard 2006-04-24 13:20:45 | | | Pan domu otwiera drzwi i mówi:
- Teściowo, co tak stoicie na zewnątrz w deszczu?!
Idźcie do domu!
|
Bernard 2006-04-24 13:21:30 | | | Politycznie:
Dziś rano Lech Kaczyński ogłosił ambitny plan dla
IV RP, plan dostał kryptonim AKCJA WISŁA. Akcja ma
polegać na pogłębianiu dna i trzymaniu się koryta. |
motyw 2006-04-24 13:21:56 | | | Żona do męża:
- Wiesz? Dzisiaj mi się poszczęściło! Idę obok zsypu na śmieci,
patrzę a tam para pantofelków stoi. A jakie piękne!
Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż:
- Taaa... Poszczęściło Ci się.
Po paru dniach żona znowu mówi:
- Słuchaj, idę do domu, a u nas na podjeździe, na żywopłocie,
futro z norek wisi. Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż kręci głową z podziwem:
- Szczęściara z Ciebie. A ja - popatrz - nie wiem czemu,
ale szczęścia nie mam. Wyobraź sobie, wkładam wczoraj rękę pod
poduszkę, wyciągam bokserki, przymierzam - i k...a nie mój rozmiar!! |
Magus 2006-04-24 13:22:19 | | | Pewien pan zapragnął kupić swojej ukochanej urodzinowy prezent, a że byli ze sobą dopiero od niedawna, po dokładnym zastanowieniu, postanowił kupić jej parę rękawiczek - romantyczne i nie za osobiste.
W towarzystwie młodszej siostry swojej ukochanej, poszedł do domu towarowego i kupił rzeczone rękawiczki. Siostra natomiast, w tym samym czasie, kupiła sobie parę majteczek.
Podczas pakowania ekspedientka zamieniła te dwa zakupy tak, że siostra dostała rękawiczki, a ukochana majtki. Bez sprawdzania, co jest gdzie, wysłał prezent do swojej sympatii dołączając następujący list:
Kochanie,
Ten prezent wybrałem dla ciebie właśnie taki, ponieważ zauważyłem, że nie nosisz żadnych, kiedy wychodzimy wieczorem. Gdybym miał kupić dla twojej siostry, to wybrałbym długie z guziczkami, ale ona już nosi takie krótkie i łatwe do zdejmowania. Te są w delikatnym odcieniu, jednak ekspedientka, która mi je sprzedała, pokazała mi swoją parę, którą nosi już trzy tygodnie i wcale nie były poplamione czy zabrudzone. Przymierzyłem na niej te dla ciebie i wyglądała naprawdę elegancko. Chciałbym jako pierwszy je na ciebie włożyć, tak by żadne inne ręce nie dotykały ich przed tym, jak się z tobą zobaczę. Kiedy je będziesz zdejmować nie zapomnij je trochę nadmuchać przed odłożeniem, albowiem całkiem naturalnie będą po noszeniu trochę wilgotne. I pomyśl tylko jak często będę je całować w tym roku. Mam nadzieję, że będziesz je miała na sobie w piątkowy wieczór.
Z całą moją miłością, Twój ukochany. |
Bernard 2006-04-24 13:22:27 | | | A to tak nawiązując do linczu na plakacie Wszyscy Jesteśmy Chrystusami, moze i na mnie ktoś nakrzyczy ;)
Wychodzi Jezus z budynku IPN-u. Smutny idzie, z opuszczoną głową.
- A ja przez dwa tysiące lat myślałem, że to Judasz. |
Magus 2006-04-24 13:25:21 | | | |
Bernard 2006-04-24 13:28:18 | | | Kurde, Magus, tak to napisales, ze juz myslalem, ze mi sie jakas literowka wkradla ;) |
Bernard 2006-04-24 13:29:48 | | | O, takie cos jeszcze Wam dam do poczytania:
Są rzeczy na tym świecie, które potrafią wyjaśnić tylko kobiety. Dla facetów, to absolutna czarna magia. Poniżej kilka takich, które właśnie zaliczane są do tej grupy...
- Wyraz twarzy kota.
- Co tak ważnego jest w czekoladkach.
- Potrzebę posiadania jednakowych butów w różnych kolorach.
- Wyszczuplające ubrania.
- Wybieranie się na wycieczkę samochodową bez próby osiągania rekordu szybkości.
- Różnicę między ecrie, beżowym i kremowo-białym.
- Podcinanie włosów żeby urosły.
- Podkręcanie rzęs.
- Niedokładność każdej wagi osobowej kiedykolwiek powstałej.
- Inną kobietę...
- Jak to możliwe, że moczenie skóry powoduje jej wysuszenie
- Potrzebę posiadania na koncie permanentnego debetu.
- Mówienie przez 3 godziny bez powiedzenia o czym mówią.
- Potrafią wyjaśnić "dlaczego nie jeść pomadki choć jest o smaku owocowym".
- Potrafią wyjaśnić "O co chodzi w M jak Miłość ".
- Dlaczego na łazienkę trzeba wydać 10 tys. PLN jak wystarczy 3800zl (o kuchni nie wspominając).
- Dlaczego Twoje rachunki (chodzi o faceta) za telefon komórkowy wynoszą aż 150 zł/miesiąc a moje (kobieta) tylko 300.
- Różnicę pomiędzy piekielnymi ustrojstwami - "wkładka higieniczna - podpaska ".
- Różnicę pomiędzy jej wypadem z koleżankami, a twoim z kolegami.
- Tylko kobieta zna różnicę między podkładem i fluidem i wie po co pod to wszystko kłaść jeszcze bazę rozświetlającą...
- Wyjaśnią dlaczego naprawdę nie chcesz iść z kumplami na piwo.
- Tylko kobieta potrafi Ci wyjaśnić, że jedziesz za szybko nawet jeśli nie odpaliłeś jeszcze auta.
- Dlaczego śmieci trzeba wyrzucać codziennie, a nie raz w tygodniu jak już się zapełni nimi wszystkie miejsca koło kosza...
- Dlaczego nakarmienie zwierzyńca i posprzątanie w domu jest ważniejsze od sprawdzenia maili jakie przyszły do nas w nocy.
- Dlaczego zmywa się zaraz po posiłku a nie tuż przed.
- Dlaczego deska sedesowa MUSI być opuszczona.
- Dlaczego "zaraz" jest pierwszym krokiem do awantury.
- Dlaczego sztućce muszą kolorystycznie pasować do zasłon?
- Dlaczego Karmi jest smaczne?
- Dlaczego do toalety w knajpie trzeba chodzić z koleżanką?
- Dlaczego masz nie pić tego trzeciego piwa?
- Czym różnią się dwie identyczne bluzki?
|
Magus 2006-04-24 13:34:48 | | | No to ja wam sprzedam taki:
ROzmawia dwóch kolegów o życiu z kobietami i jednem mówi:
- Wiesz ja jej nie rozumie, robi sobie lifting twarzy, tatuarze, silikony, depilacje gorącym woskiem, a jak ja jej mówię, że chcę dzisiaj w pupę to ona mówi, że nie bo to boli.
PS. ;-) |
Bernard 2006-04-24 13:38:25 | | | Z supermarketu:
Klient wziął kurczaka, który był niedokładnie zapakowany i nieco
jakiejs cieczy wylało się na podłogę. Widząc to facet ze stoiska
mięsnego wrzasnął w stronę zaplecza "Niech tu przyjdzie serwis ze
szmatą, bo panu z ptaka pociekło!".
|
Bernard 2006-04-24 13:39:10 | | | O, i takie cos jeszcze:
Pojawiły się w sklepach zegary ścienne z cyferblatem ustawionym
odwrotnie, wskazówki poruszją się w lewą, a nie prawą stronę.
Ekspedientka poproszona o prezentację wkłada baterie, patrzy na
pracujący zegar i mówi:
"Och, przepraszam, musiałam odwrotnie zamontować baterie!"
:) |
Bernard 2006-04-24 13:44:50 | | | A mi sie zrodlo dowcipow wyczerpalo i nic juz nie zarzuce. Ide potraktowac zdjecie Bartqa |
| |