andrea_s 2019-01-10 17:56:45

Cześć. W zasadzie, to nie jestem pewien Bakulok czy jednak powinienem odpowiadać na Twoją krytykę, bo czuję się lekko zażenowany, mam mieszane mocno uczucia, prawie wstrząśnięte i może wypadałoby odpuścić? Skoro jednak złożyłem deklarację, podejmę ryzyko zrobienia z siebie wariata. Forma Twej wypowiedzi sprawia pewną trudność w jej rozszyfrowaniu, ale spróbuję, zaczynając od spraw technicznych "niedopracowań" i towarzyszących im uwag. Po pierwsze, czerwieni w tym kadrze jest tyle, co kot napłakał. Być może chodzi Ci o mocno "połamane" oranże. Po drugie, prawdopodobnie mylisz pojęcie "poświaty" z dominantą czy jak chcą inne Duszyczki, zafarbem. Podążając Twoim tokiem logiki, w pejzażu przedstawiającym powiedzmy plażę w słoneczny dzień, piasek powinien mieć błękitny zafarb, dominantę, a plażowicze sine ciała, w górskim pejzażu wiosennym dnia pochmurnego, drzewostan tudzież inne zielone roślinki powinny wpadać w szarą, popielatą tonację. Mogę tylko domyślać się, że chodziło Ci o ten rodzaj "poświaty", który wywoływany jest przez zawieszone w atmosferze, w lekkiej mgiełce, promienie słońca, rzeczywiście mogące nadawać odpowiednią tonację całemu kadrowi. W powyższym obrazku tego efektu jednak nie ma, bo być go nie może. Po drugie, linia horyzontu, jak sama nazwa wskazuje, jest linią. Linią oddzielającą niebo od ziemi lub innych motywów w niej zakotwiczonych. Stanowi granicę. Horyzont oczywiście może być ubogi, tak jak powyżej lub we wspomnianym przykładowo zdjęciu plaży i morza, albo urozmaicony, przesłonięty częściowo na przykład krzaczkami, lasem, pagórkiem bliższego planu. Oczywiste oczywistości. Sugerujesz jednakże, by ową linię "kombinując" jakoś "minimalizować", aby nadając jej "poświatę" doprowadzić do..... No właśnie nie wiem do czego? Linia horyzontu ma zniknąć, a niebo ma płynnie rozlać się - o ile coś może rozlewać się niepłynnie - w dół kadru? Przy tej okazji stosujesz jakąś werbalną protezę o "tych, którzy bawili się takimi tematami i wiedzą o co CI chodzi". Rozumiem, że też wiesz, ale nie powiesz. Gdybyś zechciał podlinkować jakąś swoją pracę, przy której sam się tak bawiłeś, będę wdzięczny :-) Znów mogę się tylko domyślać, że chodziło Ci o zastosowanie mniejszej głębi ostrości, nie sięgającej aż po horyzont? Tu dochodzimy, troszkę przeskakując treść Twego wpisu, do ciemnych chmur, które widać - o zgrozo - nad horyzontem! One, te "chmury" się nie ułożyły. One, te dymy, jak słusznie podejrzewa Kobieta, zostały w kadr wprowadzone. I chyba wyglądają, jakby pochodziły z odległych pożarów. Czy dawałyby takie wrażenie, gdybym zastosował mniejszą GO lub gdybym "kombinował" zgodnie z tym, co napisałeś, a ściślej, czego nie dookreśliłeś? Wracając do postaci na focie. Wyszczególniasz, nie wiem czemu, pierwszą z lewej osobę, jako "nie trzymającą się tematycznie". Cokolwiek to według Ciebie oznacza, spieszę powiadomić, że wszystkie cztery Panie gościły na zdjęciu oryginalnym wraz z "grzmiącym olbrzymem" i wszystkie jakoś nieszczególnie były zainteresowane tym, o czym ów posąg do nich "grzmi", a po - nazwijmy to - mojej skromnej ingerencji w kadr, mają w okolicach pleców również to, co dzieje się za pomnikiem. Bez urazy Bakulok, jeszcze raz dziękuję za poświęcony czas, ale mam taką dyskretną sugestię. Nim następnym razem klikniesz w przycisk "OK", rzuć okiem na tekst ;-) Pozdrawiam! P.S. Co Cię podkusiło, te jedynki postawione przez Wojciecha i Dreak'a? :-)

andrea_s 2019-01-09 23:56:11

O żesz... :-) Dziękuję Bakulok za poświęcony czas i docenienie pomysłu, ale kilka spraw będę musiał chyba wyprostować. Wybacz, że nie teraz, zajrzę jutro i pozwolę sobie na "re". Dobranoc.

bakulok 2019-01-09 20:49:07

Uważam że sam pomysł jest super, bardzo mnie się podoba, jednak technicznie trochę nie tak, ta wklejka za bardzo jest widoczna. Rzucę kilka niedopracowań, podstawowa to fakt, że przy tak czerwonym niebie praktycznie wszystko powinno być z silną poświatą tego samego koloru co niebo i nie jest to trudne do uzyskania w programie, kolejne to zbyt wyraźnie jest rzucająca w oczy linia horyzontu, która od razu pokazuje na dwa różne połączone ujęcia, oczywiście nadając taką samą poświatę jak niebo ona powinna zostać zminimalizowana, ale jeszcze też by należało przy tym pokombinować aby to przejście było nie do rozróżnienia.Kto się bawił takimi tematami to wie o co mi chodzi. Dalej, postać ta szczególnie z lewej nie trzyma się tematycznie do tego grzmienia posągowego olbrzyma, widać że siedzi sobie na luziku. Natomiast 3 pozostałe osoby mogą być. Warto zwrócić uwagę że te ciemne chmury które ułożyły się nad samym horyzontem, wyglądają jak dymy z odległych pożarów, dodają one dodatkowo grozy. Warto nad tym zdjęciem jeszcze trochę popracować, bo pomysł jak już pisałem jest bardzo ciekawy.

andrea_s 2019-01-30 19:34:43 | ocena = brak oceny

Cześć Kamilu. Dziękuję.

KeyToo 2019-01-30 16:41:14 | ocena = brak oceny

Dobra praca.

bakulok 2019-01-13 16:50:56 | ocena = brak oceny

andrea_s, na piva podrzucę Ci jedno swoje zdjęcie dopracowywane w sposób jaki tu bym widział, czepiasz się detali np nie zaczerwienione ale piszesz połamane oranże, nie chodzi o to jak to nazwiemy/ dominanta czy zabrwienie czy jeszcze inaczej/ tylko kolorystycznie wklejka musi grać jedna z drugą, i to nie jak piszesz że piasek na plaży w dzień ma być zaniebieszczony, ma być kolor naturalny jak widzimy w rzeczywistości, jeżeli chodzi o aparaty to ultrafiolet jest usuwany programowo, w analogach służą do tego chociażby filtry, błony mają też jakieś zabezpieczenie. Nie chcę tu dyskutować o technikach wykonywania bo każdy ma swoje sposoby. Generalnie ma być widać na zdjęciu tak jak to widzimy naszymi oczami.Chodzi o to że skoro niebo było w tak intensywnym kolorze to ono było źródłem światła i ten kolor automatycznie został przeniesiony na dolną część zdjęcia i poświata tej dolnej części musi się zgadzać z kolorem nieba. Jeżeli chodzi o kobiety to sam piszesz że nie były zainteresowane tym grzmiącym, to mnie nie dziwi bo one nie pozowały a warto by albo je poprosić o to albo skorzystać ze swoich znajomych aby to uczynili, to co widzimy to tematycznie ta z lewej to wyraźnie nie jest zainteresowana grzmiącym ją na tą chwilę on nie interesuje.Piszę co w/g mnie można by zrobić aby to jeszcze ciekawiej pokazać, wyrocznią nie jestem i piszę to sam bym zrobił, bo potencjał pokazany jest MZ ogromny.

andrea_s 2019-01-11 21:57:18 | ocena = brak oceny

-1OO! Objawy cery trądzikowej czy po prostu suweren? ;-) Sorry, ale te reklamy są tak nachalne....

bywalec 2019-01-11 17:48:29 | ocena = brak oceny

-1;

andrea_s 2019-01-10 18:03:44 | ocena = brak oceny

Kobieto, zazdroszczę, jak mniemam, mocnych kontaktów "na górze" ;-) Pozdrawiam!

Kobieta 2019-01-10 16:12:01 | ocena = 4

wiele razy widziałam takie niebo - a tu wyszło znakomicie z pomnikiem, i chyba widać w oddali dymy.. Pozdr. :)A

andrea_s 2019-01-09 18:12:31 | ocena = brak oceny

Fotopanie, nagie fakty. Oczywiście mogą się wydawać zabawne, gdy z dala jesteśmy od tych, którzy owej gęstej, a ścielącej się przy gruncie atmosferki jeszcze na sobie nie odczuli. Czego Ci życzę serdecznie i Pozdrawiam :-)

Fotopan 2019-01-08 12:17:09 | ocena = brak oceny

Dużo różnych symboli. Jest tu jakiś przekaz czy przestroga, mimo to trochę zabawne. Zgrabnie zmontowane. Mnie się podoba.

andrea_s 2019-01-08 11:55:19 | ocena = brak oceny

To miłe Dreak, że poczułeś się rozbawiony i fajnie, że masz wątpliwości. Mam też świadomość, że trudno wzruszyć lub rozszerzyć model percepcji Autorów - może jest to nawet wykluczone - dla których podstawą twórczości oraz jedyną drogą ku światłości jest fotograficzne mimesis, mam jednak nadzieję, że przynajmniej wiesz, o czym jest ta fota? :-) Gdyż mnie ta scenka zupełnie się nie podoba, chyba nawet budzi sprzeciw, oburzenie, coby nie pisać dosadniej. Jest też spore prawdopodobieństwo, że właśnie dlatego została wykorzystana w tak haniebnej formie. Dobrego dnia!

Dreak 2019-01-08 09:58:06 | ocena = brak oceny

Andrea rozbawiłeś mnie za co dziękuję, moje pytanie powstało z wątpliwości ta jasna plama za JP2 wygląda na słońce chyba że to jasność z niebios natomiast cienie i światło padające mówi coś innego.
Wątpię by z końcem świata Stwórca aż tak przesadził z suwaczkami i zaserwował nam takie kolorki ale kto wie :D scenka nadal mi się podoba. Pozdrawiam miło

andrea_s 2019-01-07 22:39:38 | ocena = brak oceny

Wojciechu, nieosiągalne. Ale dziękuję za uznanie :-)

andrea_s 2019-01-07 22:38:27 | ocena = brak oceny

Ocho! Cóżem Ci uczynił Dreak, że duszę mą udręczoną, a ledwo pląsającą na paluszkach prawicy i stopy lewej po węglach rozżarzonych do obłędu przywodzisz i na pokuszenie wzywasz? Chodzi o tę uwagę o głębi ostrości? Jaka wklejka? Widziałeś kiedyś niebo? Byłeś tam? Ogarnij się! No... ;-) Zaprawdę powiadam Ci, bluźnisz! Albowiem... "I potem w dziesiątym tygodniu, w siódmej jego części odbędzie się sąd nad światem, nastanie czas Wielkiego Sądu, który zostanie dokonany nad aniołami. Pierwsze nieba przeminą, a ukaże się niebo nowe. Wszystkie moce niebios zajaśnieją na zawsze siedmiokrotnym światłem. I potem będzie wiele nieprzeliczonych tygodni na wieki w dobroci i sprawiedliwości i odtąd już nigdy nie będzie się wspominać grzechu." Lubo też alternatywnie, choć mniej optymistycznie: "On jest Panem niebios i ziemi tego wszystkiego, co jest między nimi, gdybyście choć trochę skłaniali się ku wierze. Nie ma boga poza Nim. On daje życie i On sprowadza śmierć. On jest waszym Panem i Panem waszych praojców. A mimo to zabawiają się wątpiąc. Zatem wyglądaj dnia, kiedy niebo przyniesie widzialny dym, który ogarnie ten lud. Będzie to bolesna męka.
Widząc go, ludzie zawołają: „Panie nasz, odsuń od nas tę mękę. Zaiste, jesteśmy wiernymi”". Teraz powinny paść strofy z wizyty pewnego dziecięcia w świątyni Apollina lub ewentualnie także zarówno koordynaty do bram niebios dziesięciu, po których Paweł w szacownym towarzystwie się włóczył, a pytań miał wiele. Wielu mu też odpowiadało. By strun harfy nie przeciągać, zaryzykuję na koniec: "Nie ma ani nieba, ani piekła, ani nawet wyzwolenia w trakcie życia. Krótko mówiąc, w oku mędrca nic w ogóle nie istnieje.". A scenka raczej symptomatyczna. Pozdrawiam!

andrea_s 2019-01-07 22:28:57 | ocena = brak oceny

Margot, a popatrz, jakże nadal aktualne ;-)

wojciech7777 2019-01-07 21:15:51 | ocena = 1

Kiczowate

Dreak 2019-01-07 13:02:20 | ocena = 1

oj, to niebo to jakaś wklejka? sama scenka bardzo ciekawa, natomiast niebo to jakiś koszmarek ;)
pozdrawiam

ZAK 2019-01-07 10:10:33 | ocena = 4

amargot1z 2019-01-06 23:24:59 | ocena = brak oceny

Znane i lubiane :-)