andrea_s 2019-02-27 13:15:06 | ocena = brak oceny Dzień Dobry. Southstreet, trudno wywnioskować po trzech kropkach i pytajniku, do kogo kierowałeś swą, powiedzmy wątpliwość, ale jak widzisz odpowiedź otrzymałeś, pytanie brzmi czy od osoby, od której owej odpowiedzi oczekiwałeś? Uczono mnie, że w ramach kultury osobistej raczej nie należy wbiegać między wódką, a zakąskę, ale czasy się zmieniają jak widać, standardy też, od tego mamy tu jednak fachowca, więc trudno o zdziwienie, że stawił się na wezwanie. Nie wiem też, w jakim charakterze występujesz pod powyższym zdjęciem? Bo o focie nie raczyłeś, nie tylko Ty zresztą ani słowa. Jeśli zatem chcesz uchodzić za "porządkowego" i masz coś do przekazania Administracji, skieruj może swe uwagi bezpośrednio do właściwych "Czynników" lub wykorzystaj forum. Tu jesteśmy w galerii. Jeżeli natomiast starasz się być adwokatem, to taka pierwsza zasada. Nie podejmujemy się występowania w sprawie, gdy nie posiadamy odpowiednich informacji, wiedzy na temat stron postępowania oraz gdy okoliczności procesowe są nam nieznane lub pozostają niejasne. Gdybyś jednak chciał aplikować do roli i chcesz składać gdzieś papiery, to ewentualnie mógłbym pomóc, z zastrzeżeniem jednak skuteczności :-) Przyjmij do wiadomości, że Administracja doskonale wie, co robi. Wie też jak mniemam, z jakich powodów. Po pierwsze, poprosiłem Admina o usunięcie oceny wystawionej przez jednego z użytkowników, po czym po prostu podziękowałem. Rzadko zwracamy uwagę na pracę Adminów, Moderatorów, w związku z czym od czasu do czasu wypada docenić ich trud :-) Po drugie, jeśli koniecznie chcesz otrzymać odpowiedź, służę. Z użytkownikiem, który zdołał już odnieść się do mnie personalnie, co nie jest dla mnie żadną nowinką, gdyż łączą nas szczególne relacje, wzajemne "uwielbienie" oraz "przemiłe" wspomnienia, a także doświadczenie nabyte nie tylko na tym portalu, nie chcę wchodzić w żadną interakcję, nawet jeśli stawia mi czwóreczkę. Nie tylko mnie dał on się poznać od strony, która z chrześcijańskimi wartościami ma raczej niewiele wspólnego, albowiem wykute w kamieniu zostało dawno temu: "Nie będziesz mówił przeciw bliźniemu twemu kłamstwa jako świadek" lub jak kto woli "Nie złożysz kłamliwego zeznania przeciwko swojemu bliźniemu". Toteż omijam szerokim łukiem zarówno zdjęcia wzmiankowanego oraz nie wchodzę z nim w polemiki czy dyskusje. Roztaczane, a dla niektórych ulotne aromaty towarzyszące temu autorowi po prostu mi nie odpowiadają, także podobne mentalności są mi obce, budzą we mnie wręcz odrazę. Mam prawo do swoich uzasadnionych faktami odczuć. Racz je uwzględnić. W tym miejscu muszę zapytać Southstreet czy lubisz, gdy Twa inteligencja jest obrażana? Moje empirium w byłych już, jak cały czas mam nadzieję kontaktach z tym userem podpowiadają mi, a nawet dają pewność, że ocena, której dramat usunięcia jest tu drążony do krwi ostatniej, nie pojawiła się przypadkiem, a była próbą zwrócenia uwagi na foty, które ów autor umieścił ostatnio, licząc przy tym zapewne, że wywoła jakąś reakcję z mojej strony. Jeśli jeszcze się nie zorientowałeś Southstreet, to znacząco różnię się
z nim w postrzeganiu zarówno fotografii jako takiej, na różnych płaszczyznach jej istoty, wartościowania i percepcji, również ogląd świata mamy znacząco rozbieżny. Zatem nim rzucisz ponownie kamyczkiem w kogoś lub coś, proponuję odrobinę refleksji :-) Mireczko, nie mam nic przeciwko ocenianiu moich fot , nawet nie próbuję warunkować zasadności punktowania stosowną znajomością przez oceniających i komentujących zagadnień edycji obrazu, analizą
choćby pobieżną ich treści, jakimiś tam kanonami, odwołaniami, nie doszukuję się uzasadnienia grozy oraz konotacji wystawiania ocen przez niektórych Użytkowników w ich portfolio. Są one dla mnie, owe intencje oczywiste :-) Z powyższego tekstu chyba wynika jasno, skąd wziął się akurat ten casus, a przecież zwłaszcza Ty powinnaś znać powody mojego stanowiska w tym konkretnym przypadku. W każdym razie dziękuję Ci za uwagę poświęconą samemu zdjęciu. Podziękowania Gościom za przybycie, oczywiście z tym jednym wyjątkiem, za poświęcony czas, komentarze i te inne takie wdzięczen jestem :-) Proszę wybaczyć ten może przydługi tekścik, ale walczymy wszakże o transparentność życia publicznego, a także o stosowne dopasowanie przejrzystości, a także kontrastów, poziomów, ostrości oraz szumu warstw, na których pracujemy :-) | |