dawno, dawno temu:) kuzynka i jej mały gang spod bloku opowiadała mi że czarne
ptaki są nieczyste, że mogą być szczególnie niebezpieczne dla dzieci, że służą
one czarownicy..rzucają czary po których służy się duchowi zmarłej
czarownicy..zaprowadziły mnie na grób tej czarownicy, cały obsypany czarnymi
piórami.. przed mocą tych nieczystych ptaków miały dziewczyny chronić opaski na
głowie. Gdy leciałby czarny ptak należy zdjąć opaskę, podnieść ją do góry
zamknąć oczy i wypowiedzieć- "Odleć czarna zmoro".. chodziłam tak z
gangiem małej kuzynki po okolicy i gdy tylko widzieliśmy czarne ptaki
zdejmowałyśmy opaski.. jeśli ktoś się nie uchronił, nie zdążył zdjąć opaski,
zamknąć oczu i wypowiedzieć zaklęcia"odleć czarna zmoro" musiał się
wykupić i na grób czarownicy (w którym jak się potem dowiedziałam był podobno
pochowany kruk) zanieść czarne pióro- to miała byc mała ofiara... grób w ten
sposób był cały pokryty czarnymi piórami.. Ta cała pseudo -zabawa miała niezly
klimat.. lepszy od dzisiejszych gier RPG.. gdy się wierzy w takie historie to
jest niezła jazda..