przestałem jeździć w Bieszczady. Jakaś
paranoja, co tam się dzieje. Został
Beskid Niski i skrawki Roztocza. tylko
tam jakieś bezludzie się znajdzie
jeszcze.
A to witam 'Ziomala'...mamy rodzinę w
okolicach Zarzecza...więc trochę bliżej
Twoich terenów :) Co do tęsknoty to mogę
zrozumieć, bo spędziłem trochę czasu na
'obczyźnie'...ciągnie wilka do lasu :))
Kupuj 'chatę' to i tęsknota będzie
mniejsza ;)