Fotografia to sposób na pokazanie drugiego świata - tego który codziennie obojętnie mijamy nie zauważając go.
Kolory to nieudolna próba odwzorowania odcieni szarości - optyczny szum , z którym nasze oczy za dnia muszą sobie radzić , a po zmroku napawają się obrazem go pozbawionym.
Moje czarno białe zdjęcia to sposób wyrzucenia z siebie
mojego smutku. Dlatego właśnie na co dzień jestem
niepoprawnym roześmianym optymistą. Uwiecznianie i
pokazywanie czarno białych obrazów o smutnej tonacji jest
jakby moim lekiem.
Nie chce nikomu pokazywać jaki to jest, lub nie jest ten
świat.