/ Dlaczego lubicie robić zdjęcia?

Mam tutaj pytanko jedno. :)

Powiedzcie mi tak od serca... Dlaczego tak w głębi duszy lubicie robić zdjęcia?
Pamiętajcie, że to, co odpowiecie będzie stanowić o Was samych... :))

Częste odpowiedzi jednozdaniowe są mile widziane. :)

Zacznę od siebie:
Uwielbiam fotografię za to, że daje mi możliwość pokazania innego "ja" osobie fotografowanej.

T.

PS. Temat przeniesiony z "odmiany rzeczownika" aby dać szansę na wypowiedzenie się wszystkim tym, którzy na odmianę nie zaglądają. ;)

Ja wprost uwielbiam ta nutke "adrenaliny" czy podniecenie czy jak by to tam zwal jak jade na spot gdzies w nowe miejsce i czekam przykladowo na swiatlo wschod czy znajduje taki kadr jaki mi sie marzyl czy tez latam po terenie kombinujac jak by to pokazac - strasznie duzo frajdy to daje - a jeszcze wiecej gdy przyjezdzam zrzucam karte i widze, ze wyszlo choc kilka udanych ujec :)))

Uwazam foto za swietne hobby w kazdym wieku - odstresowywujace i dajace zapomniec na moment o codziennosci - przy okazji poznaje sie sporo fajnych osob.....

Fajne pytanie. Az sie sam zaczalem zastanawiac, dlaczego?
Nie sklamie, jesli napisze, ze wszystkiemu winna moja corka, bo to jej spodziewane przyjscie na swiat spowodowalo zakup aparatu cyfrowego.
Nie mine sie jednak nadmiernie z prawda, gdy napisze, ze robienie zdjec zawsze mnie pociagalo. Wczesniej, co prawda, nawet bez zarysow
chocby odrobiny pojecia na ten temat, ale jednak.
Ostatecznie, jest rowniez troche prawdy w tym, ze fotografia jest w moim przypadku logicznym rozwinieciem innej pasji, rysunku. Uwielbialem
szkicowac portrety, siedziec nad tym godzinami a pozniej z duma ogladac na miare posiadanych umiejetnosci dobrze wykonana prace.

Mysle, ze kazdy kto ma jakas potrzebe tworzenia moze znalezc conajmniej kilka powodow, dla ktorych uwielbia fotografie (badz jakakolwiek
inna dziedzine sztuki).
Z jednej strony jest to sposob na pokazanie ludziom tego, czego czesto sami by nie dostrzegli. Z drugiej strony jest to sposob na pokazanie
swojego sposobu widzenia swiata. Fascynujace jest to, ze mozna zatrzymac w kadrze rzeczy ulotne; rzeczy, ktorymi sie zachwycamy.
Powodow jest wiele.

no to ja kopiuje z OR

lubie fotografie dlatego ze moge zachwac kazda chwile ktora chce zachwac w jpegu... potem pokazywac i wspominac.

lubie fotografie poniewaz daje szczescie nie tylko mi ale i moim bliskim.... wczoraj dla przykladu.. moja kolezanka miala 18 urodziny oto prezent jaki ode mnie otrzymala: http://images2.fotosik.pl/234/dfcb60672a4d972emed.jpg

lubie fotografie poniewaz "łąCZY" LUDZI w takich inicjatywach jak Obiektywni. i jest fajnie :D

lubię fotografię dlatego, że:
- zatrzymuje czas
a makrofotografię dlatego, że
- pokazuje to czego normalnie nie zauważamy

:D

Ja nie wiem dlaczego lubię... po prostu muszę, tak jak w piosence Stuhra. Lubię tworzyć obrazki, czasem po prostu kopiować to, co widzę.
Tak naprawdę wszystko zależy od tego dla kogo wykonuje się zdjęcia. Jeśli wyłącznie dla siebie - pewnie kieduje mną próżność i chęć osiągnięcia takich rezultatów, jakie sobie wykombinuję. Kiedy dla kogoś "trzeciego" (np. albumowe "chrzciniaki") - uwielbiam emocje, jakie towarzyszą oglądania tego typu zdjęć przez zainteresowanych.
Ale wszystko i tak skupia się na pierwszym z powodów - po tym, kiedy zacząłem świadomie bawić się aparatem - nie moge przestać (ze szkodą dla społeczeństwa ;-))

Tomiu, z fotografii sie na filozofie przerzuciles ?? ;-D

Ide o zaklad, ze TomiU cos kombinuje.
On zawsze cos kombinuje ;D

Ten dreszyk emocji...
Sa warunki, jest swiatlo, czy ja nie nawale? Czy sie uda uchwycic, pokazac to co chce? Ta chwile, ten wyraz twarzy.
Zgrywam na dysk i znowu. Czy ostrosc nie uciekla, czy nie poruszone.
To jest to za co kocham fotografie.

1/ zatrzymuje chwilę
2/ przez obiektyw, kadr doceniam urok pewnych miejsc
3/ 300 tka podglaam w tłumie ciekawych ludzi:-)
3/ lubię zwłaszcza po jakiejś pozdróży wracam do miejsc przez fotografię
4/ po prostu lubię i jeszcze raz lubię:-)

TomiU po prostu wprowadzil spowiedz powszechna :))) na OB

dlatego,że pokazuję świat moimi oczami ,a każdy ma inne spojrzenie na te same rzeczy.(banalne nieco)

Pytanie zrozumiałem.

Odpowiadam: nie wiem...

fotografujac moge zapomniec o codziennosci, odcinam sie od swiata, po prostu czysty relaks i do tego najczesciej na swiezym powietrzu...

Nic nie kombinuję. :) Po prostu ciekawią mnie Wasze odpowiedzi...

Ja lubię moment, w którym spłoszona i przytłoczona (choćby skromnym) sprzętem studyjnym modelka zaczyna "czuć" sesję i postanawia sama od siebie pozować. To rewelacyjna chwila...

Pozdrawiam. :)

Kocham tę adrenalinkę - co z tego wyszło i jak to będzie wyglądać na monitorze. Ile zdjęć da się zachować z tej sesji... Za każdym razem sporty ekstremalne. Od lat.

TomiU, Ty sadysta jakis jestes, normalnie!

;D

"Częste odpowiedzi jednozdaniowe są mile widziane."

a tu takie wywody, rozważania... ech ludzie ;)

No dobra, to ja napisze tak...
Bo lubie! I juz :)

tak lepiej ;)

a to moja odpowiedź: http://www.obiektywni.pl/galeria/fotografia-74968.php :)

Uwielbiam fotografię dlatego ze daje mi mozliwosc pokazania innym ludziom tego co widzę i myślę.

I dlatego że daje mi mnóstwo radochy.
:D

:)

Lubię fotografię pozowaną, gdyż jest w niej jakaś magia... Czasem koncepcje rodzą się w głowie, a fotografia jest narzędziem aby je urzeczywistnić.
Czasem pojawiają się podczas sesji, a gdy idealnie układa się współpraca z modelką, powstają niezwykle ciekawe ujęcia...

Cudo! :)

Lubię fotografię niepozowaną, dokumentalną, bo daje mi możliwość zobaczenia jak było kiedyś, jak coś gdzieś wyglądało, kim był jak wyglądał tamten czy siamten.

a jako autor albumowo/dokumentalnych zdjęć lubię w fotografii właśnie ten aspekt - ktoś za 60 lat będzie to oglądał i się dziwił... ;)