/ Co to jest "STREET"?

hmm... w pierwszych 5000 fotek nie widzę nic co by było na OB było publikowane,
rozumiem ze te rodzynki są za dobre na OB ????

kreatywnosc, spostrzegawczosc, wytrawne oko i mamy dobry street

http://www.mattstuart.com/

zgadzam się w 100% ; link również trafiony w 100 %

Street to bardzo pojemna kategoria. Można tu spotkać naprawdę różne pomysły. Ba, zdarza się, że są artyści, którzy robią zdjęcia jak najszerszym kątem (na pewno się wszystko zmieści, na kompie się zrobi cropa), najczęściej zza pazuchy (tzw. z biodra) nawet nie próbując skomponować kadru, gdzie 80% sceny zajmuje prawy profil mijanego człowieka widziany z dołu. Dla mnie to po prostu portret, tyle, że zrobiony nie w studio i pod nietypowym kątem.
Czym więc jest street? Oto moja definicja.
Street jest fotografią mocno kreatywną. Na czym owa kreacja polega? Dobry, naprawdę dobry street to znalezienie dwóch absolutnie odrębnych sytuacji (czy też osób nie będących we wzajemnej relacji) i zamknięcie tego w jednym kadrze, który stworzy zupełnie nową scenę, nową jakość. Widać to znakomicie chociażby na zdjęciu "wąsatego" policjanta otwierającym galerię Matta Stuarta.
Inny street to pokazywanie pewnych niecodzienności w zwyczajności, rzeczy przykuwających uwagę, pokazanych z nietypowego kąta (z jakiego na co dzień nie oglądamy świata), banał pokazany w ciekawy sposób, umiejętnie skadrowany, wywołujący skojarzenia odmienne od pokazanego przedmiotu (wydarzenia itp.).
No i street to przede wszystkim fotografia z kontekstem. Nie da się zrobić sensownego streeta teleobiektywem izolującym człowieka z otoczenia - to przecież będzie portret!
To tyle uwag na szybko. Oczywiście jest to moja prywatna definicja, nie każdy musi się z nią zgadzać.
pozdrawiam

weber... wszystkim sie da zrobic streeta i szerokim i waskim, starym i nowym, kompaktem i lustrem :)


dlaczego ludzie robia sobie problemy i stawiaja jakies ograniczenia?

Szefu znam takich co twierdzą, że street tylko poniżej 17mm. Tylko jak w takim przypadku mówić o zachowaniu naturalnym człowieka przy dajmy na to pewnej czynności jaką wykonuje. Większość osób na widok aparatu skierowanego w ich stronę, odrazu reaguje ( odwracając sie, uśmiechając itp. ). Więc raczej nie łapiemy tych ludzi w ich naturalnym zachowaniu gdyż ono się zmienia gdy podchodzimy do osoby. Owszem strzał z biodra załatwia sprawę...ale osobiście nie godzę się z twierdzeniem, że street to tylko szeroki. Na długim stajemy się w większości przypadków niewidzialni...i wtedy większe prawdopodobieństwo naturalnych emocji...

Takie moje spostrzeżenia...

Miłej niedzieli.

ile osob tyle opini ;)

ja jedno ze swoich ulubionych zdjec streetowych zrobilem z ogniskowa 300mm ;)

uwazam, ze wszystko sie da - wystarczy miec na to pomysl :)

ze streetem jest tak jak z pornografią:
jak się zobaczy, to się wie...

street - to w dużym stopniu przypadek i jak pisze Mordecai ; jak się zobaczy ....

prorok, a co tu zauwazyles?


http://www.obiektywni.pl/galeria/fotografia-549834.php


???

przeciez to gniot, a oceniles na 4, ktos ocenil na 5...


zupelnie nie rozumiem takich ocen

nie musisz wszystkiego rozumieć - to po pierwsze ;
sam o sobie piszesz - ' ja jestem chyba jakis inny ' - to po drugie ;
a ja nie muszę się przed tobą tłumaczyć - to po trzecie ;

alez nawet nie mam ochoty abys sie przede mna tlumaczyl...

pytam, ale rozumiem, ze pytanie jest zbyt trudne :)

tak to jest gdy ocenia sie zdjecia nie patrzac nawet na nie...

ja oceniam przy wyłączonym ekranie - jak będziesz chciał 4 pod swoją fotą , e- zdjęciem daj znać wstukam ci , może nawet dwie 4

Prorok naprawdę zaczynam Cię lubić ale nie rozumiem pewnej rzeczy lub inaczej widzę bardzo dobrze pewną rzecz:

Ty naprawdę prowadzisz KRUCJATĘ...człowieniu opanuj się trochę. Wklejasz cytaty wszędzie gdzie popadnie - nie są to Twoje cytaty. Wklejasz cytaty z forum pod fotkami, w dodatku nie są to Twoje słowa. Siedzisz od wczoraj klepiąc każdą jedną fotkę. Zaczepiasz innych, prowadzisz do buntu...ktoś na forum zadaje Tobie pytanie - TY Z TYM LECISZ POD FOTOGRAFIĘ ! TAM NIE JEST MIEJSCE NA TAKIE KOMENTARZE. Co zaczęło się na forum niech się na forum skończy...

Za każdą cenę chcesz aby Twoje zdanie, nie ważne - że beznadziejne i bez sensu i nie mające powiązania z wątkiem - było na czele...po co to?

A Twoje zachowanie w postaci komentarzy "street, dobry street, zapewne street, to jest street...itd.itp." - czy Ty masz 14 lat? Mam wrażenie, że prezentujesz - kiedyś takie powiedzonko było "dziecko neostrady"...

Nie odpisuj na tego posta - bo co chciałem to już powiedziałem, cała reszta co napiszesz mnie nie interesuje.

Jak gdzieś Cię obraziłem lub inaczej poczułeś się urażony to przepraszam - ale facet powinien mieć trochę męskości w sobie...
I na koniec - nie wiem jak zakompleksionym trzeba być - aby się przejmować jakimkolwiek komentarze w internecie, słowami napisanymi przez kogoś kogo nie znasz. Taki wiesz dystans ! Ja się dawno nauczyłem olewać takie texty i gierki słowne, czasem są zabawne ale aby przeżywać i się obrażać...żałosne.

Miłej niedzieli Tobie Życzę !

dobrego streeta widać gołym okiem

maxiumus - nie podoba ci się , nie czytaj . koniec

SzefSzefow, jak wcześniej zaznaczyłem to moja prywatna opinia. Kto nie chce, niech się nie zgadza.
Wystarczy popatrzeć jak i czym jest robiony DOBRY street.
Kiepski można robić obojętnie czym.

weber, jak najbardziej, wymieniamy sie tu swymi prywatnymi opiniami :)

ale chyba naduzyciem jest stwierdzenie ze DOBRY street = szeroki kąt ;)


moim zdaniem nie ma zasad ;)

weber - zgadzam się z tym co wcześniej podałeś . twoja informacja była rzeczowa i konkretna . jeśli ktoś pisze , że nie ma zasad przy robieniu streeta , to niech i też tym samym kieruje się przy ocenianiu zdjęć , a przede wszystkim niech nie prowadzi dochodzenia - kto , co i za co . / pozdr!

prorok nie myl narzedzia z efektem jaki uzyskamy...

narzedzie nie ma znaczenia - znaczenie ma efekt jaki da

zrozumiale?



dlaczego mam nie pytac dlaczego tak, a nie inaczej oceniasz, moim zdaniem, gnioty?

zapytalem, nie potrafisz mi odpowiedziec, nie ma co drazyc tematu...

gniotów nie oceniam ; pod zdjęciami gdzie się podpisujesz , że nie rozumiesz - 10 , 12 innych osób wypowiada się pozytywnie i nawet poleca ; nie wiem o co ci chodzi , nie rozumiem twojego postępowia i nie chcę rozumieć tego czego ty nie rozumiesz . zadajesz mi po kilka pytań dziennie wietrząc sensacje . jesteśmy na portalu fotograficznym , a nie w wydziale dochodzeniowo - śledczym .

prorok (20:18:40) - no chyba że są to moje gnioty :D

czyli: prorok - kłamczuszek!

:nono:

mordercai - co oznacza słowo kłamczuszek - kłamca ; a twoje foty to gnioty ? ; jeśli tak , to powinienem korzystać z opcji -1

uważasz swój wpis - za coś dobrego , normalnego ; czy chodzi ci o dolanie oliwy do ognia ?

Street Fighter, Runda 9, Gong!

:D

SzefSzefow, nie jest nadużyciem, jeśli uważa się generalnie, że dobre zdjęcie = szeroki kąt.
Lubię zdjęcia z kontekstem i to mój osobisty wybór. Jeśli za pomocą teleobiektywu wyizolujesz obiekt z przestrzeni ulicznej, która będzie jedynie rozmytą pstrokacizną, to "uliczność" staje się bardzo umowna. :)