| | |
Obiektywni czy Towarzystwo Wzajemnej Adoracji |
rubin 2011-08-16 08:32:45 | | | Jestem tu niedługo ale zauważyłem ,że są tu ludzie ,którym wyrządza się ogromną krzywdę i do tego w jakim stopniu są uprzywilejowani mam tu na myśli autorkę ,która podpisuje się Ewa W jej kadry Modraszek oraz XXX to dla mnie typowe pstryki oceniane jako bardzo dobre fotografie,w przypadku modraszka motyl oraz całe tło jest przepalone ,motyl jest nieostry i w cieniu,kadrowanie też jest dyskusyjne natomiast fotka XXX przedstawiająca kopulację omomiłków jest daleka od jakości widoczny jeden owad i to nie ostry ,ciemne tło ,słabe światło.Mimo wszystko te prace zostały jako bardzo dobre choć jest wiele takich ,które zasługuje na lepsze oceny a jednak.... .Nie chodzi tu o mnie ja uważam że otrzymuję oceny i komentarze na takie jakie zasługuję .Piszę ten post dlatego na forum ,ponieważ autorka tych kadrów mnie zablokowała i miała do tego prawo . |
roving 2011-08-16 08:57:49 | | | Widać że jesteś niedługo. Napiszę tak:
gdybym ja był właścicielem takiego serwisu to wspierał bym TWA, bo z nich wpływa najwięcej kasy np. przez wykupienie kont premium.
Co tam jakość, liczy się kasa i niech się adorują ;) |
yamatachi 2011-08-16 09:08:56 | | | roving...napisał wszystko na ten temat
[pozdrawiam] |
rubin 2011-08-16 10:06:57 | | | Z całym szacunkiem ale oceny i komentarze nie są wystawiane przez właściciela tylko przez ludzi ,którzy tu publikują fotografie. |
keramodnor 2011-08-16 10:34:57 | | | rubin,
Serwis ma pieniądze, a ludzie myślący mają ubaw, chorzy mają lekarstwo, lizaki mogą sobie polizać i jest OK.
;-) |
karp1225 2011-08-16 10:45:26 | | | rubin - nic nie zrobisz,niektórzy mają tu przywileje... :) a tak w ogóle to kółeczek jest więcej - jedyne to olac ,szkoda nerwów. |
Walenty 2011-08-16 11:24:34 | | | rubin: masz świetną okazję nauczyć się czegoś o względności ludzkich ocen i własnej niezależności. Za tę samą fotę dostaniesz od jednego 4 a od innego 0. Co z tego? Dystans, kolego. Dobrej zabawy i owocnej nauki. |
lolita10 2011-08-16 13:23:52 | | | Zdecydowanie trzeba mieć dystans do wystawianych ocen i komentarzy !!!! Ja dopiero co Próbuję sił w fotografii i bardzo się cieszę, że rubin podjął taki wątek... Nie zastanawiam się z czego to wynika ale mocno rzuca sie w oczy adoracja niektórych uzytkowników. Nie ma co według mnie liczyć, że każdy komentarz czy ocena będą szczere. a szkoda.... zdarza się, że oglądam zdjęcie, pod nim komentarze i usmiech sam się pojawia na moje twarzy.. Masz racje rubin - Towarzystwo Wzajemnej Adoracji :-))))). |
roving 2011-08-16 14:28:49 | | | Takich wątków było tu sporo, niektóre pozostały się w archiwum forum. Można napisać z tego jakąś rozprawę naukową.
cytat:
"Nie zastanawiam się z czego to wynika ale mocno rzuca sie w oczy adoracja niektórych uzytkowników"
Widocznie niektórzy mają taką potrzebę... |
Walenty 2011-08-16 19:18:02 | | | lolita, rubin: pocieszcie się, że żadne zdjęcie nie staje się nawet odrobinę lepsze przez to, że zostanie obsypane punktami. Przeciwnie, autorzy takich zdjęć stają się samo-bezkrytyczni i przestają się rozwijać. |
roving 2011-08-16 19:29:19 | | | Dodam jeszcze że warto więcej czasu poświęcić na oglądanie zdjęć i czytanie komentarzy. Jest tu dużo dobrych prac jest również czytelnia i są również użytkownicy, których jeden krótki komentarz jest więcej wart niż 10 tylko z ocenami.
|
Felix_S 2011-08-16 19:57:53 | | | hehe, Rubin odkryłeś Amerykę... tak jest na każdym portalu. Dobrze, że odpowiadają Ci oceny jakie dostajesz, jednak gdy przestaną zacznij, że tak powiem krakać tak jak wrony wokół Ciebie:] Od kiedy przestałem krakać omijają mnie pewne osoby, które kiedyś przy moich nieanonimowych fotkach odwiedzały mnie często. Nie zależy mi na takich "Wronach". Pozdrowienia i dziękuję także tym wronom, o którym piszę bo dzięki temu uwolniłem się od przymusu uczestniczenia w jakim kolwiek życiu wirtualnym. Jestem tylko ja i mój realny świat, w których jak nie mam ochoty z kimś gadać to po poprostu odchodzę, adios. |
seth3 2011-08-17 02:57:39 | | | "a ja na trzeźwo nigdy królika nie ustrzeliłem a pijany to zawsze" :D |
sulek 2011-08-17 10:57:00 | | | Zjawisko ocen "za nic-k" jest tak powszechne, że już dawno przestało dziwić i nowy wątek na ten temat niczego nie zmieni. Trzeba przyjąć do wiadomości, że jest tu iluś [bez wskazywania kogokolwiek palcem] pieszczochów, którzy niezależnie od poziomu wystawianych prac jadą po maksie. Nawet, jeśli do mdłości powielają pod publiczkę jeden temat, jeden styl, jedną technikę, jedną minę...
Trzeba albo przejść nad tym do porządku dziennego i robić swoje, albo... darować sobie pobyt na portalu, bo grozi to poważnym niebezpieczeństwem: w którymś momencie może się okazać, że sami znajdziemy się w liczbie "uprzywilejowanych monokulturowców". I wówczas, uśpieni szmerem pochlebstw, przestaniemy się rozwijać... |
emzet 2011-08-17 11:05:57 | | | Reguła wzajemności jest stara jak ludzkość.
Polecam zapoznać się z pracami Roberta Cialdiniego amerykańskiego psychologa społecznego. Po lekturze "Wywieranie wpływu na ludzi" wiele rzeczy przestaje dziwić :) |
sulek 2011-08-17 11:11:42 | | | |
photoholik 2011-08-17 12:28:35 | | | 5 za 5, 0 za 0 ale dlaczego dupa za pieniądze? |
prorok 2011-08-17 14:03:07 | | | ja bym wreszcie chciał usłyszeć jakieś konkrety . kto i gdzie należy do tego 'TWA' . bo jak na razie są to tylko i wyłącznie pomówienia . wszystkie pytania dotyczące tego tematu pozostają bez odpowiedzi , a ludzie piszący takie wątki nabierają wody w usta . podobno ja również należę do tej organizacji - tylko za cholerę nie mogę się dowiedzieć kto jeszcze . jak zaczynam drążyć pomówienie to dostaję ignora ...... i tak Wisła zawracana jest kijem. |
PoulN 2011-08-17 16:09:22 | | | Tu nie leży problem w TWA - tylko w ocenianiu, tj. interpretacji skali ocen.
Poprostu słaba praca leży koło dobrej pracy pod taką samą oceną - wszędzie widać po ocenach zmysł artystyczny autora, tylko nie widać go na zdjęciach.
Yyyy, w sumie tak TWA - ja tobie zmysł dobrze przemyślane a ty mi zmysł artystyczny, a poziom ten sam czyli słaby... ehhh - bleeegh! |
gsowa 2011-08-17 16:49:14 | | | Blokujcie ocenianie, wtedy problem zniknie;) |
muddy 2011-08-17 17:13:55 | | | Była sobie raz paczka zapałek, dumna wielce ze swego pochodzenia. Jej prababką była ogromna, stara jodła. Kiedy zapałki były jeszcze zielonymi gałązkami, piły brylantową rosę, kąpały się w promieniach słońca i kazały ptakom opowiadać bajki. Były bogatsze od innych drzew, gdyż stać je było nawet zimą na zieloną szatę. Pewnego dnia przyszli drwale i nastało wielkie zamieszanie. Wódz rodu został jako maszt ustawiony na wielkim okręcie, grubsze konary stały się belkami, a drobne gałązki - zapałkami.
Wszystko to opowiadały zapałki staremu, żelaznemu garnkowi i krzesiwu, z którymi leżały razem na półce.
- Moja historia jest całkiem inna - oświadczył garnek. Od chwili urodzenia czyszczono mnie niezliczoną ilość razy i do dziś lubię, gdy po jedzeniu stanę sobie czysty na półce, by pogwarzyć rozsądnie z sąsiadami. Bardzo lubię kubeł, z którym się czasem spotykam, a kosz targowy przynosi mi zmiasta nowiny.
- Gaduła z ciebie - rzekło krzesiwo i uderzyło tak stalą w krzemień, że sypnął iskrami - Urządźmy sobie wesoły wieczór.
- Tak, pomówmy o tym,kto z nas jest najdostojniejszy!
- Nie! Musiałbym mówić o sobie - rzucił gliniany garnek - a tego nie lubię. Niech każdy z nas opowie, co przeżył w świecie. A więc zaczynam. Nad morzem, w pobliżu duńskich zatok...
- Prześliczny początek! - zabrzęczały talerze - To się na pewno wszystkim spodoba.
- Tak! Tam przeżyłem młodość u pewnej skromnej rodziny. Meble ciągle polerowano, czyszczono posadzki, a co dwa tygodnie zawieszano świeże firanki.
- Jak przejrzyste i barwne jest to opowiadanie! - powiedziała szczotka do zamiatania - Czuć w tym kobiece zamiłowanie do porządku.
- To prawda - przyznało wiadro i podskoczyło z brzękiem.
Garnek ciągnął dalej, a koniec był całkiem podobny do początku. Talerze zaszczękały z radości, a szczotka dobyła z kąta gałązkę pietruszki i uwieńczyła garnek w nadziei na rewanż. Krzesiwo postanowiło tańczyć i hukało, podnosząc ciągle jedną nogę, tak że ze strachu pękło obicie nastarym fotelu.
- Czy także zostanę uwieńczone? - spytało po skończeniu. I tak też sięstało.
- Ach, cóż za hołota! - mruknęły do siebie zapałki.
Potem poproszono maszynkę do kawy, żeby zaśpiewała. Odmówiła jednak, tłumacząc się chrypką oraz tym, że może śpiewać tylko w gorącym stanie. Były to tylko wykręty, bo wolała śpiewać przy gościach, wjadalni...
Na oknie leżało stare pióro służącej. Nie posiadało innej zalety nad to, że tkwiło zbyt głęboko w atramencie.
- Jeśli maszynka do kawy nie chce śpiewać - odezwało się pióro - to można zaprosić słowika.
- Rzecz niesłychana, mielibyśmy słuchać jakiegoś przybłędy spoza kuchni! - zawołał czajnik, krewny maszynki.
- Jestem oburzony! - zawołał kosz targowy - Nudzimy się, zamiast się bawić. Dalej, nich każdy robi, co chce!
- Tak, hałasujmy! - zawołały wszystkie sprzęty.
Ale nagle weszła służąca. Całe zebranie zmartwiało. Każdy sprzęt był pewny, że gdyby jego posłuchano, wieczór wypadłby wspaniale.
Służąca zaświeciła zapałkę i roznieciła ogień. Ach, jakże trzaskał i świecił!
- Każdy widzi teraz, że jesteśmy pierwsze w całej kuchni - rzekły z dumą zapałki i zgasły.
Hans Christian Andersen 'Latający kufer' |
helios3 2011-08-17 18:45:21 | | | wątek zawsze na czasie. A ja powiem tak "kto jest bez winy niech pierwszy żuci kamień..."
kto z biorących udział w tej marnej dyskusji polecając zdjęcie nie ogłasza całemu światu POLECAM a po co to robicie pytam...?
drugi przykład kto z "nas" nigdy nie stawał w obronie bądź co bądź "gniota" kolegi...?
po trzecie blokada oceniania nic nie do są polecenia które gnioty też dostają
po czwarte za prorokiem zróbcie listę CI którzy jesteście bez winy sam jestem ciekaw w którym koszyku wyląduję.
miłego wieczoru wszystkim :))) |
| |