/ VOX DEI pospolite ruszenie...

What the f... is going on?
Czym się różni dei od populi?
Zwołuje pospolite ruszenie do polecania fotek o "wyjątkowych" walorach
aktualne działają na emocje jak diabli - aż mi ciśnienie skoczyło jak zobaczyłam populi w dei.
a jak już chcecie kpić z VD to chociaż polecajcie te z oceną na -1 - będzie śmieszniej ;)

polecam swojego golabka :)

ta... a ja mojego motylka... ;P

ja zaraz zapodaje krowe, prosze o polecanie:-))

:'(

ja polecam DOBRE foty ale nikt mnie nie słucha:(

wątek z piaskownicy rodem.

nie rozumiem... to że Populi znalazło się w Dei to chyba znak, że wreszcie znamy się na zdjęciach!... :PPP
a nie?

a tak w ogóle to do nas? my chyba nie umieszczamy w Dei nic, tam trafiają zdjęcia przestudiowane i z zaakceptowaną (za)wartością przez adminów? :))

dziwny wątek i podobny do dwudziestu wcześniejszych... :)

:) to ja polecam swojego gołąbka :)

a ja swoich nie polecalam :P do glowy mi nie przyszlo ze ktores bedzie w deiu? nawet wspominki ze ktokolwiek poleca nie bylo.. nie wiem o co chodzi.. prowokacje ;D

LOL

to ja polecam swojego gołąbka :) ale nie do VD ... polecam wydrukować i przestac się frustrowac :)

To ja polecam polecenie...

Widzę, że część z Was wierzy jeszcze w garbate aniołki... czyli w to, że admin(i) nie mają życia osobistego, nie jedzą, nie śpią, nie mają rodzin, nie jeżdżą na wczasy, nie mają własnych zajęć i własnego hobby tylko żyją obiektywnymi, wszystkim kierują i są w stanie ogarnąć 11 823 portfolia, by przerzucić do portfolio "foto-spam", wybrać polecanego autora i wybrać 8 z kilku tysięcy fotek przewijających się przez galerię w tygodniu...

To co się dzieje w galerii jest "naszą" sprawką... Tego jakie foty polecamy, jakich autorów foty polecamy, tego jakie foty wstawiamy, tego jak foty oceniamy, tego czy wciskamy ikonkę kosza gdy widzimy fotkę do moderacji, tego czy zgłaszamy chamskie odzywki w wątkach i pod fotkami.

Przepraszam marisol - nie mam nic do Ciebie i Twoja Luna z ochroniarzem to bardzo ładne zdjęcie... ale przyłączyłam się tym wątkiem do krytyki "naga" spod tego właśnie zdjęcia. Fotki ładne, popularne, bardzo dobre technicznie trafiają do Populi - OK. Nic nie mam do populi. Ale idea DEI była taka, żeby wybić fotki ciekawe, nowatorskie, przeoczone, wnoszące coś nowego do galerii, prezentujące mało popularne za to ciekawe i warte poznania techniki, tematy...

Tyle, że dei od pewnego czasu schodzi do roli powtórki z populi... Więc po co dei? Dla samego prestiżu autora fotki? To jest chwilowe...

I tak na koniec... Ja się w tej piaskownicy już pobawiłam, moje portfolio było polecane, mam jakieś foty w dei więc nie jest to krucjata w stylu - czemu moich zdjęć nie polecacie - bo i nie ma czego... Przyjemnie było zaczynać dzień od obejrzenia czegoś co jest w czymś ciekawsze od pozostałych prezentowanych prac. Czyżby było miło ale się skończyło?

to ja poraz kolejny polecam gółąbka :)
a tak serio to dei jeży czasem włosy na głowie, bo czasem autor ma w pf naprawde dobre zdjęcia a do deia trafia jakieś dziwne mało reprezentatywne zdjęcie

Iness - przekonałaś mnie... skoro Twoje fotografie były w Dei, Twoje portfolio było polecane to faktycznie trzeba by zaapelować o rozsądek do użytkowników OB i do administracji aby przestali się wszyscy wygłupiać... :D :P

a faktycznie to mnie zasmuciłaś, jeśli o VD i o polecanych autorach nie decyduje ktoś, kto się na tym zna (tylko jakieś śmieszne kliki) to jest to ZUPEŁNIE bez sensu i nic tego nie zmieni... :)

tyle, że do niedawna, to całkiem nieźle działało. Owszem, nazwijmy to: wpadki były, ale wyglądało nieźle. Co się zmieniło?

ja tam nie zauwazylem miazdzacych zmian, ale to pewnie dla tego ze nie jestem znawca fotografii jak co po niektórzy ;P, VD generalnie bylo szare- bure i ponure, i takie jest nadal ;P

CyBeRmAnTiS: nudny jesteś. Proponuję żebyś, to zdjęcie polecił sobie. Swoim bliskim też.
P:)

Dei jest tak samo dobre jak zakładka KONKURSY... :) - oba są, aby być... ;)

VanKert 1 (słownie: jedno) z tych polecanych było faktycznie dobre ;-) a o reszcie to się nie wypowiadam bo jest wielu autorów trzymających równy poziom, focących niesamowicie ciekawie, mających tzw. "to coś" ale są mało popularni i robią mało popularne rzeczy. Przykład: a dwóch moich ulubionych otworkowców - Woocash i Robert P. Ani ich w dei nie widziałam... ani polecani nie byli...

w krytyce przyznałam, że nie wiem, jak działa vd.
'W panelu będą pojawiać się zdjęcia niekoniecznie doskonałe technicznie, ale z pewnością poruszające emocjonalnie i wyjątkowe artystycznie, wybierane przeważnie spośród zdjęć z minionego tygodnia. Wyboru zdjęć, jak i kolejności ich publikacji dokonuje redakcja serwisu w głównej mierze na podstawie zgłoszeń nadsyłanych przez użytkowników.'

jeśli vd ma się różnić od vp, 'w głównej mierze' winno zniknąć. jeśli vd ma zawierać zdjęcia wyjątkowe, doboru musi dokonywać nie demokracja -> statystyka, a ludzie, którzy ZNAJĄ SIĘ NA FOTOGRAFII.
1. ludzie: zespół zapewni lepszą jakość decyzji -> zniwelowanie indywidualnych preferencji
2. znać się na fotografii: znać się i na technice, i na znaczeniu. mieć za sobą i parę lat fotografowania, i parę lat oglądania zdjęć nie tylko via galerie internetowe.

3. gdybym była voxdeistką, dla wsparcia celu 1 pomyślałabym o zestawie kryteriów, które pomagałyby mi wybierać (może wspartym systemem ważenia). kryteria i (przede wszystkim) system ważenia poddałabym społecznej konsultacji (ale decyzję podjęłabym jako zespół voxdeistowy).
każdy proces decyzyjny można zobiektywizować (choć nie każdy w tym samym stopniu)

polecam nie polecac...
serwis i tak sie chyli ku upadkowi
wszyscy to widza a reakcja zerowa
szkoda
bylo kiedys fajnie...

Iness - masz rację. Do absolutnych wyjątków należą fotografie, które po przejściu przez VP powinny znaleźć się w VD. To dwa różne sposoby pojmowania fotografii, których nie wolno ze sobą porównywać i które w żaden sposób nie powinny z sobą konkurować. Czasami dziwi mnie złość autorów, których prace aspirują do VD unoszących się na popularność ladszafcików i motylków. Też chciałbym kiedyś robić fotografie, które oprócz obrazu zawierać będą także treść ale póki co chcę nacieszyć się fotografią taką jaką robię: prostą, kolorową, codzienną. Kiedyś może to mi się znudzi i zacznę szukać czegoś więcej o ile będę potrafił. Teraz jednak przyznam, że VD nie powinno zależeć od klików przypadkowych oglądaczy choćby takich jak ja.

Vivat marconi! Żądamy rządu fachowców!