| | |
GODZINA SZCZEROSCI Z BICKIM - czyli JAK OSTRZYCIE ILE I W JAKIM PROGRAMIE ? |
Bicki 2006-04-14 11:46:19 | | | Temat wstydliwy dla jednych ,oburzający dla drugich, a dla mnie intrygujący ciekawy, bo jeste żądny wiedzy.
Przyznam się że wyostrzam nieżadko. Mocno i często. I wbrew regułom...
Niektóre fotki (co widać jak cholera) traktuję w ten sposób że: Oryginalna fota - w PSP X - unsharpmask (USM) daję na 100 (promien 2). Potem jesli nie zadowala mnie efekt, daję jeszcze raz tak samo. Potem odszumiam (digital noise removal). Potem resize, potem USM na 20 - 30 (lub komenta sharpness).
Wczoraj próbowałem w ramach nauki PS CS2 bawić się SMART SHARPEN, ale puki co nie zadowala mnie.
Ostanio, przy rudnicach stosowałem też Highpass sharpen ustawiony na 100pkt....
Podzielcie się szczerze swoimi technikami, nie bójcie się, że ktoś coś wam powie, bo to nie wstyd... Tego wymaga obróbka cyfrowych zdjęć...tak myślę.. |
.. ... ..... 2006-04-14 11:49:33 | | | normalnie, po zmniejszeniu, wyostrz, a potem zanik efektu do do ok. 10-40 procent w zależności od kontrastu zdjęcia i innych takich.
za to przyznam się, że zdarza mi się korygować tonację (ciepło-zimno, przy portretach) wciąż nie mogę cię zdobyć na kupienie filtrów korekcyjnych :/ |
_M 2006-04-14 11:52:11 | | | Jasne, że wymaga, choćby dlatego, że zdjęcia na monitorze ogląda się mocno pomniejszone, resizowane, więc automatycznie ucieka wiele informacji. Wyostrzanie jest wręcz niezbędne. Odbitki na papierze, często ogląda się z większej odległości i większych formatach. Taka specyfika digitizacji. Równocześnie rozdzielczości zdjęć w necie umożliwiają wystawianie fotografii, które na papierze mogą być uznane jako nieostre.
-M |
_M 2006-04-14 11:54:38 | | | Oprócz wysotrzania, koryguję tonację, barwy, kontrast, od niedawna podbijam kolory, ale po to, aby zachować wierność z tym co pamiętają moje oczy przy ułomności współczesnych monitorów.
W zasadzie nigdy nie zmieniam kadrów (chyba, że zdjęcie było robione z zamierzeniem do kwadratu) i nie używam stempla, chociaż sporadycznie mi się zdarza, bo ostatnio eksperymentuję z PSem i zaczynam trochę odchodzić od tradycjonalizmu.
-M |
Bicki 2006-04-14 11:54:51 | | | hm...chciałem usłyszeć coś na kształt solucji : Robię tak i tak , ustwiam tu i tu.... :P Chce poznać wasze tajemne techniki :D |
Bicki 2006-04-14 11:55:52 | | | Hm...ja niemal zawszę kadruję, poprostu przy makro, crop jest często nieodzowny.
Stempla używam natomiast do usuwania syfków z matrycy, bo przysłona na poziomie 22 - 32 daje takie wydoki że wstyd.. |
motyw 2006-04-14 11:56:21 | | | Powiem tak czy pokazuje się zdjęcia prosto z aparatu czy też obrobione liczy się końcowy efekt odbierający przez oglądających. na całym świecie w gazetach, pismach, itp. zdjęcia są obrabiane do druku. I nie ma nic wstydnego retuszu zdjęcia |
Bicki 2006-04-14 11:58:29 | | | fajno fajno motyw, ale na temat :D Opisz swoje historie ostrzenia ! |
_M 2006-04-14 11:59:45 | | | Z tego co wiem NG ostro trzyma się standardów nieingerencji...
...może dlatego ich zdjęcia często nie są takie sterylne.
bicki - zależnie od możliwości: krzywa tonalna, zabawa histogramem na poziomie barw, lub całościowo, gamma, modyfikacja kolorów niezależnie dla cieni, półcieni, świateł oraz balans, kontrast, intensywność dla barw składowych rgb+cmy.
-M |
_M 2006-04-14 12:00:04 | | | zależnie od potrzeb... miało obyć |
motyw 2006-04-14 12:04:54 | | | Obróbka na Corel Pain Shop Pro X, po zmiejszaniu zawsze Sharpen, niekiedy jak fotka pod światło to Clarify o 1,0 punkt, żadko Saturacja - Olek tego nie potrzebuje, czasami odszumianie przy iso powyżej 600 (jak wiadomo E-500 ma z tym problem). Ale wszystkie te czynności staram się robić w ostateczności |
_M 2006-04-14 12:07:40 | | | No tak u mnie to wygląa trochę inaczej, bo przy skanowaniu negatywów ginie sporo z zakresu światła.
-M |
motyw 2006-04-14 12:13:53 | | | pobaw się Corel Pain Shop Pro X tam ze światłem nie ma problemu dodajesz na różne sposoby |
krim 2006-04-14 12:16:06 | | | czego ja sie dowiaduje bicki, w życiu bym nie uwierzył że taki gość jak Ty posuwa się do takich rzeczy, przecież pan bóg tego zakazał ;)))))) |
_M 2006-04-14 12:17:03 | | | motyw: bawię się czym innym i też nie ma problemu, negatywy skanuję w labie - siła rzeczy digitizacja nie służy ;)
-M |
.. ... ..... 2006-04-14 13:16:24 | | | no, skanowanie w labie poza tym ma swoje minusy.
zanim się wreszcie nie zdecydowałam na Dziką to z labów przynosiłam takie skany, że tylko się ze stempelkiem trzeba było użerać. a jakość taka, że nic tylko do reklamacji te skany ciągle oddawać.. |
_M 2006-04-14 13:22:11 | | | U mnie na szczęście po znajomości, całkiem nowy sprzęt i na życzenie nawet skanują mi 100% klatki przy rozmiarówce quasi 15x21 ;)
-M |
asot 2006-04-14 13:26:43 | | | Zawsze po zmniejszeniu na potrzeby tego serwisu daje takie parametry w PS:
Unsharp Mask [ Maska wyostrzająca ]
Wartość: od 200 % do 500 %
Promień: 0,2 albo 0,3
Próg: 0
Daje IMO najlepsze efekty przy małych zdjęciach - mały promień jest bardzo wtedy wskazany po to by nie powstały białe obwódki wokół krawędzi ... |
Bicki 2006-04-14 13:59:11 | | | @asot -dzięki - o takie informacje mi chodziło ! |
Bernard 2006-04-14 14:25:42 | | | To i ja się podzielę, choć za bardzo nie ma czym.
Do tej pory był tylko PS, od niedawna wspomagam się odrobinę PSP 9.0 - tutaj jeszcze nie rozeznałem się zbyt dobrze, więc mój kontakt z nim można określić fazą gry wstępnej.
Po zmniejszeniu, tak jak wszyscy tu, po prostu filtr wyostrzający (ten najzwyklejszy, automatyczny).
Poza tym często korzystam z korekty półcieni w Poziomach. Ustawiam różnie, jeśli nie chcę zbyt mocno przyciemniać - daję 10-15.
Zdarza mi się podbijać kontrast, lecz bardzo rzadko. Jeszcze rzadziej korzystam z podbijania kolorów, raczej się nie zdarza, zeby bylo
potrzebne (jeśli już, to redukcja podczas obrabiania portretów).
Jak widzę, kilka osób korzysta tutaj z PSP. Chętnie poczytam na temat obsługi i funkcji tego programu, bo jak do tej pory nie udało mi się z nim zaprzyjaźnić.
|
Calme 2006-04-14 14:49:21 | | | Kurka to widze ja tylko jestem odmiencem :) bo uzywam GIMPA :)) |
Bicki 2006-04-14 14:55:08 | | | Ja mam inaczej... PSP uzywam od wersji 4
Do fotoshopa podchodziłem 4 razy. Do 7, do CS i 2 razy do CS 2. Nawet ksiazke teraz kupilem do PS....
Mimo wiadomej wyzszosci ogólnej PS nad PSP, PSP bije funkcjonalnoscia, prostota obslugi i intuicyjnym interfejsem PS na GŁOWĘ..ale to tylko MZ. |
Kuma 2006-04-14 14:57:04 | | | calme... gimp tez jest bardzo dobry...
zawsze wychodza kłótnie miedzy uzytkownikami PSa i Gimpa, a to dlatego ze kazdy sie przekrzykuje co to jeden czy drugi program potrafi.
A prawda jest poprostu taka ze jesli nie znałeś zadnego innego programu do obróbki zdjęć i usiadłeś do Gimpa to wydaje Ci sie ze jest super a PSa nie znasz i mówisz ze jest be...
tak samo jest w odwrotnej sytuacji...
Poprostu pracujac w jednym programie przeszkadza coś w drugim... albo nie chce sie go wogole uczyć...
Ja sie bawie w PS juz ponad 5 lat... i usiadłem kiedyś do gimpa i ... stwierdziłem ze nie nie dla mnie ten program - bo nie chciało mi sie go uczyć..
Wazne sa efekty koncowe... poza tym Gimp darmowy... a za PSa zapłaciłem prawie 4 K :((((
a mogłem mieć sredniej klasy obiektyw ... eech |
noel 2006-04-14 15:03:51 | | | hmmm... mnie jednak pozostały nawyki z analoga i właściwie nie ruszam fotek poza skalowaniem. Czasami dodaję nieco kontrastu i czasmi podostrzam.
Nie uzywam ani PSuja ani Gimpa. Postawiłem na Fireworksa. |
_M 2006-04-14 15:05:53 | | | ale analogowe, skanowane raczej wymagają poprawek
-M |
Strona 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | |