Calme: to zależy. moim zdaniem papkin ma dużo racji. ja np. mojej dziewczynie pomagam czasem przy wyborze zdjęć do publikacji i potrafię odrzucić jej propozycje albo powiedzieć wprost co jest nie tak i lepiej żeby nie publikowała... dlatego potem 2, 3 czy czasem 4 nie robi jej żadnej krzywdy (tymbardziej że radzi sobie coraz lepiej - nawet i lepiej niż ja ;)
Zresztą jeżeli mamy ambicję zaistnieć w National Geographic np. to czy będziemy mieli 100.000 punktów czy 100 to i tak nic tego nie zmieni.
I tak jesteśmy zbyt kiepscy.
Calme nie chodzi mi o to zeby zakladac sobie bog wie ile kont i zeby samemu sobie stawiac ocenki. mowimy o pomylce... (mam nadzieje) :)
jak to zwyklo sie mawiac w serwisie- poluzujcie gumy... :D
napisałem jeszce m.in.... ze myslalem ze nigdy mi to przez gardlo nie przejdzie ale moze wiecej wyrozumialosci dla R i F... moze to rzeczywisice siakis glupi blad... pozdr:)
reszte komentarza juz nie chce mi sie znowu pisac ;)))