Balaganiarskie ujecie. Byc moze chciales taki wlasnie efekt
osiagnac-zegar uwieziony w petli ogrodzenia (petli
czasu?)...ale trzeba bylo przeprowadzic to bardziej
konsekwentnie. Byc moze ustawic sie na wprost, by okladzina
scian nie leciala w prawo; by zegar znajdowal sie w solidnym
punkcie, by caly ten rozgardiasz w prawym gornym rogu tak
nie rozpraszal. Albo przynajmniej go wykadrowac w
post-obrobce. Byloby znacznie spokojniej...
daje punkt za te petle czasu, ktora byc moze sobie tylko
wmawiam.