Marek, to musi Ci wystarczyć. Posiadam tylko taki kadr z
ukrycia. Żeby zrobić zdjęcie tego osiołka, narażałem życie.
Pan pilnujący tej papierowej imitacji, za próbę jego
sfotografowania żądał wielu kun. Jeżeli delikwent nie miał
waluty (czyli np. ja), narażał się na poważne konsekwencje.
Dobrze, że na niebie pojawiła się tęcza i zacząłem mu
opowiadać jak to fotografuję chmury i tęczę a nie jego
narzędzie pracy. Doceń starania :)