Podobnego chudzielaka - jak ten na pierwszym planie -
wlasnie przygarnelismy, bo lazil po podworku. Kot ewidentnie
domowy i wiem za co wlasciciele (nie bylo reakcji na
ogloszenia wywieszone w okolicy) wywalili - drze ryja o 3 w
nocy. Codziennie. A moj pierwszy kot - podobny jak ten w tle
ale czarno-bialy - mial na jego widok podobna mine. No ale
jakos sie dogadaly... zasadniczo.
Banalne, w szkolny sposob poprawne jesli idzie o kadr (choc
IMO proporcje "dolu" do "gory" za duze - albo kadr centralny
albo 1/3 do 2/3). Ani swiatlo, ani ujecie tematu, ani
obrobka - nic tu nie widze, co by sprawilo ze te fotke
zapamietam dluzej niz 10 sekund po wyjsciu z tego tematu.
Dalbym 0.5 gdyby byly oceny czastkowe.
PS. Zebys mial szanse rewanzu - moja fotka tego samego
miejsca. Tez dupy nie urywa, zeby nie bylo :)