Ten przedbłysk to niestety słońce - efekt niezamierzony
(podwiało zasłonę w złym momencie) . Uwagę o modelce
puszczam płazem, ponieważ nie mam zamiaru dać się
wyprowadzić uwagami na temat mojej towarzyszki życia.
Co racja to racja. Kolory to na 100% wina skanu z kliszy
(niestety nieprofesjnalny skaner domowy zawodzi). Co do
ostrości - nie kłócę się. Oko mnie czasem zawodzi.
Ucinanie nie ma sensu - po takich zabigach fotografia
wygląda śmiesznie, groteskowo. Chcodzi o to by pokazać
całość i wtedy postać na końcu tunelu wygląda interesująco.
Ale to mój pomysł na to zdjęcie.