Do tej pory było to moją prywatną sprawą ale skoro już nie jest i ZADECYDOWANO ZA MNIE to małe wyjaśnienie:
Ze względu na limit 20 ulubionych to ja tych bardziej sobie znanych, których doskonale kojarzyłem kiedyś sukcesywnie kasowałem... np. Ozę, Kobietę itp. ... później był dobry pomysł aby zamiast avatara widzieć ostatnie zdjęcia i wtedy postulowałem o zwiększenie limitu do 40 ulubionych bo miałem zapełnione...
mam nadzieję, że ulubionym "w pamięci" nie jest przykro, że nie mam ich w ulubionych heh... :)
a tych co ich tam mam to informuję, że też nie wiadomo z jakich powodów jestem nimi zainteresowany... może lubię krytykować ich zdjęcia albo cuś... :D
teraz mógłbym dodać osoby do ulubionych ale przestaję bo nie wiem jaki to ma sens... chyba po zakończeniu tego tygodnia i tak ciachną??? ciekawe które? ostatnio dodane? losowo?
TO BAGATELKA ale w sumie dziś o tym pomyślałem i teraz jestem wręcz OBURZONY, że ktoś naruszył moją małą prywatność...
nawet jeśli administratorzy tego portalu mieli takie prawo...
dzięki kochana administracjo... a teraz jeszcze prosimy odkryć wszystkie nasze dane (miejsce zamieszkania, telefon, itd)... ;) ;) ;)
przesadzam? być może...
VanKert
Wałbrzych ;)
(jeszcze w miarę anonimowy bo tak lubi)
heh troche racji w tym jest.. chyba opcja widzenia kto ma nas w ulubionych nie jest najlepszym wyjściem.. to jakos tak hmm obliguje do wizyt? albo cos w stylu "ja Cie mam a Ty mnie nie?? " ...
to pisałam ja - Mysz z Wawy.
P.S. venkert dzięki za dodanie ;)))))
Ja już napisałam pod innym wątkiem... pełna inwigilacja... teczki otwarte... Ale czy to dobrze? Ja pewnych rzeczy wolałabym nie wiedzieć, wolałam je przypuszczać jedynie i potwierdzenia nie posiadać. Intuicję mam bardzo dobrą- nie potrzebuję dowodów czarno na białym... A podsumowanie statystyczne wrzuciłam sobie w info o autorze. Nie czuję się natomiast zobowiązana dodać do ulubionych tych autorów, którzy mnie dodali tylko dlatego, że mnie dodali... Zaglądam do stałej grupy autorów i nie muszę ich mieć w ulubionych by pamiętać o tym, że CHCE zajrzeć... Właśnie... CHCE a nie POWINNAM ;-)
Ale macie problemy... ja praktycznie nie korzystam z funkcji ulubionych i tak wyłapuję zdjęcia tych, których lubię.
To ma uławtić życie a nie sugerować takie, czy inne zachowanie.
Ja jeszcze z tej opcji nie korzystałem ale jeśli dodam tam kogoś to już faktycznie tylko tych, którzy robią świetne zdjęcia.
I nie będę się czuł zobowiązany cokolwiek im komentować.
W końcu to moje ulubione - jeśli są nawet ciut publiczne.
Mogę chcieć tylko oglądać.
A jak mnie nie będzie w odwiedzających to możliwe, że nie chce mi się korzystać całkiem z tej opcji albo o niej zapomniałem. ;-)