/ Błędne komentarze

Chciałem poruszyć taką sprawę. Dlaczego wystawiając zdjęcie w kategorii "fotografia przyrodnicza" większość komentarzy tyczyła się kategorii "makro" ??? Nawet w krytyce ?! Czy takie komentarze wogóle mają sens, skoro dotyczą innej formy wyrazu ?! Pouczony doświadczeniem i pilnego przeglądania forum zablokowałem ocenianie. Sądziłem i chyba słusznie, że zdjęcie zostanie opacznie ocenione i wyrzucone do śmieci . Jak ktoś, przegladający katalog z moimi zdjęciami, może ocenić poziom i postępy jakie poczyniłem korzystając z rad "Obiektywnych" kiedy wszystko wyrzucają świeżakom do śmieci? Ciekawy jestem Waszych zdań. Pozdrawiam!

Pewnie dlatego, że więcej tu fotografów, niż botaników, ornitologów i innych przyrodoznawców. :)

o zlloty się obudził ;)
-m

Zlloty nie śpi, jeno okiem łypie ;)

Ponury, kategoria zdjęcia jest rzeczą umowną i podział ten w większości galerii jest utworzony raczej dla ułatwienia wyszukiwania prac, niż ukierunkowania podejścia przy ocenianiu. Jedynym odstępstwem od tej zasady jest kategoria "Programy graficzne" - czysto subiektywnie oczywiście - bo oddziela one nie tyle zawartość estetyczną i merytoryczną ile sam sposób powstania ostatecznej wersji obrazu.

Na dodatek jedna z definicji makrofotografii - a jest ich wiele - przyjmuje kryterium porównania wielkości obiektu na zdjęciu i w naturze, patrząc na Twoje zdjecie z tego punktu widzenia nie sposób odmówić racji tym, którzy podeszli do tego jak do klasycznego makro. To samo zresztą dotyczy aktu i portretu, wiele prac z powodzeniem kwalifikuje się do obu tych kategorii, warto natomiast pamiętać, że przesunięcie z jednej do drugiej w żaden sposób nie powoduje, że zdjęcie robi się lepsze, bądź gorsze.

To samo zresztą dotyczy ocen i komentarzy, ich wpływ na wartość zdjęcia jest po prostu żaden... :-)

Noo! jpk ! Pięknie napisane i osiągnąłeś cel: zabolało. Jednak patrząc na Twoje zdjęcia chyle czoło i przyjmuję po męsku :-) Masz absolutną rację i dzięki za naukę! Pozdrawiam "Pierwszego Obiektywnego" jakiego spotkałem...

O, miło mi bardzo, że tak to odebrałeś!

A jak się będę do Łodzi wybierał, to dam znać, myślę, że powinienem Ci jednak jakieś piwo postawić... :-)))