/ Czy korzystacie z krytyk?

Witam! Pisząc kolejną krytykę uswiadomiłem sobie, że tak naprawdę nie wiem czy ma to sens? Wiecie jak odbieram krytyki? Czytam, wgrywam zdjęcie i stosuję rady i komentarze na zdjęciu, obserwuję zmiany i decyduję:" rzeczywiście! miał rację" lub "ale kicha, przynajmniej w moim odbiorze". Robicie tak, czy tylko się wkurzacie? Zwłaszcza jak jakiś "cienias punktowy" napisał krytykę ? Jestem ciekawy waszego zdania! Właśnie na sobie testuję taką sytuację ;-) Ciekawe jak bardzo jesteśmy "Obiektywni" a jak bardzo poprostu: ludzcy ?! Pozdrawiam!

Sooorki
Ja jestem cieniasem punktowym i osmieliłem się napisać u Ciebie krytykę
czuję się podle
Pozdr

ja bardzo chętnie poczytam krytyki od was.zapraszam do pisania,bo jakoś nikt z tuzów sie nie kwapii

Ja piszę krytykę wtedy, gdy widzę na zdjęciu ewidentne błędy, których autor najwyraźniej nie zauważył i staram się poradzić co zrobić, żeby ich uniknąć. Prawdę mówiąc bardzo mało mnie interesuje, czy autor z tych rad skorzysta, czy uzna, że się mądrzę, zawsze pozostaje nadzieja, że przeczyta to ktoś początkujący, kto powie sobie "o, rzeczywiście bez tego płotka byłoby lepiej, jak będę robił takie coś, to zwrócę na to uwagę".

Niestety nie opowiem Ci jak to wygląda z drugiej strony, bo jak na razie doczekałem się tylko jednej krytyki, a i to napisanej w tonie pozytywnym... :-)

Fajne jest to zjawisko,że do krytyk krytycy przykładają się bardziej krytycznie w stosunku do własnych słów
bo wiedza,że będą pod pręgierzem innych krytyków czytających tą krytyke ( jasne jak do tej pory?)

a w komentarzach pod zdjęciem, luzik, można napisać (bezkarnie) wszystko ( prawie wszystko)

Dla każdego coś dobrego

PS

najbardziej podoba mi się sytuacja , gdy krytyka otrzymuje "-" od kogoś kto zaraz nad nią napisała krytykę w podobnym tonie
Cóż. Konkurencja nie śpi
:-)

hm ciężki temat - jest troszkę osóbktore potraia napisać solidne krytyki w dobrym słowa tego znaczeniu - zresztą staram się każdą rozpatrzeć czy coś wnosi czy to tylko pisanie po ścianie - ostatecznie filozofia portalu jest taka by sobie pomagać w formie krytyk czy formularzy - aczkolwiek wiem że nie wszyscy tak traktują sprawę - i powstają TWA w wersjach odwetowo napędzających - acha naprawdę jak wchodzę na zdjatko obojętne mi jest czy ktos ma 1-100-1000 czy 20000 - wyrażam swoją opinię starając się to robić obiektywniw w moim mniemaniu

Ranino - Ty zamiast wyzywac sie na robieniu zdjec, wyzywasz sia na pisaniu...moze lepiej jakis portal literacki powinienes wybrac? :))) Gdy slysze, czy czytam o tychg legendarnych TWA to nic, tylko mi sie mina usmiecha...pozwol , ze uzyje adekwatnego swoim zdaniem porowania ( przepraszam tu z gory wszystkich, ktorzy tym porownaniem poczuja sie zgorszeni...wiesz kto najczesciej mowi, ze "rozmiar nie ma znaczenia"? ...ci z malymi :D Jesli tak bardzo bola Cie te TWA, to stworz wlasne...z cala pewnoscia nie bedzie Ci trudno, jesli pokazesz duze umiejetnosci w dziedzinie fotografii. Co do odwetow - zdarzaja sie - owszem, jednak w zdecydowanej wiekszosci wystarczy najnormalniej zwrocic odwetowcowi na to uwage i to powoduje ochloniecie. Naprawde bardzo rzadko zdarzaja sie odwetowcy typu "die hard" i tacy ludzie sa na ogol napietnowani przez wielu uzytkownikow galerii, po czym niemal zawsze koncza swoja tutaj dzialanosc...przynajmniej ta pod napietnowanym nickiem :) Zamiast z gory podchodzic az tak negartywnie i z uprzedzeniem, pomysl o tym , ze wiekszosc ludzi to ani nie stado baranow, ani nie odwetowe TWA i mysla bazujac na kryteriach zblizonych do Twoich...a ze te kryteria nie zawsze daja ten sam wynik przemyslen...to juz inna sprawa. Stanowcza wiekszosc galernikow potrafii napisac cos konkretnego i faktycznie w swoim przekonaniu obiektywnego tak samo jak piszesz o samym sobie. No dobra teraz to juz ja przynudzam...ale i Ty moze naprawde, jak juz wspomnialem wczesniej zabierz sie za fotografie, a nie pisanie :)