/ zdjęcia z lapmą

Mam mały rebusik. Nie bardzo wiem jak robić zdjęcia z zew. lampą, tak aby jej światło nie "zabijało" kolorowego światła zastanego.
Przykład: wczoraj robiłem zdjęcia na imprezie (duża sala bankietowa), gdzie za sceną był wielki ekran, na którym pojawiały się różnokolorowe wizualizacje. Gdy fociłem go bez lampy to kolory były wiernie zachowane (aczkolwiek ciężko było o super ostrość, bo mimo dużego iso aparat ustawiał stosunkowo długie czasy-generalnie było ciemno). Gdy waliłem w jego stronę zdjęcie z lampą - ekran robił sie biały i znikały kolory/wizualizacja.

Podobna sprawa była w czasie pokazu mody - gdy modelki chodziły po wybiegu były oświetlane różnokolorowymi światłami (czerwień, fiolet itd.). Robiąc im zdjęcia bez lampy kolory były ładnie widoczne (ale znowu pojawiał się kłopot z ostrością)...gdy strzelała lampa kolorem dominującym stawało się "blade" światło lampy .... światło było odbijane od sufitu.


Jakieś pomysły?? Używam eos 350 + 430 EX

Jeśli się nie mylę, z lampą możesz sobie pozwolić na używanie dłuższych czasów. Siła błysku powinna być wtedy słabsza, wystarczająca do zamrożenia ruchu, ale nie dominująca, co pozwoli zachować kolorystykę otoczenia.

maciek_de - pomyś lampa ma temperaturę ok 5500K światło kolorowe w zalezności od koloru ..... to tak jakbyś miał czerwoną ścianę zamalował ją na biało, zrobił zdjęcie i pytał dlaczego nie widac czerwieni?

Jest taki trick, że ustawiasz sobie ekspozycję na światło zastane w manualu i doświetlasz lampą ze zmiejszona o ok 1Ev - 1,6 Ev siła błysku.
Jest trick drugi, że ustawiasz ekspozycję na -0,6 do -1 Ev a lampa błyskasz na automatyce.

W zależności od potrzeb pierwszy tric daje poprawne naświetlenie sceni i delikatnie podkreśli to co w zasięgu lampy, drugi słuzy np do robienia zdjęć osobie na tle jakiegoś wydarzenia.

Dzięki - będę musiał poćwiczyć.

Magus, zakłądajac ze mam analoga i zewnetrzna lampę, to jakie mniej więcej czasy polecasz na uzyskiwanie podobnego efktu? No i rozumiem ze EV u siebie reguluje zamkniecem przyslony? Z tego co gdzies tam w jakiejs ksiazce czytalem to lampa działa na 60 to znaczy jedna szescdziesiata sekundy?

Ja robię to następująco , palnik w górę lub pod lekkim kątem , błysk na drugą kurtynę. Czas (odpowiednio długi) dobrany w zależności od wydarzenia, wiadomo - sceny bardziej dynamiczne wymagają skrócenia czasu. Przy dobrze dobranym czasie można uzyskać fajne efekty z pokazanym ruchem.

Dzięki za przypomnienie o kurtynkach ;D

Ależ proszę bardzo , jak mogę to pomogę :)