/ Legionowo

Czasami jestem trzeźwy i mam chęć na plenerek , jest ktoś z Legionowa . Proponuję Pałac w Jabłonnie i Wisła , Pola Golfowe w Rajszewie , Lasy Chotomowskie i te klimaty , najlepiej w połączeniu z wycieczką rowerową . Tylko soboty lub niedziele jak będzie ładna pogoda , można i w tygodniu ale tylko wieczorem popstrykać zachody słońca.

Rowerowe to mnie nęci, tylko z centrum Wawy to troche daleko, a trzeba jeszcze wrócić ;)

bez przesady , do Gdańskiego metrem i później pociąg do Legionowa. ile to roboty :)

w tamtym roku robiliśmy z żoną do 40 kilometrów w niedzielę i to zwykłymi rowerami .

No.....do 40, a z centrum do legionowa w jedna strone bedzie z 20, plus to co na miejscu, plus powrot to juz wychodzi z 60km.....wlasciwie do lykniecia. Pogoda ma byc w niedziele, poniedzialek iw torek. Ja w niedziele mam ochote na lasy bemowskie.

to nie ma sensu na rowerze z Wawy tylko metro i pociąg. tu się jeździ drogami polnymi jakbyś przyjechał na rowerze z Wawy to tu byś był wykończony jadąc wertepami. ja mam 50 lat , z Wawy bym na rowerze nie ryzykował :)

kodek - no to to jest do zrobienia, bo na Tarchominie mieszka paru sympatycznych obiektywnych, wiec mozna sie ustawiac na weekendowe wypady.

Tarchomin to od Legionowa rzut beretem :)

kodek - to Ciebie tyle razy wyprzedzałem w Chotomowie, Rajszewie itp.?;) Jak tylko ruszy się z pogodą to ja tam będę aż za często. ;)
A jeśli wypadasz w las Chotomowski od Żeligowskiego to na pewno pochrzciła Cię parę razy na rogatkach fajna czarna suczka. ;)
I jeslibykiedyś się ustawić, to zdecydowanie polecam Rajszew i wałem na Nowy Dwór. Rewelacyjny szlak. Dodatkowy fajny szlak to od Chotomowa na Nowy Dwór wzdłuż torów.

Panowie - w niedziele/poniedzialek/wtorek ma byc po 15-18 stopni wiec...?

A, no i jeszcze z Legionowa na Debę - przez lasy oczywiście. :)

w niedzielę to ja będę po weselu. :/ raczej nie popędzę za wiele.
no, a dalej - rabotaja. :/

Polecam szlak z Chotomowa ulicą chyba Wczasową przez las do Kałuszyna , później nad jezioro Klucz z Klucza na tzw. Buchtę . Tam pomoczyć kij
( wędkowanie ) , zrobić ognisko , kiełbaski , z Buchty przez Janówek do Chotomowa , długa trasa ale sam miód . Idę do roboty , poczytam wieczorem może jeszcze ktoś będzie chętny . nara.

jeśli wędkowanie to tylko karpie.

A to przez Dąbrowę Chotomowską. Good track. :)

To chyba wole wsadzic rower do samochodu i podjechac niz tarabanic sie kolejka i metrem.

Dodam jeszcze że pomiędzy kluczem a Buchtą są dzikie pola , widziałem bociany , sarny , Dziki , Czarne Bociany , prawidłowa nazwa Buchty to chyba Kępa Kikolska a obok łąki Krupińskie i Jezioro Góra. I szlak pieszy Warszawa Choszczówka – Nieporęt długości 54 km .
nara. :)

to mi smaku narobiles.

W Jabłonnie, to my byliśmy całą gromadką nie tak dawno temu. Ale wycieczka po dzikich terenach - to brzmi zachęcająco, ognisko i kiełbaski również... :-)
Tyle tylko, że ja już dawno zrezygnowałem z łączenia wycieczek rowerowych z fotografią. To se ne da... :-)))

o, moje okolice, podoba mi się ten pomysł:)

Panowie, szykujmy rumaki :)

mój już gotowy....

Wlasnie zadzwonilem do swojego najlepszego serwisu i jutro oddaje na totalna regulacje. Odbior w sobote, wiec jestem gotowy na cieple dni :)

to rewelacja :) będzie się działo

Svolken może zdradzisz mi na priv co to za magiczny serwis to i ja dwukółkę wyszykuje ;-) bo propozycja jest atrakcyjna ;-)