| | |
Pomiar światła na długich czasach???? |
kilerus 2008-05-13 14:08:03 | | | Mam Canona 400d i mam taki problem:
Chce zrobić zdjęcie w nocy ze statywu. Wybieram sobie tryb manualny, jakąś przysłonę i czas BULB, strzelam pilotem i...
No własnie kiedy wyłączyć? Skąd mam to wiedzieć? Są jakieś sprzeciory do tego?
Jeszcze małe pytanko, czy to, że wyszło mi zdjęcie poruszone przy naświetlaniu 5 min (miałem wyłączona redukcje zakłóceń na długich czasach w aparacie) oznacza, że mam do dupy statyw (wiatru nie było, lekkie ruchy powietrza)? |
Svolken 2008-05-13 14:30:14 | | | Moze byc ze statyw i jego glowica. W ciagu 5 minut glowica mogla pod ciezarem troche sie opuscic i poruszenie murowane. Jaki to sprzet? |
kilerus 2008-05-13 14:35:02 | | | Noname właśnie i o to chodzi. Generalnie chyba kosztował 30zł. Lekki i do normalnych zdjęć wystarcza, do tego pokiereszowany przez wciąganie go do jaskiń i robienie dupozjazdów w Tatrach.
Te statywy sa tak strasznie drogie. Coś będzie trzeba pomyśleć ale nie chcę targać jakiegoś kilkukilogramowego stojaka, już aparat sporo waży.
Do tego właściwie wychodzi na to, że mi potrzebny statyw tylko do zdjęć w nocy, więc szkoda trochę kasy. |
Svolken 2008-05-13 14:39:02 | | | Nie wszystkie sa drogie, bo nie musisz zaraz na manfrotto patrzec. Zerknij na Sliki: http://www.sklepfotograficzny.pl/statywy/Slik/ |
kilerus 2008-05-13 14:43:45 | | | Kurcze i tak troche kosztują.
Jakbym juz kupowal statyw, to taki pod którym mozna powiesic np. plecak.
Będę kminil, ale to raczej na nastepną zime.
A jeszcze moze ktos by napisal jak z tym pomiarem czasu????? |
wowa 2008-05-13 14:44:35 | | | Szczególnie 330 DX i 340 DX - są w miarę lekkie, stabilne i byle podmuch im nie straszny. A i ceny dla ludzi... |
kilerus 2008-05-13 14:47:59 | | | Zawsze ze statywem mam problem jak muszę go postawić gdzies w kopnym śniegu, a pod dołem są kosówki. Jest cholernie niestabilny wtedy. |
Svolken 2008-05-13 14:53:39 | | | kilerus - aparat z obiektywem troche kosztuje, prawda? I zalujesz 1/10 ceny na stabilne rusztowanie? To tak jakbys kupil bmw i szukal tanich opon na giełdzie ;) |
kilerus 2008-05-13 15:13:58 | | | Ale to był wydatek, który długo się pewnie nie powtórzy.
Wiesz ile ja mam ważniejszych wydatków? ;)
Generalnie to brakuje mi 9 000 zł i jakoś ten problem muszę rozwiązać i najlepiej do końca roku. |
kilerus 2008-05-13 15:19:10 | | | A w ogóle to ja uważam, że ludzie przesadzają i kupują jakieś dziwne rzeczy np. latarke Petzla za 300zł do namiotyu, mogą mieć jakąś chińska za 20zl, która im spokojnie styknie, buty w góry za 800zl, a w górach sa raz na rok i takie tam... Podobnie jest z tymi statywami, filtrami, aparatami. Nie przesadzajmy. Ja robiłem zdjęcia głupią małpą i jakoś z tym żyułem. Właziłem na Czerwoną Ławkę w rozklejających wsię butach i startych rakach, czy przełaziłem ze 30 jaskiń w Beskidzie Śląskim z chińską latarką, a ludzie to się zawsze muszą "zaopatrzyć".
Nie ważne co masz, tylko kim jesteś!!! |
kilerus 2008-05-13 15:30:57 | | | Ale co z tym czasem? Jak go mierzyc? |
gsowa 2008-05-13 15:31:47 | | | Kilerus
nie popadaj w kombatanctwo;)
|
jpk 2008-05-13 15:50:07 | | | Jak mierzyć?
Niech zgadnę... Światłomierzem? |
kilerus 2008-05-13 15:51:36 | | | Powiedz to mojemu rowerowi ;)
W sumie i tak nie zrozumie, chyba, co nie?
Ale koty np. czają jak sie do nich mówi, a mój rower sam skręca. Sam już nie wiem... |
kilerus 2008-05-13 15:53:10 | | | jpk ale jakim? Ja się na tym w ogóle nie znam. Taki światłomierz to mierzy ilość światła, czy np. powie mi, że trzeba naświetlać 10 min dla przysłony f5.6? |
loki_p 2008-05-13 16:19:43 | | | Masz cyfrówke wiec w czym problem. Naświetlasz 5 min i ogladasz rezultat (histogram!) po czym korygujesz czas. Proste jak konstrukcja cepa :) |
keda 2008-05-13 16:19:45 | | | powiem ci tak, odnosnie twojeje ywpowiedzi na temat tanich rzeczy
jestem biedny wiec nei stac mnei na tanie rzeczy.
z ta latarka: tez tak sobie myslalem ze kupie chinska podrobe Tikki za 15 zl to bede musial zepsuc okolo 8 sztuk zamin mi sie Petzl wroci no i kupilem tania podrobke i chcialem uzyc jej raz na wyjezdzie (zejscie do malej jaskini na Krymie) i wlasnie wtedy sie zepsula
podobnej sytuacji z Tikka by na pewno nie bylo
jest to jedne z bardzo wielu przykladow ktore mozna mnozyc ze nei warto oszczedzac
(kupilem w tajlandii sandaly Tevy, za 60 zl myslac ze kurde ale zrobilem interes bo w Polsce kosztuja 4x tyle) no i rozwalily sie po 3 miesiacach a wczesniejsze Karrimory uzywalem 7 lat...
podobnie jest ze sprzetem foto wystarczy porownac filtry, obiektywy itd..
zobacz sobie roznice w czesto uzywanych filtrach polowkowych (mozna na allegro kupic za 50 zl NONAME lub za 2x tyle Hitec lub jeszcze drozej LEE) i co nie ma roznicy?
|
kilerus 2008-05-13 16:55:40 | | | Różnica zawsze jest ale jest coś takiego jak prawo malejącej użyteczności krańcowej i jeśli chodzi o cene do jakości kupowanych rzeczy to mamy pewną analogię. Kupując spodnie z aquatexu za 200zł masz jakąś oddychalność i nieprzemakalność, żeby miec o połowę lepszą musisz wydać 2, lub 3 razy więcej.
Niestety tez kupując markowe rzeczy, płacisz za samą markę. To też trzeba wząć pod uwagę.
Dlaczego sądzisz, że tikka by się nie zepsuła? Mam kilka markowych rzeczy, np. buty górksie, które po 2 miesiącach wygłądały tak jakby miały 3 lata.
Kiedyś widziałem na jednym forum, jak ktoś pisał, że woli jakieś tam ekspresy, które kosztują 60 zł od innych, które kosztują 30zł (każde mają atest), bo te pierwsze ważą 80g, a drugie 100g. Biorąc pod uwagę, że bieże takich najwyżej 10 na drogę w Tatry, to faktycznie zaoszczędzi 200g. Paranoja.
Tak poza tym teraz sam jestem... też mam tikke, tylko XP i w cholere markowego sprzetu ale cenię sobie umiar i wiem, że np. kijki trekkingowe to nie są az tak ważne rzeczy żeby za nie placic 350zł, tylko tą kasę przeznaczyć na inne zakupy.
Jeśli chodzi o sprawy sprzętu fotograficznego to tylko tak dywaguję, bo nie mam zbytniego pojęcia o tym i średnio mnie to obchodzi. Kupuijąc nowy sprzęt oczywiście zawsze się w to wszystko trochę wgłębiam ale jest to tak na prawde przymus, bo nie jest to w żaden sposób interesujące.
Kiedyś miałem taką sytuacje, że miałem na drugim kierunku studiów odrobić sobie W-F i pomyślałem, że zrobię to w sekcji rowerowej. Lubie jezdzic na rowerze po górach , czy innych krzywych miejscach i kiedyś robiłem setki kilometrów w każdy tydzien ale byłem tylko na jednej wycieczce z ta sekcja. Cały dzien gadania o amortyzatorach, oponach i innych pasjonujacych sprawach skutecznie mnie zniechhecily.
Sorry ale to wszystko co piszę to taka troche prowokacja...
To z histogramem, to wlasnie tak robilem. Troche to jednak trwa, bo pierwsze trzeba zrobic kilka zdjęc testowych, a przeciez moze zajsc ksiezyc za chmury, zaczac padac snieg i takie tam... |
loki_p 2008-05-13 17:10:42 | | | Kwestia wprawy. Zazwyczaj po pierwszym zdjęciu wiadomo. Warunki musialy by sie zmienic bardzo radykalnie zeby byl problem. |
kilerus 2008-05-13 17:14:31 | | | Zapewne wprawa to dość istotna sprawa. Ależ się ladnie rymuje :)
No wiesz po zrobieniu jednego zdjęcia np. mija 5 min. Po tym czasie może zdażyc sie wszystko.
Na razie sobie teoretyzuje, bo jeszcze nawet nie mam zadnego planu na takie zdjęcie w najbliższej przyszłosci. |
slawomirek 2008-05-13 18:22:58 | | | Jeśli o zdjecia nocne to jest to dokładnie tak, jak powiedział loki_p. Ja ustawiam czas "na oko" i dodatkowo robię po jednym zdjęciu z czasem krótszym i dłuższym. Nigdy nie robię więcej zdjęć niż 3, jako, że dla mnie każda klatka jest cenna (analog) i jakoś zawsze jedno z tych zdjęć jest prawodłowo naświetlone. Przykład: http://www.obiektywni.pl/galeria/fotografia-78707.php |
slawomirek 2008-05-13 18:28:05 | | | Odnośnie braku ostrego obrazu. Niedawno fotografowałem wieczorową porą na Trzech Koronach przy bardzo silnym wietrze. Miałem czasy ok 1/2 - 1/5 (ISO 50, 200-300mm) i obraz latał w wizjerze jak opentany. Problem polegał na tym, że stalowy "taras" na szczycie dygotał od podmuchów wiatru. Ustawiłem statyw na betonowym podeście odizolowanym od reszty (kto był ten wie o co chodzi) i wtedy zobaczyłem co to jest stabilność. |
kilerus 2008-05-13 18:35:49 | | | Dobre foto slawomirek :)
Będę kminil z tym "na oko". Dzięks. |
| |