| | |
MiguelAngelo 2008-05-18 21:55:46 | | | była całkiem niedawno seria kart z jakiejś pomniejszej firmy /nazwy nie pamiętam/, gdzie karty 1 gb były sprzedawane jako 2 gb. wynikało to z pomyłki przy pakowaniu i oklejaniu kart w fabryce. wszystkie karty wymienili. |
raider 2008-05-19 13:51:04 | | | Sprzedający właśnie przysłał mi e-mail z przeprosinami i obiecał, że przyśle nową kartę jak najszybciej... może dostanę drugą 2 GB no i razem to będzie w sumie 4...
Zauważyłem jeszcze, że na tej nowej karcie nie ma nadrukowanego numeru seryjnego tak jak na starej - czy ktoś z Was ma kartę SanDisk Extreme bez numeru i napisu Made in China? chodzi mi o biały nadruk na obudowie karty, nie na pudełku... |
pawelbuda 2008-05-19 23:25:30 | | | w srode powinna pojawic sie moja identyczna, jak nie zapomne to napisze |
R_anna_maria 2008-05-20 10:50:09 | | | obawiam się, że kupiłeś podróbkę, ja kupiłam niedawno sandisk extreme III 4,0 GB no i na odwrocie jest wygrawerowany nr seryjny oraz napis MADE IN CHINA.
Kupiłam w sprawdzonym sklepie internetowym merlin.pl, nie na allegro .
|
malach21 2008-05-20 10:55:50 | | | ja bym mu wpieprzył ... ze też cholera nigdy nie pomylą się że zamiast 2gb dają 4gb .......... |
raider 2008-05-20 10:58:10 | | | No właśnie, na karcie której używałem do tej pory jest taki napis i numer seryjny, dlatego też podejrzewam, że Shokhan Mohammed Ahmad przysłał mi podróbkę... zobaczymy co (i czy w ogóle) przyśle tym razem... |
wowa 2008-05-20 11:10:50 | | | No, jeśli ktoś się nazywa Shokhan Mohammed Ahmad, można spodziewać się najdziwniejszych rzeczy... ;o) |
R_anna_maria 2008-05-20 11:13:57 | | | o Boże, on się serio tak nazywa? :P |
emzet 2008-05-20 11:14:59 | | | dlatego ja lubię kupować "twarzą w twarz" |
raider 2008-05-20 11:25:39 | | | No tak ma wpisane w profilu sprzedawcy na Amazonie, ale czy tak się nazywa naprawdę to tylko Allach chyba wie... ;)
Wiem, że kupując przez internet różnych rzeczy można się spodziewać, ale to chyba moje pierwsze takie niemiłe doświadczenie i w sumie nie aż takie kosztowne... a z zakupami "twarzą w twarz" też już miałem różne przeboje... tylko, że kiedy przyszedłem z reklamacją, w sklepie pojawiło się kilku Mohhamedów, a wszystkich nie chciałem bić... ;) |
malach21 2008-05-21 07:01:36 | | | trzeba było wpaść z wężykiem spustowym w ręku, którego kabel wychodziłby z rękawa... ;] |
| |