patrząc na digarcie ta praca jest juz usunieta. ale patrzac na link z onephoto widze moje zdjęcie. Dokładnie moj autoportret.
jest to okolo 10 kradziez mojego zdjecia.
Czy na joemonster musze byc zalogowany zeby zobaczyc link?
Co myslicie o tej sytuacji?
no tak. tylko najpierw ktos napisal link na digart. a tam juz zdjecie bylo usuniete.
wiec sprawdziłem pozniej na onephoto o ktore zdjecie chodzi, a nastepnie wszedlem na joemonstera
A skoro ktos dzwiga foty z obiektywnych to pewnie powinny one miec Copywright znaczek lub rozmiar powinien byc zmniejszony, etc. Tez mi sie to przytrafilo pare razy dla tego juz tu nie dzialam od jakiegos czasu na obiektywnych. Morze czas zeby moderatorzy ruszyli glowa jak ten temat opanowac? Pozdrawiam...
niestety kradzieze fotek sa zmora wszystkich portali oraz list dyskusyjnych o tematyce fotograficznej. mysle, ze serwisy fotograficzne beda zmuszone do podjecia srodkow bezpieczenstwa, inaczej plaga kradziezy moze spowodowac odejscie autorow zdjec w zacisze swoich galerii internetowych. we wlasnej galerii zawsze mozna zaimplementowac mniej lub bardziej wyrafinowane srodki bezpieczenstwa.
http://www.mojageneracja.pl/3680591/ a tu kolejny przypadek na stronie generacji gadu gadu (bo chyba nie widnieje na zdjęciach użytkownik a zarazem modelka) zdjęcie użytkownika -> qstra.