/ Książka o fotografowaniu

@EPHMOC - niechciałem tak "dosłownie" :)))))))

Dosłownie to by było, gdybyśmy napisali jaki owoc, choć w sumie wowa to zasugerował... ;D

no i sie chlopaki o jablkach rozpisali:), zrobil sie watek sadowniczy

EPHMOC -> nie przesadzaj, proszę! To nie ja napisałem Stary Testament. :o)

wowa ;D

tak na marginesie w ST nie pada słowo na temat tego, jaki to owoc... ;)

To był grapefruit, ale że słowo to nie było jeszcze znane, prostaczkowie umówili się na jabłko ;)

No.... swiniora zalatwila juz Bonifacego ! Wy wiecie, ze jak Boniafcy zniknie, to juz koniec bedzie ??? wiadomo jaki ???

Marisz - > chyba coś przegapiłem, dawno mnie nie było. Proszę: wytłumaczysz - kto, kogo i co z tego wyniknie?

NIe wiem ,kto załatwił Bonifacego... Chyba sam sie załatwił pyskowaniem na prawo i lewo...

yyy... nie ma obawy... wróci... on ma więcej żyć niż kotowate ;)

z tymi 4 i 5 to się okaże

tak kwadratowe i na kolanach niech coś ma...

a propos: http://www.obiektywni.pl/forum/watek-163686.php

Dorwałem tą książkę i musze przyznać, że zła nie jest ;)

Ja mam najnowsze wydanie z autografem :D Specjalnie dla mnei i wcale sie nie chwalę ;-) choć jej jkeszcze nie czytałem ;PP

I nie czytaj - autograf najważniejszy! :o)

:DD