/ skąd się biorą ignory?

nigdy się nad tym nie zastanawiałem, ale ostatnio sam zostałem zignorowany więc zadaję to pytanie:
skąd się biorą ignory?
jak myślicie? jaka może być motywacja bo na pewno jest różna

Nikomu takowego nie dałem ale myślę sobie że ktoś z wielce urażoną dumą, słabą psychiką, i niewielkim zapasem prozaku postanawia olać tą lub inną osobę.

Kilka osób mnie ignoruje- prawie wszystkie za niepochlebne opinie na temat ich tfurczości, natomiast jeden ignor zaskoczył mnie totalnie. Do dzisiaj nie wiem za co go mam, sam ignorujący mnie nie raczył mi odpowiedzieć. Mogę się domyślić tylko, że to taki ignor na zaś, coś w stylu "lepiej go zablokuję, żeby mi nie nabruździł za bardzo" :)

temat rzeka- można by jakąś pracę naukową na jego podstawie napisać.

ja też nie dałam nikomu ignora,ale myśle podobnie jak Afropolak

muszę przyznać Afropolak, że mam dokładnie takie same odczucia,
dodał bym jeszcze przerost ambicji i samozachwyt

nie ignoruję i nie ignorowałem nikogo, a mnie ignoruje wielu, o kilku wiem na pewno. Motywacja? myślę, że wiele słuszności ma Afropolak, dodałbym (w powiązaniu z dumą) silne przekonanie autorów o doskonałości ich prac i święty gniew na tych, którzy ośmielili się myśleć inaczej

taaa, taka prawda ant_z

kilka dni temu prawie założyłem identyczny watek:)

ja kiedys przyblokowalam dwie osoby po tekstach typu: mama cie zle wychowala i masz dziwnych przyjaciol mam nadzieje że na żywo obracasz sie w lepszym towarzystwie i tym podobnych......
zwyczajnie po to zeby miec juz swiety spokoj i nie czytac wiecej obrazliwych tekstow.....

Są rozdzielane po to aby nikt nie zakłócił milczącego samozachwytu czwórek lub wykropkowanych piątek wystawianych przez kolesi, duszenie się we własnym sosie próżności, tylko gdzie tu miejsce na rozwój pod wpływem solidnej krytyki lub czasem zimnego wiadra wody na łeb?

aa pamietam wojciech

siejesz zera zbierasz ignory :P

Oza, ale tu masz rację,
osoby o niskiej kulturze osobistej powinno się ignorować bo nie sposób z nimi dyskutować na poziomie

wojciech, nie chciałem Ci robić konkurencji :)

a ostatnio dostałem priva:
'zwiększ mi limit to na pewno Cie dodam", ergo ktos korzysta z 10 ignorów i jeszcze jest mało

i tak dlugo to znosilam tak naprawde... za dlugo

raz dałem ignora niejakiemu TESLI, który niedawno powrócił pod kolejnym wcieleniem i jest teraz uosobieniem wszelkich cnót. Czysty jak łza....

Osobiscie mam jakiegoś zaległego ignora zapewne za jakieś głupawe pyskówki, konto juz dawno ni eistnieje zablokowane przez administrację i teraz ni emoge go zdjąć, nawet nie wiem kto to był...ale co smutniejsze nikomu nie moge załozyc....:)

Nikogo nie ignoruję, w sensie portalowym (blokada) ale jest kilka osób, które ignoruję 'prywatnie' ;)) tzn. nie oceniam i nie komentuję ich zdjęć i nie wdaję sie z nimi w żadne dyskusje. Blokowania nie popieram, ale przyznaję, że czasem jest to jedyne wyjście, jako obrona przed niczym nie uzasadnionym czepialstwem i złośliwością. Skoro jest taka opcja - można ją wykorzystać. Osobiście jednak zacząłbym od prośby skierowanej do danego usera o omijanie moich prac, gdyby to nie poskutkowało - chyba nie miałbym innego wyjścia, no na szczęście, jak dotąd, nie było to konieczne.

uważam osobiście że tylko brak kultury jest powodem do założenia ignora,
reszta jest tylko alergią na niechciane komentarze

k_falcman - a co powiesz na bylego chlopaka psychopate:) albo wielbiciela psychopate;) albo konskie zaloty o niskiej kulturze:D

chciałbym paść ofiarą końskich zalotów o niskiej kulturze, serio.

Ozka, jak się ma takie boskie kształty to się trzeba z tym liczyć :D

ignoruję tylko takie osoby, których zachowanie ma charakter bardziej czepialski niż konstruktywny. jeśli dana osoba notorycznie pisze jakieś bzdury pod moim adresem to stwierdzam, że dyskusja już konieczna nie jest bo z autopsji wiem jak to się kończy. określam to jako "internetowy idiota" bo przecież w rzeczywistości taki użytkownik może jest dobrym ojcem bądź matką, grzecznie chodzi po zakupy do biedronki dla mamy, był w Egipcie, widział słonia i Kaczyńskiemu dał w pysk za spieprzaj dziadu. po prostu brak mi czasu na dyskusję na poziomie podłogi a pierdoły "pisane" odbieram osobiście.

teraz to wygląda tak, że ktoś robi z siebie grzecznego dziadka na forum, a w rzeczywistości szczypie w dupę wnuczka i dziwi się, że nie chce już mu siedzieć na kolanach.

:D

o mimosa, jak miło ze się odezwałes :)
próbowałem Ci coś dzisiaj napisać pod zdjęciem a tu informacja o ignorze :D

"dana osoba notorycznie pisze jakieś bzdury pod moim adresem"
może zdefiniuj słowo "notorycznie" bo ja napisałem może kilka razy i bzdurami bym tego nie nazwał,
zapytałem tylko czy kot jest wklejony bo na obu zdjęciach jest w dokładnie takiej samej pozycji,
zamiast rzetelnej odpowiedzi dostałem ignora,

grzecznym dziadkiem nie jestem i zawsze piszę co myślę

a to tak żeby było wszystko jasne:
[url]http://www.obiektywni.pl/galeria/fotografia-381103.php[url]