/ canon 1000 d - zalety/wady

Czy ktoś to miał w ręku? Mam zamiar polecić znajomemu jako niezłe rozwiązanie dla początkującego w dziedzinie lustrzanek. Jego potrzeby to przede wszystkim zdjęcia z różnych uroczystości, a więc wnętrza. Czy ktoś wie, jak to szumi? Np. W porównaniu do mojego starego dobrego 300d? I tak w grę wchodzi dokupienie zewnętrznej lampy, więc myślę, że nie będzie używał wartości ISO powyżej 400.

Czy jest ewwentualnie coś lepszego w porównywalnej cenie? Nikon 40d?]
stassad

to już lepiej niech zostanie przy tym canonie bo jest lepszy mz nawet od d60

byl 1000d kiedys za 1000 zł teraz kurcze z 1500 a za ta cene kiedys :P mozna by brac d80 ktory teraz 2 tys kosztuje ;))

no nie wiem czy d80 za dwa tałzeny kupisz raczej nie
a 1000d nie przypominam sobie żeby kosztował tysiaka

tomi popatrz na wykresik:
http://www.skapiec.pl/site/cat/2/comp/340981

kilerus ciekawe czy ten minimal to nie było ze słynnego sklepu JAPAN FOTO
nie wiem czy słyszałeś?

Wiem, wiem, sam tam kupowałem ;)
Coś mi się jednak zdaje, że był kiedyś taki okres, gdzie mozna było go dostać za około tysiaka w kilku sklepach.

możliwe że tak aż tak nie wnikałem
ale mz nie jest to najgorsza propozycja szczególnie do takiego focenia rodzinnego

może zamiast rodzinnego powiedzmy amatorsko - reporterskiego. Aczkolwiek niewiele to odbiega od rodzinnego focenia, bo też kolega nie jest profesjonalistą i wielu bardziej zaawansowanych funkcji będzie się musiał dopiero uczyć. Więc chodzi o łatwy w obsłudze, ale jednak lustrzany sprzęt, ze względu na jakość, współpracę z lampą zewnętrzną, kontrolę parametrów, format RAW, czas reakcji, i możliwość wymiany obiektywów.

stassad teraz praktycznie kazda lustrzanka spelnia te kryteria ;))

sam planuje w tym roku zakupic lustrzanke i sporo sie naczytalem (chyba przejrzalem testy chyba na wszystkich najpopularniejszych portalach oraz sporo roznych zdjec ;) ). Jesli chodzi o to jak lezy w lapie - z kitowym obiektywem nawet nie najgorzej, sprawdzalem w supermarkecie ;) Kazdy, kto ma Canona xxD narzeka na te 3 i 4-cyfrowe, ale dla mnie jest ok - duuzo lepiej i tak niz kompakt ;) Co do mozliwosci - jest to pelnoprawny sprzet z jednym wyjatkiem: AF z 350D, a na to narzekalo wiele osob... Jesli chodzi o szumy tej matrycy 10-mpix Canona - sa nizsze niz w 350D ale wyzsze niz w 450D/50D. Czyli mniej wiecej tak jak w 400D ;) Choc i tak wszystkie te aparaty prezentuja wysoki poziom (znaczy jakosciowy wysoki poziom, szumow niski ;) ) Jak dla mnie sprzet godny polecenia - wszystko ok dla amatora poza tym autofokusem... Moze teraz niech sie wypowiedza Ci, ktorzy nim focili ;) I rzeczywiscie pamietam cene 999pln wlasnie w slynnym Japan Foto ;) gdzie indziej byl mniej wiecej po 1100 z tego co pamietam ;)

Dobra matryca CMOS i procesor Digic III, czyli ten sam co w 1Ds MarkIII (tyle że w tym drugim są dwa takie...). Ja robiłem 300D, 350D i 20D - wszystkie lekko przestarzałe w stosunku do 1000D, ale wszystkie dla mnie absolutnie satysfakcjonujące. Nie wyobrażam sobie, żebym mógł być z niego niezadowolony, chociaż gdybym teraz miał zmieniać body, to raczej dołożyłbym do 450D ze względu na dodatkowy tryb ekspozycji: priorytet najwyższych świateł - dla mniej zaawansowanego użytkownika jest to zbawienie pozwalające uniknąć największej zmory fotografów cyfrowych, czyli przepalenia świateł przy bardziej kontrastowych scenach.

i jeszcze jeden + w canonach to że automatycznie czyszczą matrycę
mz ta funkcja bardzo pomaga szczególnie kiedy posiada się kilka obiektywów
reszta tak jak jpk napisał
więc proponuję canona

Heh - to ma kazdy system, z czego jedyny sensowny jest w Olympusach. A recznie czyscic i tak trzeba co czas jakis...

a mój kanon nie ma czyszczenia. ;( :P
bronica też nie ma ;)

Wyłożyć za 1000D ~1600pln - bo po tyle chodzi - jest nieporozumieniem! oO

Bez zastanowienia!! bierz 30D - dostaniesz w tej cenie zadbaną sztuke z nieporównywalnie lepszą ergonomią, tyle że z 2mpix mniej.