/ Bieszczady

Na początku sierpnia wybieram się w Bieszczady -będzie to wypad 8dniowy,mieszkać będe w Wołosatem>Mam wielką prośbe-mianowicie gdzie warto się wybrać ,oczywiście pod kątem zdjęć. Moje dotychczasowe plany to Tarnica,Połonina Wetlińska,Smerek ,Bukowe Berdo,Połonina Caryńska.Jeżeli byście mogli to proszę napiszcie co jeszcze proponujecie.Pozdrawiam!

w Wołosatym jest piekny skromny cmantarz... (wyzwanie dla fotografa) możesz się wybrać n miejsca które cytujesz, ale raczej bądź tam świtem albo zmierzchem (czy nawet zachodem słońca) w środku dnia będzie tam klasycznie ślicznie, no chyba że trafisz na burzę (wyłącz komórkę)
Pamiętaj, szczyty ogólnie sa fajne ale to doliny kryją tajemnice ...:)

z architektury to właściwie poza drewnianą niewiele tam się dzieje... w USG jest stanica graniczników, niezły industrial z nutą karpacką :) masa socjologicznie ciekawych quasi ludowo-westernowych przynęt gastronomicznych :)

Jako że to teren Parku nie mogę Ci doradzić unikania przetartych szlaków...

aha, widziałem tutaj sporo ciekawych ujęć obu Połonin, daje sie to jeszcze chyba ciekawie pstrykać...

Właśnie to jest cały problem takich miejsc, że są popularne.

Jak byłem na Sokolicy, to też mnie to wkurzało.

ja prywatnie uważam, ze w biesach jest jeszcze ciekawie z dala od tych miejsc kultu.. w małych dolinkach gdzie czas sie zatrzymuje nad strumieniem dotykany przez słońce miedzy liśćmi...
Ciężko o to w kolejce ludków na szczyt tarnicy czy połoniny... robi się tam z tego jakaś dziwna komunia... choć, z drugiej strony takie zjawiska socjologiczne też są ciekawe pod katem fotek... :):)
Wiadomo, że często chce się pogodzić turystykę (zdobywczą również) z fotografią... dlatego to co wymieniłeś jest pod tym katem sensownym chyba kompromisem... Koniecznie bierz pod uwagę pogodę. Po deszczowym dniu następny świt może obfitować w mgły wiec rano warto byc na jakimś szczycie bardziej niż w dolinie...
W Wołosatym jest stadnina Parku, może ktoś Ci pozwoli popodglądać konie (choć to hucuły wiec na arabskie piękności nie licz). Można tam chyba tez pojeździć (ale nie w terenie)
No i jakos teraz beda znów Bieszczadzkie Anjołły, to dopiero socjologiczne poletko do fotografii :) pod koniec imprezy ciekawiej tam niż w stadninie :)

proponowałbym każdemu szukanie na północ od połonin lub na wschodnim zboczu berda w stronę Mucznego i Sianek, dalej za Wołosate, za krzemień... tylko o tej porze roku to tam luda będzie sporo... Na zachód od Cisnej, aż do Komańczy i od Komańczy do Baligrodu, tam dopiero są połacie pustki... no ale jak rozumiem to nie ten kierunek :)

Jest tu kilku userów, którzy maja dużo fotografii biesów, podpytaj ich, wiedzą i dużo i znają te tereny dużo bardziej, wystarczy poindagować, być moze przekeirują do kogoś kto doradzi...

I ja też tam się wybieram. Z tą różnicą, że stacjonować będziemy w Wetlinie. Z chęcią poczytam o fotograficznych urokach Bieszczad. To moja pierwsza wizyta w tych górach.