| | |
lightman 2009-07-28 09:42:26 | | | Chciałem tylko napisać,tak krótko jak to możliwe - od dzisiaj na oceny w Galerii,będę przyglądał się jednym okiem.Drugie sobie przymknę - dla zdrowia.
Trudno jest dyskutować o gustach,jednak to co tutaj widzę,przerasta moje możliwości percepcji.
Dlatego jedno oko przymykam,będzie mniej bolało i raziło.
Pozdrawiam. |
Wojciech 2009-07-28 10:21:00 | | | hmm...
pozbawiając się stereoskopowego widzenia nie dojrzysz przepastnej głębi większości prac |
Lifter 2009-07-28 10:44:57 | | | Ze o anaglifach nie wspomne. :) |
separatysta 2009-07-28 10:46:20 | | | monolookizm - prawdziwe wyzwanie. :) |
EPHMOC 2009-07-28 10:52:00 | | | @light -a jakie oceny i pod którą fotką skłoniły Cię do takiej deklaracji? ;) |
neojmx 2009-07-28 11:17:46 | | | @lightman - jeśli to robisz dla zdrowia, to moje poparcie masz. :))) |
KLi 2009-07-28 11:49:25 | | | Lightman, musisz kupić te okulary za 3 zł do anaglifów - świat przez nie wygląda jak dzieło sztuki ;) |
lightman 2009-07-28 12:41:42 | | | Nie,nie chodzi mi o żadne anaglify,to już inna bajka,rzecz w tym,że zauważyłem ciekawą zależność - im fotka bardziej tryska kolorami,które są na granicy przepaleń albo już za,to wzbudza nieustający zachwyt i podziw.Nie ważne,że nie ma tam za grosz kompozycji,treści,formy,niczego w zasadzie poza barwną,jaskrawą plamą - ważne,że jest kolorowo.Bardzo mocno kolorowo.
Oglądam sobie takie dzieło,przyglądam się nikom i zastanawiam się,gdzie ja jestem??? I wtedy,jedyna sensowna odpowiedź nasuwa się sama - na JARMARKU!
I nie chodzi mi tu bynajmniej o etisa,bo on już swój styl ma,osiągnął miano legendy OB (podobnie jak Irys) i za to Go szanuję a że nie podziwiam,to mój problem,ten przykład jest bardzo ekstremalny i trudno mi znaleźć na to sensowne wyjaśnienie ale jak powiedziałem,są inne fotki,mniej drastyczne fotograficznie gdzie w mojej opinii,bardzo zastanowiłbym się czy postawić 2 a tam czwóreczki,piąteczki,polecanka...
Wiele znakomitych prac,fotografii,przechodzi tu nie zauważonych,zostają na moment wystawione w pełne światło scenicznych jupiterów,by za chwilę zejść ze sceny w ciszy...
No,trudno,świata nie zmienię,chciałem tylko podzielić się z nim tą myślą,że trzeba tu mocno oko przymykać aby nie oślepnąć do reszty.
Pozdrawiam z przymrużeniem oka. |
jpk 2009-07-28 15:19:09 | | | lightman, mam w 100% identyczne odczucia. Zdecydowany przerost formy nad treścią, zwracanie uwagi WYŁĄCZNIE na technikę.
Może być beznadziejny kadr, kompletny brak światła, banalny temat, albo w ogóle brak tematu...
Jeżeli będzie holga, albo otworek (analogowy, rzecz jasna) to peany się sypią jak z rękawa |
Lifter 2009-07-28 20:39:09 | | | Znalem pewnego redaktora pisma sf, ktory przyjmowal do druku tylko te opowiadania, ktorych nie rozumial, bo mial kompleks, ze sf to getto i pulpa, a on chcial bym MAINSTREAMEM. Wiec jak trafial na opowiadanie tak metne, ze niezrozumiale, to drukowal, wedle zasady "to dopiero musi byc gleboka literatura".
I tak przestalem kupowac Nowa Fantastyke dawno temu. :)
Mam wrazenie, ze tu dziala podobny mechanizm "kurde, mnie sie to nie podoba, ale jest tak awangardowe, ze jak to powiem to sie osmiesze, ze prawdziwej sztuki nie rozumiem... a, dam 4", :)
|
neojmx 2009-07-28 20:51:54 | | | Bo tera to każden jeden z drugim to som artysty, tylko, że jak siem ktoś zapyta, a skunt to śtuka ta siem wzięła, to taki artycha gębę rozdziawia i rzecze:
- a co Ty, śtuki nie rozumisz, to som te zasady, com je złamał
- a jakie to zasady złamałeś?
- jak to jakie? wsistkie, co były
- a mógłbyś choć jedną wymienić
- a co, nie wiesz, jakie?
To tak w skrócie, ale tak wyglądają dialogi pod niektórymi autystycznie artystycznymi wyrobami fotograficznymi.
Pozdrawiam. :) |
EPHMOC 2009-07-28 20:56:33 | | | Lifter - z tym nie sposob sie zgodzić - dobrze oddałeś istote tego mechanizmu... "walę ocene, choć nei wiem dalczego taką" |
Lifter 2009-07-28 21:29:28 | | | A ja wiem "dam 4, bo wtedy bedzie jasne, ze tez jestem artysta i rozumiem Wielka Sztuke". :) |
szamac 2009-07-28 21:39:39 | | | dokladnie ! teraz wiem czemu stawiaja te czworki za chlam :) |
szamac 2009-07-28 21:40:19 | | | latwo jest postawic minus 1 za to ze oczy sa nie wyrazne, jak wszystko jest ostre to musi byc juz sztuka |
pattom 2009-07-28 21:49:20 | | | jpk-> ja nie widzę żeby Obiektywni przeceniali zdjęcia wykonane kamerami otworkowymi :) lub Holgą :)
PZDR !!! |
ant_z 2009-07-28 21:56:42 | | | a ja mam astygmatyzm nadwzroczny lewego oka czyli gówno na nie widzę :D tym samym niejako w sposób naturalny patrzę jednym okiem :P |
separatysta 2009-07-28 22:00:12 | | | Skupiamy się na fotografii, która bojkotuje to do czego próbujemy tu dążyć.
Chyba sami wpędzamy się w maliny.
Zamiast gadać obrazem, gadamy słowem. Jeszcze 2h temu byłem przekonany do słowa pisanego. Te, jeśli nie wypowiedziane na żywo nie ma racji bytu. Zdalnie to tylko obraz, który sami psujemy. |
neojmx 2009-07-28 22:01:58 | | | Nie do końca, bo to jest trochę tak, jak w zasadach ruchu drogowego. Jest skrzyżowanie i są światła, wiadomo kiedy jechać, a kiedy nie, wiadomo, gdzie skręcić, ale jest też zielona strzałka, która mówi, że wolno gdy...
W fotografii jest podobnie - można odskoczyć od reguły, działać przeciw zasadzie, ale to nie w komentach, a w obrazie ma byc tego uzasadnienie. Natomiast, jak widzę, że np. w portrecie oczy powinny być ostre i autor miał możliwość i warunki, by wykonać fotografię poprawnie, a tego nie zrobił, bo ma małe doświadczenie, a potem pisze, że tak chciał i tak miało być, to nie mogę mu przyznać racji. Nie dlatego, że nie chcę, ale dlatego, że o tym nie mówi obraz przez niego zamieszczony.
Zanim Picasso złamał zasady i zaczął tworzyć kubizm, to wcześniej dokładnie poznał zasady, które chciał łamać, a przeszedł przez malarstwo realistyczne, potem długo studiował kierunki i bryły, wykonał miliony szkiców, zanim ogłosił swój pierwszy kubistyczny obraz. W kubizmie nie ma przypadku, wszystko wynika z właściwości i struktury bryły i - co niektórym wyda się dziwne - w miejsce złamanych zasad wstąpiły nowe. Podobnie jest w innych kierunkach, nawet w abstrakcjonizmie. Mało tego, nawet prymitywiści mieli swoje zasady, których nie odważyliby się złamać, choć świadomość ich była niewielka.
Dlatego tak szyderczo i bezwzględnie podchodzę w krytykach do tych, którzy nazywają siebie świadomymi twórcami i artystami, zanim mógłby to stwierdzić np, widz.
Podobnie z głoszącymi ideologie niepoparte nawet podstawową wiedzą plastyczną., którzy na proste pytania potrafią jedną dać tylko odpowiedź - tak miało być, bo to twórca decyduje, a ja w tym dostrzegłem coś innego. Nie tędy droga.
Moim zdaniem istnieją dwie drogi dla kogoś, kto chce być świadomym twórcą - pierwsza prowadzi do śmieszności prędzej czy później, druga, ta trudniejsza, prowadzi przez wyrzeczenia i ból pokory.
No, to się nawymądrzałem. :)
Pozdrawiam. :)
|
gerwazy24 2009-07-28 22:09:25 | | | oto przykład. Temat bez wątpienia, extra. Wykonanie, fuszerka. Przycięty dół, nie wypoziomowane lustro wody. Oceny jak widać, nie sa ocenami nowicjuszy. Pytam, liczycie na wzajemność? Nie wstyd wam? Max ocena zgodnie ze ściągawą obok to 1.)
http://www.obiektywni.pl/galeria/fotografia-425685.php |
neojmx 2009-07-28 22:14:00 | | | Ja to bym jednak wolał, sorrki, że tak w Ciebie uderzę, aby było jak najmniej przykładów personalnych, bo to rodzi niezdrowe podejrzenia, że wymienia się pracę właśnie tego, a nie kogoś innego. |
separatysta 2009-07-28 22:14:53 | | | neojmx - nie będę polemizował z pierwszymi akapitami. Na pewno coś w nich jest...;) - za późno na myślenie.
Ale jedno stwierdzenie jest pewne - świadom twórczość. Z naciskiem na "świadoma".
Zbyt mało osób analizuje swoje własne prace. Niechcący pomyśleli, że prace te służą komentarzom i opiniom.
Nic bardziej mylnego. Jest to (paradoksalnie) jedynie forma wypowiedzi.
Przynajmniej dal mnie. |
neojmx 2009-07-28 22:15:52 | | | Jestem w stanie się zgodzić. :) |
separatysta 2009-07-28 22:18:19 | | | W stanie Iowa, czy Dakota? Bo ja z Mazowsza piszę. :) |
| |