| | |
marconi 2009-08-01 14:02:29 | | | Ostatnimi czasy co raz częściej czytam pod fotografiami coś w tym stylu:
"...zbliżony do HDR..."
"...prawie HDR..."
czy ktoś może mi wyjaśnić co to za brednie? |
filipwrx 2009-08-01 14:06:43 | | | Pewnie chodzi o to że zdjęcie stylizowane jest na efekt uzyskiwany przez składanie kilku zdjęć. Są do tego programy. Z jednego zdjęcia robisz "bajkowe" rzeczy. Bawisz się suwakami i wychodzi jakby zepsuty HDR. |
Mordecai 2009-08-01 14:13:14 | | | czyli . . . . . prawie piwo |
marconi 2009-08-01 14:18:21 | | | Ludziskom się coś solidnie potentegowało z tym HDR-em ;)) |
filipwrx 2009-08-01 14:26:40 | | | Mało kto wykorzystuję HDR do tego do czego powinny służyć. No ale trudno;-) |
Lifter 2009-08-01 14:40:38 | | | Taki reczny HDR to DRI, a dla mnie "prawie HDR" to w sumie "wiesz, kicz, no, prawie" bo choc czasem trafiaja sie tu znakomite HDR(*) to wiekszosc, efekciarska bardziej niz efektowna, a najczesciej po prostu zarznieta przesadzona obrobka. I taki śłitaśne kolorki sa, leca czwóreczki stadami :)
(*) w wikeszosci nie wygladajace na HDRy na pierwszy a nawet drugi rzut oka. |
PoulN 2009-08-01 16:02:17 | | | HDRI zostało stworzone w celu zbliżenia cyfrówki rozpiętością tonalną do błony analogowej.
Niestety 90% użytkowników przegina z możliwościami programów do tego celu, uzyskując pozbawione światła grafiki.
Należy tu wspomnieć słynną już regułkę; "Dobry HDR - to taki, po którym nie widać, że to HDR"
ps. HDR to określenie wieloznaczne, zazwyczaj używane w grach komp. w fotografi używa się skrótu HDRI ;) |
marconi 2009-08-01 16:58:24 | | | Lifter
PoulN
oczywiście, że każdy kto zajmuje się fotografią cyfrową wie co to HDR czy też HDRI. Co jednak ludzie maja na myśli pisząc "prawie HDR" czy "zbliżony do HDR". Obraz, który powstaje na bazie trzech lub większej ilości ekspozycji i składany jest programowo w sofcie do HDR-u lub pluginie do PS-a jest HDR-em. Cała reszta to albo DRI albo pokiełbaszona obróbka, która z HDR-em nie ma nic wspólnego. Pisanie w takich przypadkach o "prawie HDR-ze" to bzdury i kompletny brak zrozumienia pojecia "High dynamic range imaging".
Muszę tu napisać kilka słów o samym pojęciu HDR-u i zupełnie niewłaściwym jego pojmowaniu przez wielu początkujących cyfrofotografów.
Jak sama nazwa wskazuje technika HDR została opracowana w celu zapisania w jednym pliku obrazu więcej danych o jasności poszczególnych elementów sceny niz jest to w stanie wykonać w jednym naświetleniu matryca cyfrowego aparatu. Matryce cyfrowe mimo ich ciągłego rozwoju nadal nie potrafią zmieścić w jednej ekspozycji tyle danych o jasności poszczególnych partii obrazu jak potrafią to wykonać tradycyjne materiały światłoczułe. Objawia sie to tak zwanym przepaleniem najjaśniejszych partii sceny i absolutną czernią w głębokich cieniach. W naturze ludzkie oko bardzo rzadko rejestruje "jasność absolutną" i czystą czerń. Chcąc obejść to ograniczenie stworzono oprogramowanie, które tworzy obraz na bazie np. trzech naświetleń ze zróżnicowana ekspozycją. Warunkiem do stworzenia dobrego HDR-u jest jednak takie dobranie skoku tych ekspozycji aby ta z najkrótszym czasem naświetlania zarejestrowała szczegóły w jasnych fragmentach sceny ta z najdłuższym musi natomiast wyłowić detale z najciemniejszych obszarów. Program do tworzenia HDR-u składa te ekspozycje i analizuje scenę piksel po pikselu dobierając tak ich jasność by w finalnej wersji przedstawić pełen zakres tonalny zarejestrowany w trzech składowych ekspozycjach. Podczas mapowania pliku HDR do postaci pozwalającej wyświetlić się na ekranie komputera pewne zakresy są obcinane a inne wartości uśredniane. Ten etap obróbki w dużej mierze jest zależny od twórcy bo to on ustala parametry według których ma być przeprowadzona synteza widzialnego obrazu. Własnie na tym etapie rodzi się najwięcej błędów, które w prostej linii prowadzą do powstawania dziwacznych arcydzieł w żaden sposób nie przypominających już fotografii. Najczęstszym błędem jest doprowadzenie przez nieumiejętną pracę z suwakami do zawężenia rozpiętości tonalnej czyli efektu zupełnie odwrotnego do zamierzonego. W skrajnie trudnych przypadkach mimo najrozmaitszych kombinacji ustawień mapowania programy nie radzą sobie z załadowanym materiałem tworząc potworki nie do strawienia. Nie pozostaje wtedy nic innego jak próbować rozszerzyć zakres tonalny przy pomocy innych technik np DRI. Z reguły są to bardzo czasochłonne zabiegi na warstwach i maskach niejednokrotnie dają jednak bardziej realistyczny efekt niż HDR.
Wszystko inne niż to co powyżej opisałem nie ma nic wspólnego z HDR-em i używanie tej nazwy w takich przypadkach jest zupełnie nieuzasadnione. Stworzenie dziełka ze świecącym trawnikiem i zadymionym słońcem nie jest i nigdy nie będzie HDR-em.
|
Szamrok 2009-08-01 17:33:32 | | | Marku, napisales tu prawie prace naukowa o HDR. ;)
Miejmy nadzieje rozjasni to nieco w glowach poczatkujacym adeptom cyfrofotografii pewne zagadnienia. A moze tez rozjasni tym niepoczatkujacym, co wydaje im sie ze wszystko wiedza, a tak wcale nie jest. ;)
A brednie ludzie pisac beda dalej i tak. ;) A z tego co widze, jest tutaj tych bredni coraz wiecej. Dzisiaj prawie kazdy ma juz aparat cyfrowy, wiec "sie zna i jest artysta". A skoro "sie zna" to wypisuje takie a nie inne fanaberie. ;)
Pozdrawiam. |
PoulN 2009-08-01 18:39:07 | | | Solidny tekst! ;) dobra robota.
Napewno się przyda co niektórym. |
rodak_pl 2009-08-10 14:47:25 | | | a czy zna ktoś darmowe oprogramowanie do HDR? |
Dj_AnT 2009-08-10 14:51:10 | | | "a czy zna ktoś darmowe oprogramowanie do HDR?"
EasyHDR - http://www.easyhdr.com/download.php?x=obiektywni.pl |
wowa 2009-08-10 14:52:10 | | | rodaku! Po wklepaniu w google hasła "darmowe oprogramowanie do HDR" wyskakuje ok. 4480 stron. Znajdziesz coś dla siebie, naprawdę... :o) |
rodak_pl 2009-08-10 16:23:42 | | | Serdeczne dzięki.
PS. wowa - właśnie z powodu tych 4480 stron się zapytałem. |
cichoniec 2009-12-02 17:52:11 | | | nie mam nic przeciwko hdr jeżeli jest dobrze wypracowane. jeżeli ktoś zakłada filtry na szkło to też ingeruje w rzeczywisty obraz. fotografia to nie tylko "czysty obraz". pozdrawiam. |
triodante 2009-12-02 18:05:31 | | | tak, brawo marconi!!! ob nauczyło mnie jednego odnośnie HDR... HDR=SF :-) |
Calme 2009-12-02 19:16:37 | | | Nie ma czegoś takiego jak "dobrze wypracowany" hdr mz.....bo go nie widać jeśli jest zrobiony tak jak trzeba ;) |
neojmx 2009-12-02 19:26:02 | | | Niektórzy myślą, że użycie programu do HDR to już jest HDR, że wystarczy kliknąć 3 fotki, a czasem tylko 1 /tak, to też mówią, że HDR/, a resztę zrobi program. Do tego jeszcze nadużyją filtra bilateralnego, górnoprzepustowego, przemielą saturację i kontrast, i to ju je to. A temczasem, doooooopa. :))) |
czarnobialykwadrat 2009-12-02 20:38:08 | | | czy jak pod powiększalnikiem prześwietlę okno by je ściemnić (stosując maski, papierki i inne pierdółki), czy to juz będzie hydyry? |
nikodem_s 2009-12-02 20:41:16 | | | każdy robi tak jak chce , walić jakieś normy i regułki - gdyby ich się trzymać wszyscy by wrzucali identyczne foty |
jan 2009-12-02 21:42:27 | | | Pewnie pisząc "zbliżony do HDR" chodzi im o to ze autor prawie osiągnął ten "często oglądany i lubiany błyszczący supernaturalny efekt" myślę że wtedy należy to traktować jako komplement - znaczy prawie osiągnąl efekt - czytaj przesuń suwaki w prawo i będzie git - a jak jeszcze nie będzie git to przesuń w prawo na maksa - wtedy już na 100% będzie git, ale może chodzić też o coś zupełnie innego zdjęcie wygląda w miarę przyzwocie ale po krótkich oględzinach stwierdzamy że "jednak coś jest nie teges" i piszemy "prawie hdr" i to niekoniecznie jest komplement. Trzeba interpretować indywidualnie dla każdego przypadku :). |
neojmx 2009-12-02 22:02:47 | | | starocerkiewne ikony to se były dopiero hadeery. :) |
KLi 2009-12-05 14:54:23 | | | http://www.youtube.com/watch?v=_1nzEFMjkI4 oryginał
http://www.youtube.com/watch?v=EB2Fad_n7b0&feature=related prawie HDR
;) |
| |