| | |
Andres 2009-08-10 10:39:57 | | | Witajcie
Zadano mi pytanie i szczerze mówiąc nie wiem jak na nie odpowiedzieć. Ale do rzeczy.
Jest kupiec, który chce zdjęcia z 12 imprez w dwóch różnych miastach oddalonych od siebie o około 250km. Warunek jest taki, że ja jako autor przekazuję mu te zdjęcia i zrzekam się praw majątkowych do nich. Nie jestem w stanie powiedzieć ile tych zdjęć będzie, ale ważne jest, żeby na większości z nich widniało logo kupca. Wykonanie zdjęć z tym logiem to nie problem. Problemem jest wycena takiej usługi.
Ma ktoś może jakiekolwiek pomysły? |
mooha 2009-08-10 10:40:46 | | | 1500 za miejsce plus zwrot kosztów dojazdu |
mooha 2009-08-10 10:41:05 | | | |
Andres 2009-08-10 10:58:17 | | | No jest to już jakaś konkretna propozycja. Dodam jeszcze, że założeniem jest darmowe udostępnienie tych zdjęć, gazetom i agencjom. Co kupiec z tego ma? Swoją reklamę przewijającą się na zdjęciach. |
ant_z 2009-08-10 11:41:54 | | | czyli ty masz stworzyć nic innego jak prasowy serwis foto z tych imprez? no to tak myślę, że mooch'owa cena jest OK |
Andres 2009-08-10 12:22:57 | | | mam dostarczyć fotografie z tych imprez. Sam serwis tworzy kupiec. |
filozof 2009-08-10 19:26:26 | | | mooha dobrze pisze. Tyle biorą zawodowcy za dzień pstrykania. |
wowa 2009-08-10 19:43:35 | | | Tyle to oni może sobie życzą, a ile dostają - to zupełnie inna sprawa.... ;o) |
mooha 2009-08-10 20:02:10 | | | Otóż to wowa. Ale cenę wyjściową trzeba jakąś podać :) |
wowa 2009-08-10 20:06:25 | | | Jasne. Tyle, że należy brać pod uwagę starą zasadę: towar jest wart dokładnie tyle, ile ktoś chce za niego zapłacić. :o) Ale zaczynać można od górnego "C" i to nawet trzykreślnego.... :o) |
mooha 2009-08-10 20:13:01 | | | jest jeszcze coś takiego jak cenienie swojej pracy i nie znizanie się do poziomu kiepskiej jakości pstrykacza weselnego, który za ślub z plenerem i impreza bierze 300 złotych, bo to po prostu psuje nam rynek. Pzdr ;) |
wowa 2009-08-10 20:46:07 | | | Maziaistom, gniotorobom i wazeliniarzom - żołnierskie nie! :o) |
Bernard 2009-08-11 09:17:27 | | | Tak ja pisze Mooha, 1500-2000 złotych plus zwroty kosztów za jedną imprezę. Nic więcej na tym nie zarobisz, a facet chce mieć pełną swobodę w dysponowaniu materiałem, to musi kosztować :) |
Andres 2009-08-11 13:45:24 | | | Bern pytanie czy za jedną imprezę, czy też za jedną lokalizację (po 6 imprez w tym samym miejscu, po 2 dziennie) |
Bernard 2009-08-11 14:28:28 | | | Andres, najpierw chyba warto wyczuć czy jest gotów odpalić 1500 za jedną imprezę, czyli 3000 za dzień (jeśli dobrze zrozumiałem). Jak tu będzie marudził to będziecie negocjować. Myślę jednak, że 2000 za dzień zdjęciowy to absolutne minimum przyzwoitości (ewentualnie mała negocjacja). |
zover 2009-08-12 17:53:11 | | | w ciągu dnia zdjęciowego można równie dobrze zrobić 5 zdjęć :) 2 tys. za 5 zdjęć to całkiem przyzwoita cena. popieram |
tegieer 2009-08-12 23:03:47 | | | Andres, jak masz wątpliwości co do wyceny, policz sobie to godzinowo. Oszacuj ile czasu Ci to zajmie, a jakąś bazową stawkę godzinową pewnie masz określoną. Do tego zwrot kosztów i problem z głowy :) |
pablo3style 2009-08-14 23:28:52 | | | ustal cene za impreze - 1500 to sensowna stawka + koszty - na koniec możesz odpuścić np -20% z całości czyli pewnie wyjdzie go jedna impreza gratis ;)
takie kup 12 + 13 gratis :) |
Bramka 2009-08-17 12:40:38 | | | A nie ma w Polsce czegos takiego jak cennik referencyjny dla calej grupy zawodowej? W Holandii istnieje cos takiego aktualizowane corocznie. Oczywiscie nie ma tam wszystkich mozliwosci i ceny nie sa obowiazujace, to tylko pewien punkt odniesienia, ale zawsze cos. Calosc ma 14 stron pdf i zawiera taryfe godzinna, taryfy za sprzedaz do konkretnych rodzajow mediow w zaleznosci od nakladu, zasiegu, rozmiaru zdjec, czestotliwosci pokazywania zdjec itd, itd.. |
bartf 2009-08-17 18:09:17 | | | Jest coś takiego jak tabele minimalnych wynagrodzeń ZPAFu, było już na forum:
http://www.zpaf.pl/pl/content/prawa_aut/tabele.php
Stosować się do tego to jedno, ale znać to - jakby podstawa :) |
Andres 2009-08-17 20:27:52 | | | bartf ja Ciebie proszę... naprawdę sądzisz, że nie mam pojęcia o istnieniu tego cennika?
Co więcej zamiast pisać bez zastanowienia się, warto było zastanowić się nad tym co napisałem i spróbować to odnieść w jakikolwiek sposób do tego cennika. |
| |